Temat: mąż-kobieciarz

mam problem z mezem , jestesmy po slubie nie cały rok. on od tego czasu osiadł na laurach i nic nie robi zeby mi zainmponowac ,nic nie zaplanyuje, o niczym nie pomysli(podobno to norrmalne po slubie ) ale bez przesady...
a na dodatek ma taka pracy w której nie obejdzie sie od kobiet, ostatnio powiedział bratu ze  pracowac na rynku jak sie jest zonatym to zło, bo tyle lasek i pozadania, ze nie wie co zrobic i na nie ktore kobiety jeszcze bardziej działa obraczka na jego palcu i nie wie co ma zrobic, doradzcie mi cos bo zwariuje w takim  zwiazku...

madzik0187 napisał(a):

reaguje, ale on głupol sie cieszy i nie wazne ze placze ze krzycze ze mi przykro , nie działą to na niego

no bo za dużego pola do popisu to on też nie ma,
siksy lecą na Niego, to co on może? jedynie ladnie podziekuje i tyle.
no ale jest druga strona medalu.
jak on może mowić takie rzeczy do brata? ja wiem,ze to sa takie męskie "szpany", ale kurcze! ma od niedawna żonę,
ja bym się w takiej sytuacji poczu ła jakby mi ktoś w pysk strzelił! wykrzyczałabym mu to wszystko.

ale nie popadaj też w paranoję. Może dużo mowi a mało robi. Niech sobie pogada. Ty tez zacznij sie chwalić jak za Toba się oglądają

madzik0187 napisał(a):

ja sama w pracy mam paru fajnych kolesi i pisze ostatnio znimi flirtuje, a on sie cieszy jak głupi, wie ze to tylko durne zabawy bo on robi to samo

chory związek.. jeszcze trochę i będziecie się nawzajem zdradząc. jakież to będzie śmieszne!!

Pablowa napisał(a):

madzik0187 napisał(a):

reaguje, ale on głupol sie cieszy i nie wazne ze placze ze krzycze ze mi przykro , nie działą to na niego
Powtórze - zmień męża. Oczywiście o ile chcesz być szczęśliwa. ALbo on się zmieni, albo Ty zmień go na innego. Po co się męczyć w nieudanym związku ? Wiem - łatwo się mówi, gorzej robi. Sama się męczyłam z kolesiem 4 lata po slubie :/


a teraz jestes szczesliwa z kims nowym??
To nie tak,ze widziały gały co brały, człowiek strasznie sie zmienia i to nie koniecznie na lepsze...mam wrażenie,że tylko na gorsze....

madzik0187 napisał(a):

a poznej opwaidania o stej siweic ze jakby to ja brał na hiszpana ze ma takie zajebiste cycki, bl bla bla


gratuluję męża buraka nie wiem nad czym się jeszcze zastanawiasz.
Pasek wagi

minutka3 napisał(a):

3 lata znalas go przed slubem i nie zauwazylas jaki jest? Sraki=dziewczyny?? Wtf?Z tego co piszesz jemu wszystko jest już obojętne - Twoje uczucia, to czy będziecie razem czy nie. Zły znak. Ja osobiście nie chciałabym faceta, który w tak chamski sposób wyraża się o kobietach, ale jeśli Tobie zależy to możesz spróbować go odzyskać. Tylko musisz zmienić taktykę - żadnego płaczu, zrzędzenia, rozmów - jak widzisz to nie działa. Zacznij udawać, że Ci to obojętne. Jak zacznie Ci coś gadać o pięknych srakach to ziewnij, zerknij na zegarek i powiedz, ze wlasnie sobie przypomniałaś, że masz na dzisiaj umówioną kosmetyczkę/spotkanie z koleżanką cokolwiek. Nie pokazuj, że to, co mówi robi na Tobie wrażenie, nawet jeśli tak nie jest. W ogóle zacznij gdzieś wychodzić, miej jakieś zainteresowania, wychodz dokądś nie mówiąc mu często gdzie. Przestań mu sprzątać, gotować, prać. Udawaj tak obojętną wobec niego jak on wobec Ciebie i nie wdawaj się w kłótnie nawet jeśli on będzie prowokował - pokażesz swoją wyższość wobec niego. Na pewno to wszystko co napisałam nie jest w Twoim stylu, ale co Ci szkodzi sprobować skoro i tak wszystko chyli się ku upadkowi? Może być tak, że jak Ty zaczniesz się oddalać to on wtedy naprawdę zapragnie Cię przy sobie zatrzymać i nie będzie to wymuszone Twoimi lamentami a więc szczere. Powodzenia.


dobrze gada! polać jej! XD
Pasek wagi
Wiesz w zwiazku nie chodzi o to zeby on ci imponowal albo ty jemu! Zaplanujcie cos wspolnie, jezeli  mu nie ufasz, to hm.... zwiazek bez tego traci troche na podstawie! Jasne roznie bywa! Facet bedzie zawsze facetem i bedzie sie ogladal za kobietami, ja sama to robie! Jednak co jest wazne to szacunek! Co za tym idie to zaufanie!
Pasek wagi
przykro mi, że tak szybko przekonałaś się jacy bywają faceci po ślubie....
Faktycznie takim "pustym pannom" obrączka na palcu to jedynie wyzwanie...
Z drugiej zaś strony może odpuścić na troszkę, zadbać o siebie na maksa i przyciągać męskie spojrzenia i przeczekać.
Wzajemne zaufanie. To chyba waż problem.
A już te epitety którymi określa kobiety to zwyczajne chamstwo.
Poważna rozmowa, potem niestety manipulacja w postaci delikatnej zazdrości z jego str o Ciebie a jeśli nie to...to chyba wiesz co robić.
Pasek wagi
afere robisz, jeszcze zebys miala z czego.
to sobie pogada ktora to nie przeleci, robi ci na zlosc, ty sie wsciekasz
olej to.
Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

afere robisz, jeszcze zebys miala z czego. to sobie pogada ktora to nie przeleci, robi ci na zlosc, ty sie wsciekasz olej to.
Gdzie w takim razie szacunek w związku i liczenie się z uczuciami drugiej osoby?Z jakiej racji kobieta ma pozwalać na takie teksty?Bo ma faceta i musi go po piętach całować?Ja mam męża,który też przegina pewnymi zachowaniami ale szacunku zawsze od niego wymagam.Jeżeli się nie dostosuje to won za drzwi.Poradzę sobie świetnie i bez niego...i nie widzę powodu by musieć szukać nowego faceta.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.