- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 czerwca 2013, 07:43
28 czerwca 2013, 07:46
28 czerwca 2013, 07:53
Nie jestesmy ze soba długo. W sumie jest wszystko ladnie pieknie ale moj facet to kompletny egoista..Tylko Ja Ja Ja. To bardzo silna osobowość jednak ON jest najważniejszy. To co on chce ma być najważniejsze. O mnie czasem zapomina.Sytuacja(jedna z wielu wczoraj)ps. jestem szczupła nie żeby cos,wie że w tym miejscu sa moje ulubione lody.Mówi poczekaj chwile kupie lody..myslalam ze wroci z moimi ulubionymi i dla siebie. A ten trzymał tylko swoj rożek i wcinal go na moich oczach.To taka pierdoła ale dosyć świeża.Nigdy nie zapyta czy ja sie dobrze z czymś czuje..tragedia bylo jak ON nie zdał egzaminu na którym mu zalezalo,ale jak ja chcialam powiedzieć mu coś o swoich to prawie ziewał ;/Mam juz troche tego dosc
28 czerwca 2013, 08:08
28 czerwca 2013, 08:12
Niestety, ale faceci czasami sa jakby pozbawieni polkoli mozgu odpowiadajacej za ludzkie odruchy :)
Zamiast sie denerwowac i narzekac na Vitalii jaki on jest "be i fuj" po prostu powiedz mu o tym co Cie boli.
My problemu nie rozwiazemy, a znajdziesz jedynie wiekszosc rad "rzuc go, po co byc z takim egoista"!. Problem w tym, ze faceci czesto musza sie nauczyc bycia z kims, dzielenia sie i automatycznego myslenia o drugiej osobie.
Korona z glowy Ci nie spadnie jak mu powiesz
"Sluchaj X, fajnie jest nam razem, ale jest pewna rzecz, ktora mnie w Tobie irytuje. Czesto zapominasz o mnie- jestesmy na spacerze i kupujesz lody tylko dla siebie, nawet sie nie zainteresujesz czy ja tez nie mam ochoty, gdy opowiadam Ci o moim ciezkim egzaminie szybko zmieniasz temat, zeby powiedziec cos o sobie, (.. tutaj wymien kolejne, mocne argumenty...), a do tanga trzeba podobno dwojga. Skoro jestesmy razem to czas pomyslec nie tylko o sobie"
Ja z moim chlopakiem tez przez cos podobnego przechodzilam, nie raz byla sytuacja gdzie kupilam sobie jakis ulubiony serek, a on mi bezczelnie go z lodowki podpierdzielal i nawet slowem sie nie odezwal, ze juz go nie ma. Przychodzilam z zajec, chcialam cos zjesc, a tu klops. Albo jego babcia zrobila pyszne knedle z truskawkami, a on je wszystkie wsunal na moich oczach i nawet nie zdazylam zareagowac ( A JA KURKA UWIELBIAM KNEDLE!).
Porozmawialam z moim na spokojnie ( byly tez i niespokojne krzyki, gdy nie zdazylam zareagowac, a on juz w buzi mial moj ulubiony przysmak) i podzialalo. Okazuje sie, ze on nie robi tego celowo, po prostu nawet do glowy mu nie przyszlo, ze to jest problem. Jednak jak mu nakreslilam co i jak- zmienia sie i to prawie o 180 stopni!
Tak wiec zamiast skreslac chlopaka jak niektore tutaj radza- pogadaj z nim:)
28 czerwca 2013, 08:19
Bylam u spowiedzi przedmalzenskiej i Ksiadz wlasnie mi powiedzial cos takiego- Facetom trzeba jasno i wyraznie zamist sie denerwowac :) powiedzial to akurat apropo swojej mamy ale mysle ,ze to bez znaczenie kogo dotyczy;]
Edytowany przez stazi24 28 czerwca 2013, 08:19
28 czerwca 2013, 08:19
28 czerwca 2013, 08:21
28 czerwca 2013, 08:24
Edytowany przez keyma 28 czerwca 2013, 08:25