- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 czerwca 2013, 20:07
30 czerwca 2013, 20:51
http://demotywatory.pl/4159669/KobietyRozmowa eukaliptuska z chłopakiem :D
30 czerwca 2013, 20:53
http://demotywatory.pl/4159669/KobietyRozmowa eukaliptuska z chłopakiem :D
30 czerwca 2013, 20:58
30 czerwca 2013, 21:00
Dziewczyny ! kurcze człowiek chce się zmienić i wgl a ten to wszystko zawsze musi wykorzystać ! rano poszłam do domu. Potem przyszedł do mnie na 20 min coś na kompie zrobić poszedł i mówił że się odezwie kiedy mogę przyjść. Wydzwaniam do niego cały dzień, pisze a on nic dopiero teraz odpisał po 6 h że uwaga cytuje ,,siedzi,, Przecież ja zwariuję. Partner mojej mamy ciągle do niej pisze nawet jak wyjdzie za chwilę ma smsa. A ja cały dzień mimo że coś robię to nie mam od niego żadnej wiadomości i jak ja mam być spokojna ? zrozumcie mnie ja wariuję. Każdy facet normalnie by napisał sory ale mam ochotę zrobić to i to zobaczymy się jutro ale nie on oczywiście musi inaczej. Wczoraj było okej byliśmy razem cały dzień a dzisiaj co ? odpocząć nagle musi no rany boskie.
30 czerwca 2013, 21:00
masakra dziewczyno, skoro on z Tobą dalej jest to chyba faktycznie to miłość...bo jak inaczej można to nazwać...
30 czerwca 2013, 21:01
30 czerwca 2013, 21:08
nie no trochę jego winy jest, ale sama to stworzyłaś. Jego wina jest ze względu na twoją winę (efekt motyla haha). Gdyby nie było twojej winy - jego winy też by nie było. a reasumując - gdybyś ty nie była taka natarczywa on by nie UCIEKAŁ i miałby okazję samemu się odezwać, coś napisać - ale ty zawsze go wyprzedzałaś i nie zdążył (bo jak coś napisać do laski, skoro przerwy między jej smsami trwają 30 sec.... ). Potem już mu przestało zależeć na wyprzedzeniu ciebie - wręcz chce teraz tobie udowodnić że potrafi bez tego żyć.
30 czerwca 2013, 21:10
no to jest fakt . Ej Twoje slowa serio do mnie bardziej dochodzą niż ich wszystkich razem wzięte, fajnie, że napisałeś ;)nie no trochę jego winy jest, ale sama to stworzyłaś. Jego wina jest ze względu na twoją winę (efekt motyla haha). Gdyby nie było twojej winy - jego winy też by nie było. a reasumując - gdybyś ty nie była taka natarczywa on by nie UCIEKAŁ i miałby okazję samemu się odezwać, coś napisać - ale ty zawsze go wyprzedzałaś i nie zdążył (bo jak coś napisać do laski, skoro przerwy między jej smsami trwają 30 sec.... ). Potem już mu przestało zależeć na wyprzedzeniu ciebie - wręcz chce teraz tobie udowodnić że potrafi bez tego żyć.
30 czerwca 2013, 21:11
no to jest fakt . Ej Twoje slowa serio do mnie bardziej dochodzą niż ich wszystkich razem wzięte, fajnie, że napisałeś ;)nie no trochę jego winy jest, ale sama to stworzyłaś. Jego wina jest ze względu na twoją winę (efekt motyla haha). Gdyby nie było twojej winy - jego winy też by nie było. a reasumując - gdybyś ty nie była taka natarczywa on by nie UCIEKAŁ i miałby okazję samemu się odezwać, coś napisać - ale ty zawsze go wyprzedzałaś i nie zdążył (bo jak coś napisać do laski, skoro przerwy między jej smsami trwają 30 sec.... ). Potem już mu przestało zależeć na wyprzedzeniu ciebie - wręcz chce teraz tobie udowodnić że potrafi bez tego żyć.