Temat: kto przesadza ? on czy ja

nie wiem jak zacząć .. głupio tu pisać o takich sprzeczkach .. ale nie mam z kim pogadać, przed chwilą pokłóciłam się z moim chłopakiem .. o co ? sama nie rozumiem o co mu chodzi ...
wczoraj tez nie nadawaliśmy na pozytywnych falach że się tak wyrażę, a dziś > on pracował do 17 .. ja miałam dzień wolny ale wiecie jak to w domu zawsze jest dużo roboty. 
jeszcze w czasie pracy napisałam mu sms ze za 1,5 godziny kończy a on mi na to i co potem 
ja odpisałam że nie wiem ..
zadzwonił po pracy że będzie kosić i odezwie się później (dodam że byłam przygotowana na to że przyjedzie od razu po pracy do mnie - tak jak zawsze - czyli ładnie ubrana i wymalowana)
ale skoro kosi to ok .. jest zajęty tak pomyślałam i po dwóch godzinach czekania, zrobiłam obie kolacje i przebrałam się w pidżamę .

nagle patrze a on jest u mnie (nie zadzwonił tak jak wcześniej powiedział tylko przyjechał) 
i pretensje do mnie że robię z niego idiotę bo mam cały dzień wolny i się nie odzywam .. niby taka zajęta jestem , zamiast znaleźć trochę czasu żeby zaplanować bo moglibyśmy razem robić, gdy on skończy pracę - ja tylko odpisuje w smsie "nie wiem"

uważacie, że to jest powód do kłótni .. nic sobie nie wyjaśniliśmy próbowałam z nim rozmawiać 
 ale było tylko gorzej ...

to że się nie odzywam cały dzień (co jest nieprawdą bo pisałam kilka smsów)
świadczy o tym że robię z niego idiotę ??
on uważa że w takim razie tylko jemu zależy, skoro ja nie pisze i nie planuje .. 
bez sens jakiś ....
co o tym sadzicie ?

Lilka29 napisał(a):

lusia2316 napisał(a):

najwyraźniej ktoś go wkurzył, a oberwało się Tobie. Skąd ja to znam 
tak tylko on nie potrafi przeprosic  .. i przystaje przy swoim :( 

Oj, no.. Też to znam. 
Nie wiem, na pewno w pracy coś nie tak poszło. 
Bo to NIE jest powód do kłótni. 
To jest szukanie dziury w całym, 
sama się zastanów, czy gdyby on w ten sposób do Ciebie napisał to czy byłabyś zadowolona;)
spokojnie,niech ochlonie,mial pewnie zly dzien, przejdzie mu,przeprosi cie i bedzie dobrze;) nie takie klotnie przed wami;p;)
powiedz mu żeby się leczył i Cię przeprosił a jak nie to więcej niech nie przyjeżdża - nie daj z siebie debilki robić...
To nie jest powód do kłótni, pewnie czymś innym się chłopak zdenerwował. A ja nie mogę się do swojego dodzwonić nawet... Szkoda gadać 
norma, oni wszyscy mają taki dziwny sposób myślenia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.