Temat: spanie razem

Jeszcze nie mieszkam z moim chłopakiem, planujemy to dopiero za rok. Ale często zdarzały nam się kilkutygodniowe albo kilkudniowe wyjazdy gdzieś. I problem jest taki - strasznie niewygodnie nam sie ze soba sypia. On ma problemy z przegroda nosowa, wiec strasznie glosno oddycha, sapie w nocy. Ja sie wierce i zabieram mu kołdre. Czy to sie jakos ulozy czy zostaje mi sie do tego przyzwyczaic? Jak wy mialyscie i jak macie teraz mieszkajac jakis czas ze swoimi mezczyznami?
przez kilka pierwszych nocy ( około 20 ) w ogóle nie mogłam spać. Zasypiałam około 4 rano, teraz już jest lepiej :)

Kaseya napisał(a):

Powiem szczerze z własnego doświadczenia, że prostowanie przegrody nosowej znacznie ułatwia sen - mi i mojemu Narzeczonemu. Wcześniej też mu się ciężko oddychało i oddychał buzią więc cala noc spaliśmy tyłem do siebie. Od niecałego roku ma wyprostowaną przegrodę i komfort naszego spania się poprawił strasznie:) Nie mówiąc o tym, że mniej choruje i ma więcej energii, nie budzi się tak często w nocy żeby się czegoś napić, a co za tym idzie nie budzi też mnie.

On miał już jakąś operacje na to jakieś 2 lata temu i podobno jest i tak dużo lepiej niz było:D ale mi i tak przeszkadza. A dzis szykuje sie wlasnie nocka razem:D zobacze czy osobne koldry i poduszki wystarcza! :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.