- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 czerwca 2013, 13:09
Edytowany przez bunio69 24 czerwca 2013, 13:13
24 czerwca 2013, 18:45
Rybka jak dla mnie jesteś wielką materialistką i jakbyś nie zauważyła chłopak bardzo się starał: kupił bukiet róż, zabrał nad jezioro i poszli coś zjeść, a Ty radzisz dziewczynie by zastanowiła się nad swoim związkiem :/ nie rozumiem. Na dodatek ciągle krytykujesz dziewczyny, zwłaszcza te jeszcze młode co doceniają miłe gesty faceta i nie liczą się tylko z kasą. Nie raz widziałam radość mamy ze spaceru czy kwiatka, po co drogie restauracje. Ja tak zostałam nauczona i też doceniam każdy gest drugiej osoby.Podejście do matek pracujących to już nie ocenie, bo jak dla mnie to hmm........ smutne, że tak do tego podchodzisz. Nie dość że pracują, wychowują dzieci, dbają o dom to i tak źle. No ale tak ja chyba jestem z tych żałosnych według Ciebie.
24 czerwca 2013, 18:50
To ty masz 3 letnie dziecko i w domu siedzisz i nie pracujesz..Takie dziecko już do przedszkola spokojnie może chodzić...no chyba, że nie masz zawodu, to wtedy się siedzi w domu tyle lat. no i przy takim dużym dziecku nie ma tyle roboty, więc się nie dziwię, że nie jesteś zmęczona..może nawet znudzona..Wychowywać i kształtować dziecko a przede wszystkim dawać miłość można z przyjemnością a nie tak by po 8 godzinach z jednym dzieckiem padać ze zmęczenia.Uciekam kończyć Pavlovą dla mojego 3 letniego Jaśka na imieninki. :) Pozdrawiam i zrozpaczoną jedynie bukietem pięknych wielkich róż autorkę tematu i przemęczone chowaniem dzieci mamusie :)wole to niz uważac ze wychowywanie dziecka to cieżka praca. Powinno to byc przyjemnościa dla matki. No ale coż kazdy inne ma zdanie. :]Tak szacowałam ile masz lat...I dobrze strzeliłam, że 22. Więc siedź sobie na tej łące, może zapijając tymbarkiem :-)heheh ciekawie sie zrobiło. :] kurcze musze swoiemu facetowi powiedziec ze zamiast mnie zabierac np na łąke ogladac gwizdy w nocy i sie przytulać musi mnie zabrac do restauracji i kupowac prezenty bo to jest najważniejsze
Edytowany przez Kosiadala 24 czerwca 2013, 18:58
24 czerwca 2013, 18:58
tak mam 3letniego syna i 2,5 miesięczną córkę i jak sama się przekonasz dopiero przy trzylatku jest co robić.Jeśli chodzi o zawód to akurat nie trafiłaś, mam 3 fakultety i między narodzinami dzieciaków jak najbardziej pracowałam i dzieci nigdy nie są nikomu podrzucane bo nie mają komu. Nie jedzą czegoś tam i nie bawią się same w koncie. Wg specjalistów rozwijają się świetnie, ale ja nie funduję im kłótni, frustracji no i dbam o dobry kontakt zarówno z rodziną jak i innymi ludźmi. Moje dzieci są szczęśliwe czego i twoim życzę, a oprócz tego życzę ci byś nauczyła się od swojego dziecka że życie bez materialistycznego spojrzenia jest piękne.To ty masz 3 letnie dziecko i w domu siedzisz i nie pracujesz..Takie dziecko już do przedszkola spokojnie może chodzić...no chyba, że nie masz zawodu, to wtedy się siedzi w domu tyle lat. no i przy takim dużym dziecku nie ma tyle roboty, więc się nie dziwię, że nie jesteś zmęczona..może nawet znudzona..Wychowywać i kształtować dziecko a przede wszystkim dawać miłość można z przyjemnością a nie tak by po 8 godzinach z jednym dzieckiem padać ze zmęczenia.Uciekam kończyć Pavlovą dla mojego 3 letniego Jaśka na imieninki. :) Pozdrawiam i zrozpaczoną jedynie bukietem pięknych wielkich róż autorkę tematu i przemęczone chowaniem dzieci mamusie :)wole to niz uważac ze wychowywanie dziecka to cieżka praca. Powinno to byc przyjemnościa dla matki. No ale coż kazdy inne ma zdanie. :]Tak szacowałam ile masz lat...I dobrze strzeliłam, że 22. Więc siedź sobie na tej łące, może zapijając tymbarkiem :-)heheh ciekawie sie zrobiło. :] kurcze musze swoiemu facetowi powiedziec ze zamiast mnie zabierac np na łąke ogladac gwizdy w nocy i sie przytulać musi mnie zabrac do restauracji i kupowac prezenty bo to jest najważniejsze
24 czerwca 2013, 19:01
24 czerwca 2013, 19:04
24 czerwca 2013, 19:04
24 czerwca 2013, 19:04
Być może Twoje dzieci są szczęśliwe (o tym się przekonasz za wiele lat, powiedzą Ci prawdę jaką byłaś matką, teraz możesz sobie gdybyać), ale Ty na pewno nie jesteś szczęśliwa, a mocno sfrustrowana. Druga sprawa...Masz 3 fakultety i piszesz "nie bawią się w koncie"..Chyba nie bankowym! "O maj god". (Wyższa szkoła gotowania i wiązania krawatów? Zgadłam?).tak mam 3letniego syna i 2,5 miesięczną córkę i jak sama się przekonasz dopiero przy trzylatku jest co robić.Jeśli chodzi o zawód to akurat nie trafiłaś, mam 3 fakultety i między narodzinami dzieciaków jak najbardziej pracowałam i dzieci nigdy nie są nikomu podrzucane bo nie mają komu. Nie jedzą czegoś tam i nie bawią się same w koncie. Wg specjalistów rozwijają się świetnie, ale ja nie funduję im kłótni, frustracji no i dbam o dobry kontakt zarówno z rodziną jak i innymi ludźmi. Moje dzieci są szczęśliwe czego i twoim życzę, a oprócz tego życzę ci byś nauczyła się od swojego dziecka że życie bez materialistycznego spojrzenia jest piękne.To ty masz 3 letnie dziecko i w domu siedzisz i nie pracujesz..Takie dziecko już do przedszkola spokojnie może chodzić...no chyba, że nie masz zawodu, to wtedy się siedzi w domu tyle lat. no i przy takim dużym dziecku nie ma tyle roboty, więc się nie dziwię, że nie jesteś zmęczona..może nawet znudzona..Wychowywać i kształtować dziecko a przede wszystkim dawać miłość można z przyjemnością a nie tak by po 8 godzinach z jednym dzieckiem padać ze zmęczenia.Uciekam kończyć Pavlovą dla mojego 3 letniego Jaśka na imieninki. :) Pozdrawiam i zrozpaczoną jedynie bukietem pięknych wielkich róż autorkę tematu i przemęczone chowaniem dzieci mamusie :)wole to niz uważac ze wychowywanie dziecka to cieżka praca. Powinno to byc przyjemnościa dla matki. No ale coż kazdy inne ma zdanie. :]Tak szacowałam ile masz lat...I dobrze strzeliłam, że 22. Więc siedź sobie na tej łące, może zapijając tymbarkiem :-)heheh ciekawie sie zrobiło. :] kurcze musze swoiemu facetowi powiedziec ze zamiast mnie zabierac np na łąke ogladac gwizdy w nocy i sie przytulać musi mnie zabrac do restauracji i kupowac prezenty bo to jest najważniejsze
24 czerwca 2013, 19:05