- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 lipca 2013, 13:00
30 lipca 2013, 13:39
Weszłam w Twój pamiętnik i co mi się rzuciło w oczy to to, że kochasz byłego i tęsknisz za nim, a tu piszesz że jesteś zazdrosna o teraźniejszego. Chyba nie rozumiem :P
30 lipca 2013, 13:47
Zachowuj się tak dalej, a uwierz, na pewno odejdzie do innej.Druga sprawa- dorośnij, taka chorobliwa zazdrość często przechodzi z wiekiem
30 lipca 2013, 14:03
30 lipca 2013, 14:08
No niestety mam niską samoocenę... może to też z tego w sumie wynikać.
Nie "może", tylko "na pewno". Gdybyś była pewną siebie kobietą, a nie zakompleksioną dziewczynką, w ogóle by Ci do głowy nie przyszło, żeby się bać, że on może znaleźć sobie lepszą. Pomyślałabyś raczej, że on powinien się czuć zaszczycony będąc z Tobą, a Ty zaszczycona, że jesteś z nim.
30 lipca 2013, 14:14
Nie "może", tylko "na pewno". Gdybyś była pewną siebie kobietą, a nie zakompleksioną dziewczynką, w ogóle by Ci do głowy nie przyszło, żeby się bać, że on może znaleźć sobie lepszą. Pomyślałabyś raczej, że on powinien się czuć zaszczycony będąc z Tobą, a Ty zaszczycona, że jesteś z nim.No niestety mam niską samoocenę... może to też z tego w sumie wynikać.
30 lipca 2013, 14:21
sposób: po prostu zaufać bezwarunkowo, jak będzie chciał odejść i zdradzić to tak to zrobi czy będziesz zazdrosna czy nie, a im bardziej będzie widział zazdrość tym bardziej go będą kusić inne, mój się musi naprawdę postarać, żebym była zazdrosna ;)
Mam dokladnie tak samo - musi sie sporo natrudzic abym byla zazdrosna :D Zawsze mu mowilam, ze go nei trzymam na sile i ze tego kwiatu to pol swiatu oraz to ze ja bede mu wierna, on ma mi tez byc - bo jak sie dowiem to nie ma zmiluj sie ;D No i na odwrót :D
30 lipca 2013, 15:06
30 lipca 2013, 15:22
Każdy ma jakieś obawy czasami że partner w końcu odejdzie do innej.
No to powiem Ci, że nie każdy, bo ja nie mam. Zastanów się, skąd się to u Ciebie bierze? Dał Ci kiedyś jakiś powód do zazdrości, oszukał Cię czy coś? Bo jeśli nie, no to niestety ciężka sprawa, ja bym poszukała psychologa, skoro masz aż takie jazdy bez powodu
30 lipca 2013, 15:38
Edytowany przez blackpuddingowa 30 lipca 2013, 15:39
30 lipca 2013, 15:49
To nie za bardzo pomaga bo ja w takiej chwili kompletnie nie myślę i kieruje mną złość :/A on mi powiedział że jak będę dalej o niego zazdrosna to on odejdzie. Nie wiem co z tym zrobić :(To w takich chwilach myśl, że robienie scen robi z Ciebie histeryczkę i babę od której będzie chciał odejść. Ja też bywam zazdrosna, ale takich akcji nie mam.