- Dołączył: 2011-04-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 654
29 czerwca 2013, 14:41
Wiele słyszy się złego na temat związków z policjantami, zastanawiam się ile w tym prawdy. Oczywiście wierzę, że biją i zdradzają, ale czy każdy staje się takim manipulantem w tym zawodzie? Ostatnio odezwał się do mnie stary znajomy, widzielismy sie jakieś 3 lata temu, pracował jako drukarz, teraz okazało się że pracuje w policji. Pamietam Go jako miłego i naprawdę zabawnego faceta. Spotkalismy sie 2 tyg.temu, był bardzo miły i szarmancki, czułam się fajnie przy nim, ale to pewnie ze względu na to, że znałam już go wcześniej. Mieliśmy się spotkać tydzień temu, czekałam na inf. cały weekend, aż w końcu napisał, że jest zmęczony i nie da rady. Obiecał mi spotkanie wczoraj, do którego nie doszło, bo wracał ze szkolenia i również był zmęczony. Dzisiaj zrezygnowałam z wypadu ze znajomymi na działkę tylko dlatego, że tak bardzo chcę się z nim spotkać. Nie wiem czy wypali. Co o tym myślicie? Czy on mnie zwodzi? W zeszłym tygodniu też zrezygnowałam z wyjścia, tylko dlatego że miałam się z nim spotkać, a do niczego nie doszło.
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto: New York City
- Liczba postów: 1816
29 czerwca 2013, 14:46
nie wazne czy facet jest policjantem, czy prezesem najwiekszej firmy na swiecie, jak nie przychodzi na spotkanie dwa razy z rzedu-na trzecia szanse powinen bardzo zapracowac (czytaj' starac sie) a Ty wydajesz sie byc na 'pstrykniecie jego palcow' ( nie boj sie ze sobie oodpusci gdy mu utrudnisz -----..jesli to zrobi..to widocznie nie byl wart Twojego czasu):) Cen sie dziewczyno i szanuj.:)
Edytowany przez vickybarcelona 29 czerwca 2013, 14:47
- Dołączył: 2012-11-17
- Miasto: Tamten Koniec
- Liczba postów: 2103
29 czerwca 2013, 14:49
Ja bym się zapytała czy jemu zależy na spotkaniach z Tobą. Możesz mu delikatnie dać do zrozumienia, że nie masz ochoty na grę. Jeśli dzisiaj też będzie zmęczony to zastanów się czy warto wkładać siły w coś co nie przetrwa. Przecież to On powinien zabiegać o spotkanie z Tobą a nie Ty z Nim. Myślę, że to nie zależy od tego czy jest policjantem, księgowym czy drukarzem
![]()
i trzymam kciuki
- Dołączył: 2011-04-15
- Miasto: Miłakowo
- Liczba postów: 1025
29 czerwca 2013, 14:51
Policjanci to w większości zwykli prostacy ; )
- Dołączył: 2012-11-17
- Miasto: Tamten Koniec
- Liczba postów: 2103
29 czerwca 2013, 14:52
anthrax napisał(a):
Policjanci to w większości zwykli prostacy ; )
a prostacy to zwykle Polacy, nie ważne jaki mają zawód
- Dołączył: 2012-11-17
- Miasto: Tamten Koniec
- Liczba postów: 2103
29 czerwca 2013, 14:57
I bardzo dobrze. Wiadomo, że mogą być sprawy które go zatrzymują ale jeśli dzisiaj nic nie wyjdzie odpuść sobie. Zobaczysz czy będzie zabiegał o spotkanie.
- Dołączył: 2010-11-18
- Miasto: Praga
- Liczba postów: 2621
29 czerwca 2013, 14:57
Po 1. powinnaś się bardziej szanować. Skoro on odwołuje spotkania, to nie jest wart twojego czekania - he, rym.
Po 2. znam dobrze środowisko policjantów w mojej miejscowości. Mam jednego w rodzinie i widziałam sporo. To prawda: piją, biją i dodatkowo się nawzajem chronią. Nie ufałabym policjantowi. Nie spotkałam nigdy policjanta: dobrego partnera ( a znam ich ok. 50). Zawsze byli to tyrani, despoci, pijacy, cwaniaki i agresorzy. Nie polecam.
- Dołączył: 2011-04-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 654
29 czerwca 2013, 14:59
MilKot napisał(a):
I bardzo dobrze. Wiadomo, że mogą być sprawy które go zatrzymują ale jeśli dzisiaj nic nie wyjdzie odpuść sobie. Zobaczysz czy będzie zabiegał o spotkanie.
tylko on cały czas zabiega, ale nagle coś mu wypada, albo nie odpisuję dłuższy czas, męczy mnie to już, jak jest na szkoleniu potrafi pisać ze mną całymi dniami, nagle w weekendy wraca do domu i nie odpisuje wcale albo co 2h, ja rozumiem, że może ma jakieś sprawy, ale jesteśmy dorośli więc zachowujmy się jak na to przystało a nie jak dzieci
- Dołączył: 2007-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4855
29 czerwca 2013, 14:59
Nienawidzę takiego stereotypowego myślenia. To zwykłe brednie.
To że on Ciebie zwodzi, mówi, że jest zmęczony nie świadczy o tym, że jest taki, bo jest z zawodu policjantem.
No bo niby dlaczego?
Albo rzeczywiście jest zmęczony, albo po prostu nie ma ochoty na spotkanie z Tobą.
Pogadaj z nim szczerze i tyle, bo na forum nikt Ci nie powie co siedzi w jego głowie.