- Dołączył: 2012-12-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 106
20 czerwca 2013, 12:28
mam problem z mezem , jestesmy po slubie nie cały rok. on od tego czasu osiadł na laurach i nic nie robi zeby mi zainmponowac ,nic nie zaplanyuje, o niczym nie pomysli(podobno to norrmalne po slubie ) ale bez przesady...
a na dodatek ma taka pracy w której nie obejdzie sie od kobiet, ostatnio powiedział bratu ze pracowac na rynku jak sie jest zonatym to zło, bo tyle lasek i pozadania, ze nie wie co zrobic i na nie ktore kobiety jeszcze bardziej działa obraczka na jego palcu i nie wie co ma zrobic, doradzcie mi cos bo zwariuje w takim zwiazku...
- Dołączył: 2013-02-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3373
20 czerwca 2013, 13:30
madzik0187 napisał(a):
reaguje, ale on głupol sie cieszy i nie wazne ze placze ze krzycze ze mi przykro , nie działą to na niego
no bo za dużego pola do popisu to on też nie ma,
siksy lecą na Niego, to co on może? jedynie ladnie podziekuje i tyle.
no ale jest druga strona medalu.
jak on może mowić takie rzeczy do brata? ja wiem,ze to sa takie męskie "szpany", ale kurcze! ma od niedawna żonę,
ja bym się w takiej sytuacji poczu ła jakby mi ktoś w pysk strzelił! wykrzyczałabym mu to wszystko.
ale nie popadaj też w paranoję. Może dużo mowi a mało robi. Niech sobie pogada. Ty tez zacznij sie chwalić jak za Toba się oglądają
- Dołączył: 2013-02-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3373
20 czerwca 2013, 13:31
madzik0187 napisał(a):
ja sama w pracy mam paru fajnych kolesi i pisze ostatnio znimi flirtuje, a on sie cieszy jak głupi, wie ze to tylko durne zabawy bo on robi to samo
chory związek.. jeszcze trochę i będziecie się nawzajem zdradząc. jakież to będzie śmieszne!!
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
20 czerwca 2013, 14:00
Pablowa napisał(a):
madzik0187 napisał(a):
reaguje, ale on głupol sie cieszy i nie wazne ze placze ze krzycze ze mi przykro , nie działą to na niego
Powtórze - zmień męża. Oczywiście o ile chcesz być szczęśliwa. ALbo on się zmieni, albo Ty zmień go na innego. Po co się męczyć w nieudanym związku ? Wiem - łatwo się mówi, gorzej robi. Sama się męczyłam z kolesiem 4 lata po slubie :/
a teraz jestes szczesliwa z kims nowym??
- Dołączył: 2011-06-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2844
20 czerwca 2013, 14:06
To nie tak,ze widziały gały co brały, człowiek strasznie sie zmienia i to nie koniecznie na lepsze...mam wrażenie,że tylko na gorsze....
- Dołączył: 2012-09-07
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 3787
20 czerwca 2013, 14:18
madzik0187 napisał(a):
a poznej opwaidania o stej siweic ze jakby to ja brał na hiszpana ze ma takie zajebiste cycki, bl bla bla
gratuluję męża buraka
![]()
nie wiem nad czym się jeszcze zastanawiasz.
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Kair
- Liczba postów: 359
20 czerwca 2013, 14:29
minutka3 napisał(a):
3 lata znalas go przed slubem i nie zauwazylas jaki jest? Sraki=dziewczyny?? Wtf?Z tego co piszesz jemu wszystko jest już obojętne - Twoje uczucia, to czy będziecie razem czy nie. Zły znak. Ja osobiście nie chciałabym faceta, który w tak chamski sposób wyraża się o kobietach, ale jeśli Tobie zależy to możesz spróbować go odzyskać. Tylko musisz zmienić taktykę - żadnego płaczu, zrzędzenia, rozmów - jak widzisz to nie działa. Zacznij udawać, że Ci to obojętne. Jak zacznie Ci coś gadać o pięknych srakach to ziewnij, zerknij na zegarek i powiedz, ze wlasnie sobie przypomniałaś, że masz na dzisiaj umówioną kosmetyczkę/spotkanie z koleżanką cokolwiek. Nie pokazuj, że to, co mówi robi na Tobie wrażenie, nawet jeśli tak nie jest. W ogóle zacznij gdzieś wychodzić, miej jakieś zainteresowania, wychodz dokądś nie mówiąc mu często gdzie. Przestań mu sprzątać, gotować, prać. Udawaj tak obojętną wobec niego jak on wobec Ciebie i nie wdawaj się w kłótnie nawet jeśli on będzie prowokował - pokażesz swoją wyższość wobec niego. Na pewno to wszystko co napisałam nie jest w Twoim stylu, ale co Ci szkodzi sprobować skoro i tak wszystko chyli się ku upadkowi? Może być tak, że jak Ty zaczniesz się oddalać to on wtedy naprawdę zapragnie Cię przy sobie zatrzymać i nie będzie to wymuszone Twoimi lamentami a więc szczere. Powodzenia.
dobrze gada! polać jej! XD
- Dołączył: 2012-08-21
- Miasto: Florencja
- Liczba postów: 30
20 czerwca 2013, 14:29
Wiesz w zwiazku nie chodzi o to zeby on ci imponowal albo ty jemu! Zaplanujcie cos wspolnie, jezeli mu nie ufasz, to hm.... zwiazek bez tego traci troche na podstawie! Jasne roznie bywa! Facet bedzie zawsze facetem i bedzie sie ogladal za kobietami, ja sama to robie! Jednak co jest wazne to szacunek! Co za tym idie to zaufanie!
- Dołączył: 2013-05-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 486
20 czerwca 2013, 15:14
przykro mi, że tak szybko przekonałaś się jacy bywają faceci po ślubie....
Faktycznie takim "pustym pannom" obrączka na palcu to jedynie wyzwanie...
Z drugiej zaś strony może odpuścić na troszkę, zadbać o siebie na maksa i przyciągać męskie spojrzenia i przeczekać.
Wzajemne zaufanie. To chyba waż problem.
A już te epitety którymi określa kobiety to zwyczajne chamstwo.
Poważna rozmowa, potem niestety manipulacja w postaci delikatnej zazdrości z jego str o Ciebie a jeśli nie to...to chyba wiesz co robić.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
20 czerwca 2013, 15:22
afere robisz, jeszcze zebys miala z czego.
to sobie pogada ktora to nie przeleci, robi ci na zlosc, ty sie wsciekasz
olej to.
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
20 czerwca 2013, 15:39
wrednababa56 napisał(a):
afere robisz, jeszcze zebys miala z czego. to sobie pogada ktora to nie przeleci, robi ci na zlosc, ty sie wsciekasz olej to.
Gdzie w takim razie szacunek w związku i liczenie się z uczuciami drugiej osoby?Z jakiej racji kobieta ma pozwalać na takie teksty?Bo ma faceta i musi go po piętach całować?Ja mam męża,który też przegina pewnymi zachowaniami ale szacunku zawsze od niego wymagam.Jeżeli się nie dostosuje to won za drzwi.Poradzę sobie świetnie i bez niego...i nie widzę powodu by musieć szukać nowego faceta.