Temat: Nie rozumiem..czy moja matka powiedziala cos zlego?

Mój oczym stracil prace teraz nie moze znalezc , o co mama sie martwi bo zawsze to on dbal by w domu pieniedzy nie brakowalo . Moja mama powiedziala dzis cos czego nie rozumiem.. Otoz siedziala mama z ojczymem na ławce , bylo jeszcze pare sasiadek no i ojczym zapytal mame czy lodowki i pralki nie mogl by ktos przywiezc jakby kogos poprosil (moja babcia zmarla 1.5roku temu i w mieszkaniu zostala po niej nowa lodowka i pralka wiec mama wziela po prostu , ze to juz jej wlasnosc)

A mama na to : ''twoje , ze sie tak rzadzisz?'' ojczym wrocil wsciekly do domu , a kobiety na lawce tak spojrzaly sie na mame dziwnie. No i on teraz mamie awanture zrobil , ze wstyd mu na lawce zrobila , ze to ze stracil prace to nie znaczy ze mozna go gnoic , ze zawsze dbal o dom a ta takim tekstem na lawce rzucila zeby potem kobiety mialy o czym plotkowac..

No nie rozumiem, dlaczego on sie poczul taki urazony ? Czy ona cos zlego powiedziala?
ups.. jak to? wszystko było ok, utrzymywał za swoje dom, a kiedy stracił pracę jest niepotrzebny? to niech twoja mama znajdzie sobie bogatego sponsora na świetnym stanowisku nie do ruszenia i będzie miała spokój, współczuję facetowi
Pasek wagi
biedny facet ... dziwie sie ,ze jeszcze od niej nie odszedl .. jak mozna tak powiedziec do ukochanego faceta ? kompletne  dno ... a Ty sie jeszcze glupio pytasz czy powiedziala cos zlego ;//
Owszem,upokorzyła go w dość brutalny sposób. Czy twoja mama pracuje ? Jak nie ma forsy na czynsz to się idzie do roboty-jakiejkolwiek- a nie siedzi przed blokiem z babami na ławeczce i czeka na oklaski i na to,ze ktoś coś załatwi, kupi,opłaci itd .
Jak ojczym przynosił kasę, to była"nasza" a jak nie po jej mysli, to już "moje", pfffffff
Tak, Twoja mama zachowała się nietaktownie, brak szacunku dla Twojego ojczyma.
Twój ojczym ma rację, a Twoja matka nie ma za grosz wyczucia i rzuca głupimi tekstami. Jeśli będzie miał pracę i dobrze zarabiał to też powinien jej przypomnieć, że to nie jej własność;)
Ale pewnie jakaś "prosta kobita" z Twojej matki skoro tak przesiadują razem z sąsiadkami pod blokiem zamiast wziąć się do roboty:P

nierealne napisał(a):

Marta11148 napisał(a):

Upokorzyla go  wsrod obcych ludzi. Tak, powiedziala cos zlego. Wykazala sie calkowitym brakiem taktu.

dokładnie tak, nie dziwi mnie jego reakcja. jest adekwatna.
Pasek wagi

Marta11148 napisał(a):

Upokorzyla go  wsrod obcych ludzi. Tak, powiedziala cos zlego. Wykazala sie calkowitym brakiem taktu.

Zgadzam się, to było nietaktowne!! Co innego, gdyby siedział i nie szukał i kompletnie nic nigdy nie robił.

Marta11148 napisał(a):

Upokorzyla go  wsrod obcych ludzi. Tak, powiedziala cos zlego. Wykazala sie calkowitym brakiem taktu.



Dokładnie, masz świętą rację.
Pasek wagi

Wenaa napisał(a):

ups.. jak to? wszystko było ok, utrzymywał za swoje dom, a kiedy stracił pracę jest niepotrzebny? to niech twoja mama znajdzie sobie bogatego sponsora na świetnym stanowisku nie do ruszenia i będzie miała spokój, współczuję facetowi



Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.