30 czerwca 2013, 20:07
Dziewczyny ! kurcze człowiek chce się zmienić i wgl a ten to wszystko zawsze musi wykorzystać ! rano poszłam do domu. Potem przyszedł do mnie na 20 min coś na kompie zrobić poszedł i mówił że się odezwie kiedy mogę przyjść. Wydzwaniam do niego cały dzień, pisze a on nic dopiero teraz odpisał po 6 h że uwaga cytuje ,,siedzi,, Przecież ja zwariuję. Partner mojej mamy ciągle do niej pisze nawet jak wyjdzie za chwilę ma smsa. A ja cały dzień mimo że coś robię to nie mam od niego żadnej wiadomości i jak ja mam być spokojna ? zrozumcie mnie ja wariuję. Każdy facet normalnie by napisał sory ale mam ochotę zrobić to i to zobaczymy się jutro ale nie on oczywiście musi inaczej. Wczoraj było okej byliśmy razem cały dzień a dzisiaj co ? odpocząć nagle musi no rany boskie.
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7666
30 czerwca 2013, 20:09
O wypraszam sobie! Najpierw mówiłaś, że przyszedł na 29 minut, a teraz, że na 20...
Moim zdaniem to jest konkretna różnica.
W ogóle na Twoim miejscu to już bym go dawno zostawiła jak on tak może nie odpisywać 6h!
Na jego miejscu już dawno bym Cię rzuciła, on nie jest w klatce!
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2514
30 czerwca 2013, 20:09
dziwi mnie, że on Cię jeszcze nie zostawił...
- Dołączył: 2013-05-24
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 793
30 czerwca 2013, 20:10
dlaczego zdjęłaś mu łańcuch?!! sama sobie winna jesteś
![]()
trzeba był trzymać przy kaloryferze? trzeba ,a nie puszczać. poszedł i teraz 6h go nie ma . masakra!!!
30 czerwca 2013, 20:11
i po co do niego wydzwaniałaś? Myślałam, że w końcu coś zrozumiałaś. Chłopak musi mieć anielską cierpliwość.
- Dołączył: 2013-03-07
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 2695
30 czerwca 2013, 20:11
masakra dziewczyno, skoro on z Tobą dalej jest to chyba faktycznie to miłość...bo jak inaczej można to nazwać...
- Dołączył: 2012-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 956
30 czerwca 2013, 20:11
Współczuje...ale nie Tobie tylko jemu.
30 czerwca 2013, 20:15
Kurde po co nowy temat? Po co? I tak masz w pupie co Ci mówimy.
Idź w końcu do lekarza bo vitalia Ci nie pomoże.