30 czerwca 2013, 11:10
Hej Kochane ;) ostatnio mi dużo radziłyście, że mam dać mojemu K odetchnąć, mniej czasu spędzać mniej pisać itd. Zrobiłam tak znaczy prawie - dzwoniłam do niego i się wkurzył ale to tylko chwilę. Nie poszłam do niego raz na noc i widzieliśmy się dopiero pod wieczór następnego dnia. No i był po tej maleńkiej przerwie całkiem inny.Miły, przytulał się, miło do mnie mówił. Całą noc mnie nie wypuszczał z rąk, rano nawet zrobił mi śniadanie gdy mu lekko zasugerowałam że bym coś zjadła ;) to chyba prawda że potrzeba trochę zatęsknić w związku. Spędziliśmy ze sobą wczoraj praktycznie calutki dzień, z jego kumplami byliśmy itd.
Edytowany przez Eukaliptusek1994 30 czerwca 2013, 11:14
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3755
30 czerwca 2013, 11:46
Zala21 napisał(a):
NARESZCIE.Aczkolwiek będę tęsknić za Twoimi tematami
to i tak przerwa prawie żadna no ale już jest postęp!:D
30 czerwca 2013, 12:01
wróciłam od niego rano i teraz tak myślę czy napisać do niego popołudniu żeby wpadł do mnie czy też dać mu spokój
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
30 czerwca 2013, 12:12
Eukaliptusek1994 napisał(a):
wróciłam od niego rano i teraz tak myślę czy napisać do niego popołudniu żeby wpadł do mnie czy też dać mu spokój
Oczywiście, że dać mu spokój. Jak będzie chciał, to się z Tobą spotka.
Nie zaczynaj, bo stracę wiarę w Ciebie ;p
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
30 czerwca 2013, 13:43
Bądź dzielna!! :). Daj mu odetchnąć, niech teraz on zabiega.
Ale skrobnij coś czasami...
30 czerwca 2013, 13:55
Martulleczka napisał(a):
Bądź dzielna!! :). Daj mu odetchnąć, niech teraz on zabiega.Ale skrobnij coś czasami...
pewnie że skrobnę przecież nie zostawię was tak bez moich wątków ;)
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
30 czerwca 2013, 13:57
Eukaliptusek1994 napisał(a):
Martulleczka napisał(a):
Bądź dzielna!! :). Daj mu odetchnąć, niech teraz on zabiega.Ale skrobnij coś czasami...
pewnie że skrobnę przecież nie zostawię was tak bez moich wątków ;)
Uffff.... :D jesteś kochana!
- Dołączył: 2013-04-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2901
30 czerwca 2013, 21:17
No i jak się trzymasz? Wytrwałaś? :)
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 424
2 lipca 2013, 16:35
Ooo, powiem ze Twoja historia i mnie wciagnela:) I jak postępy, wytrzymałaś? I co chłopak na to?