23 czerwca 2013, 19:13
kurcze muszę się komuś wygadać specjalnie założyłam to konto bo mnie tutaj większość zna z popularnego pamiętnika dużej utraty wagi i byście mnie zlinczowały
mam problem poznałam jakiś czas temu faceta jest super świetnie się rozumiemy, seks wspaniały szczerze jeszcze z żadnym facetem nie było mi tak dobrze, przy nim jest jakoś tak inaczej do czasu w sumie w krótkim czasie przyznał mi się, że ma żonę, dziecko po prostu szok!!! chociaż nasza znajomość to taki impuls wszystko się szybko potoczyło i od razu jakoś do siebie nas przyciągnęło, aż sama się dziwiłam bo nigdy z żadnym tak szybko się nie wkręciłam w coś więcej znajomość, przyjaźń, seks każde słowo mogę tu wymienić.
Teraz wiem o tym wszystkim przyznał się i nie wiem co robić, żony jego nie znam, rodziny tez nie. Po prostu nie wiem jak się z tego wykręcić nie mogę, a raczej nie chce:(:( wiem, że razem nie będziemy, ale żyję jak na razie chwilą dalej się z nim spotykając ja nie wiedziałam - on wiedział, ja jestem sama - on nie
- Dołączył: 2013-05-20
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2049
23 czerwca 2013, 20:20
Effusia90 napisał(a):
Patysia17 napisał(a):
Nie psuj mu życia i tej wspaniałej rodziny,niszczysz życie najbardziej dziecku niech ma ukochanych rodziców,odejdź tak bedzie lepiej.Chyba,że chcesz być jego laleczką do posuwania.
'Piszesz tak jakby autorka zmuszala go do zdradzania zony:) Sam sobie psuje życie rodzinne, to dorosly facet chyba wie co robi.Ja jednak nie moglabym byc z kimś kto zdradza swoją zonę, bo bałabym się pozniej,ze mnie spotka to samo.
No dobra to on jest głupek bo nie powiedział.
pytanie - opuści rodzinę dla Ciebie ? zapytaj się go ???
Ale chodzi mi o to,że jeżeli autorka jest mądra to go kopnie w tyłek bo dziś zdradza żonę a za jakiś czas Ciebie zdradzi autorko.Znam takie przypadki więc posłuchaj zanim nie jest za późno.
Znam wiele rozbitych rodzin i szkoda mi dziecka,niech ma rodzinkę i wspaniałe dzieciństwo,żona powinna się dowiedzieć bo teraz mężuś jej doprawił rogi.
Edytowany przez Patysia17 23 czerwca 2013, 20:21
23 czerwca 2013, 20:22
Effusia90 napisał(a):
Patysia17 napisał(a):
Nie psuj mu życia i tej wspaniałej rodziny,niszczysz życie najbardziej dziecku niech ma ukochanych rodziców,odejdź tak bedzie lepiej.Chyba,że chcesz być jego laleczką do posuwania.
'Piszesz tak jakby autorka zmuszala go do zdradzania zony:) Sam sobie psuje życie rodzinne, to dorosly facet chyba wie co robi.Ja jednak nie moglabym byc z kimś kto zdradza swoją zonę, bo bałabym się pozniej,ze mnie spotka to samo.
wlasnie ja go nie zmuszam nie wiedzialam nawet o tym sam popsul ta rodzine teraz to ma szopke o ktorej nie wie zona niestety
chociaz moje sumienie nie pozwolilo by mi kogos zdradzic nigdy nie potrafilam choc okazja by się znalazła wolalabym odejsc niz kogoś oszukawiac bo po co to?? nie zdradzilam i zdradzac nigdy nie mam zamiaru a jednak w tym jakos tkwie i wyjsc z tego nie moge
23 czerwca 2013, 20:25
Patysia17 napisał(a):
Effusia90 napisał(a):
Patysia17 napisał(a):
Nie psuj mu życia i tej wspaniałej rodziny,niszczysz życie najbardziej dziecku niech ma ukochanych rodziców,odejdź tak bedzie lepiej.Chyba,że chcesz być jego laleczką do posuwania.
'Piszesz tak jakby autorka zmuszala go do zdradzania zony:) Sam sobie psuje życie rodzinne, to dorosly facet chyba wie co robi.Ja jednak nie moglabym byc z kimś kto zdradza swoją zonę, bo bałabym się pozniej,ze mnie spotka to samo.
No dobra to on jest głupek bo nie powiedział.pytanie - opuści rodzinę dla Ciebie ? zapytaj się go ??? Ale chodzi mi o to,że jeżeli autorka jest mądra to go kopnie w tyłek bo dziś zdradza żonę a za jakiś czas Ciebie zdradzi autorko.Znam takie przypadki więc posłuchaj zanim nie jest za późno.Znam wiele rozbitych rodzin i szkoda mi dziecka,niech ma rodzinkę i wspaniałe dzieciństwo,żona powinna się dowiedzieć bo teraz mężuś jej doprawił rogi.
czy opuści rodzinę dla mnie??? ale ja nawet tego nie chce nie oczekuje bo chyba bym mu nie mogla zaufac zeby był ze mna i pozniej myślec czy mnie nie zdradza to nie dla mne, a na miejscu zony fakt sama bym chciala wiedziec czy moj facet nie robi mnie w h...ja wole prawde
- Dołączył: 2008-02-18
- Miasto: Skara
- Liczba postów: 495
23 czerwca 2013, 20:26
Teraz jak sie dowiedziałas powinnaś zakończyć znajomość, ale łatwo się mówi ciężko zrobić... Mam nadzieję, że dobrą decyzje podejmiesz. pozdrawiam
- Dołączył: 2013-05-20
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2049
23 czerwca 2013, 20:28
I co zamierzasz zrobić ??? kompletny kretyn...
Co ile się spotykacie ?
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
23 czerwca 2013, 20:32
nie brzydzi Cie ,ze "rano jego siurak siedzi w innej a wieczorem w Tobie?" mnie by juz sie podnosilo na sama mysl:D
Edytowany przez stazi24 23 czerwca 2013, 20:32
- Dołączył: 2010-09-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 680
23 czerwca 2013, 20:32
może na początek się zbadaj bo na pewno nie byłaś jego jedyną "przygodą". A następnie zostaw go i nie niszcz spokoju rodziny
23 czerwca 2013, 20:35
nie wiem co z tym zrobić tak myslę już o tym jakiś czas i bije się z myslami dalej się z nim spotykając dobrze mi z nim przyszlosci z nim nie wiąże, a spotykamy się jak jest czas bo ja pracuje on tez czasem raz w tyg czasem dwa, a czasem raz na dwa tyg, ostatnio rzadziej bo bo on ma duzo dodatkowej pracy to akurat wiem napewno, ostatnio widzieliśmy sie wczoraj na cała noc. Bywa że czasem go odwiedze w pracy jak ma czas ale to taka praca, że jak ma wezwanie to musi uciekac w kikla sekund niesc pomoc innym:)
- Dołączył: 2007-12-15
- Miasto: Rivendell
- Liczba postów: 9028
23 czerwca 2013, 20:36
ewkaewunia napisał(a):
Patysia17 napisał(a):
Effusia90 napisał(a):
Patysia17 napisał(a):
Nie psuj mu życia i tej wspaniałej rodziny,niszczysz życie najbardziej dziecku niech ma ukochanych rodziców,odejdź tak bedzie lepiej.Chyba,że chcesz być jego laleczką do posuwania.
'Piszesz tak jakby autorka zmuszala go do zdradzania zony:) Sam sobie psuje życie rodzinne, to dorosly facet chyba wie co robi.Ja jednak nie moglabym byc z kimś kto zdradza swoją zonę, bo bałabym się pozniej,ze mnie spotka to samo.
No dobra to on jest głupek bo nie powiedział.pytanie - opuści rodzinę dla Ciebie ? zapytaj się go ??? Ale chodzi mi o to,że jeżeli autorka jest mądra to go kopnie w tyłek bo dziś zdradza żonę a za jakiś czas Ciebie zdradzi autorko.Znam takie przypadki więc posłuchaj zanim nie jest za późno.Znam wiele rozbitych rodzin i szkoda mi dziecka,niech ma rodzinkę i wspaniałe dzieciństwo,żona powinna się dowiedzieć bo teraz mężuś jej doprawił rogi.
czy opuści rodzinę dla mnie??? ale ja nawet tego nie chce nie oczekuje bo chyba bym mu nie mogla zaufac zeby był ze mna i pozniej myślec czy mnie nie zdradza to nie dla mne, a na miejscu zony fakt sama bym chciala wiedziec czy moj facet nie robi mnie w h...ja wole prawde
Wiec tym bardziej nie rozumiem, po co w tym tkwic skoro nie zalezy Ci na nim jakos specjalnie.....Zrozumialabym jeszcze gdybys byla ogromnie zakochana...ale w takim wypadku to dla mnie glupota/
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: -
- Liczba postów: 3546
23 czerwca 2013, 20:38
miałam podobnie, tyle, że nie miał żony i dziecka tylko był w kilkuletnim związku. też odrazu mi się nie przyznał, rozkochał mnie w sobie i sprawił, że "chciałam jeszcze". Nie wiem czemu nie zostawił dziewczyny, ja go nigdy o to nie prosiłam, bo nie czuła bym się dobrze rozwalając mu na siłę związku. po tym jak mi powiedział, że ma dziewczynę spotkalismy się jeszcze 2 razy. psyhicznie było ze mną źle. po nocach mi się śniło jak uprawiał seks ze swoja dziewczyną a ja musiałam na to patrzeć, budziłam się i płakałam, a następnego dnia bałam się zasnąć ... urwałam to bo zaczełam bać się o siebie, byłam blisko załamania nerwowego, nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. na początku byłam z siebie zadowolona, że to zakończyłam, później znowu był czas kiedy miałam chandrę i żałowałam, że to może była pochopna decyzja, a później już było coraz lepiej. on w międzyczasie do mnie pisał, ale nie zgodziłam się na spotkanie nawet w formie koleżeńskiej. trochę go nienawidzę za to co mi zrobił, ale staram się wybaczyć, bo życie nienawiścią do niczego dobrego nie prowadzi.
bardzo współczuje Ci, bo wiem przez co przechodzisz, ale nie łudziłabym się, że zostawi swoją rodzinę.