Temat: To raczej nie jest normalne.

Rano dziś wychodziłam od mojego chłopaka on pytał czy idę z nim do koolegów mówię że nie mam sił, teraz piszę do niego a on od rana się nie odzywa, nie dzwoni ;/ wypisuję do niego a on nic. Nie wiem gdzie jest i co robi. Źle się z tym czuję. Powinien się odzywać. Teraz siedzę i nawet nie wiem czy dzisiaj sie odezwie bo pewnie piwkują już.

Mrs.Torture napisał(a):

Eukaliptusek1994 napisał(a):

cancri napisał(a):

Nie, nie jestes normalna jezeli chodzi o podejscie do Twojego zwiazku, to juz wszyscy wiemy 
jakie mam podejście ? co mam pozwolić aby nie odzywał się cały dzień a ja mam żyć w nie wiedzy co robi mój facet?mam powiedzieć rób co chcesz ? -,-
Przecież wiesz co robi. Poza tym dla mnie to trochę dziwne, że on tak od rana pije, no ale co kto lubi. Zresztą.. co mu zostało. :P


dzisiaj był do tego powód - pogrzeb. Ale zdarza mu się to w okresie letnim dość często, co najmniej co tydzień.
Dziewczyno, wyluzuj... :P to nie jest twój niewolnik...
Pasek wagi

it.girl napisał(a):

O Dżizas... chciałabym cie poznać osobiście, serio. I tak z boku popatrzeć sobie na te wszystkie twoje rozkminy, bo skoro na samym forum Vitalii jest to po prostu przezabawne, pewnie ci, którzy Was obserwują na żywo, turlają się ze śmiechu 

hahahahha! ja bym umarła albo ze śmiechu albo z zażenowania mając takich znajomych!

a co do autorki: może wsadź mu gps w dupę? załóż podsłuch albo najmij prywatnego detektywa? 

Eukaliptusek1994 napisał(a):

Mrs.Torture napisał(a):

Eukaliptusek1994 napisał(a):

cancri napisał(a):

Nie, nie jestes normalna jezeli chodzi o podejscie do Twojego zwiazku, to juz wszyscy wiemy 
jakie mam podejście ? co mam pozwolić aby nie odzywał się cały dzień a ja mam żyć w nie wiedzy co robi mój facet?mam powiedzieć rób co chcesz ? -,-
Przecież wiesz co robi. Poza tym dla mnie to trochę dziwne, że on tak od rana pije, no ale co kto lubi. Zresztą.. co mu zostało. :P
dzisiaj był do tego powód - pogrzeb. Ale zdarza mu się to w okresie letnim dość często, co najmniej co tydzień.


Co tydzień pogrzeb? Biedny chłopak.
Skoro Ci tak z nim źle to zerwij. A w sumie, nie, nie musisz. To kwestia czasu, kiedy on zerwie z Tobą.

Eukaliptusek1994 napisał(a):

.lubię wiedzieć co robi, gdzie i z kim. Pewnie wróci nawalony jak nie wiem co i odezwie się jutro. I nie jedno piwo tylko na pewno już ledwo stoi. Lubię wiedzieć 24godz na dobę co robi dlatego lubię mieć go pod ,,nadzorem,, cały dzień w upojnie spędzonym dniu ;]
ja lubię to ja lubię tamto... Pomyślałaś co On lubi? to jest jakiś chory układ... PS. On zapewne upojnie spędzi dzień bez nadzoru. 

Felvarin napisał(a):

Eukaliptusek1994 napisał(a):

Mrs.Torture napisał(a):

Eukaliptusek1994 napisał(a):

cancri napisał(a):

Nie, nie jestes normalna jezeli chodzi o podejscie do Twojego zwiazku, to juz wszyscy wiemy 
jakie mam podejście ? co mam pozwolić aby nie odzywał się cały dzień a ja mam żyć w nie wiedzy co robi mój facet?mam powiedzieć rób co chcesz ? -,-
Przecież wiesz co robi. Poza tym dla mnie to trochę dziwne, że on tak od rana pije, no ale co kto lubi. Zresztą.. co mu zostało. :P
dzisiaj był do tego powód - pogrzeb. Ale zdarza mu się to w okresie letnim dość często, co najmniej co tydzień.
Co tydzień pogrzeb? Biedny chłopak. Skoro Ci tak z nim źle to zerwij. A w sumie, nie, nie musisz. To kwestia czasu, kiedy on zerwie z Tobą.

ooo wszystkich to intryguje, już widzę te setki tematów "dlaczego on mnie rzucił?? czy coś zrobiłam ŹLE?? gdzie popełniłam błąd?! to nie w porządku!" 
Jak jesteś taką wspaniałą dziewczyną to czemu nie byłaś z nim na tym pogrzebie? nie wspierałaś go? a teraz pretensje... Jak ja dziękuję Bogu, że taka nie jestem i że mój M. również...
o co Ty masz pretensje, przeciez sama nie chciałas z Nim isc a teraz wielkie żale tu odstawiasz. Daj mu troche spobody, to ze jestescie ze soba nie znaczy ze On jest twoja własnoscia, daj mu troche luzu. Jak bedziesz tak dalej robic to pewnie predzej czy pozniej Cie zostawi. Ja gdybym była facetem niewytrzymałabym takiej wiecznej kontroli. Masakra
Masz ze sobą poważny problem. Nie zdziwię się jak niedługo kopnie Cię w dupala ten Twój Alvaro

dosia090 napisał(a):

Jak jesteś taką wspaniałą dziewczyną to czemu nie byłaś z nim na tym pogrzebie? nie wspierałaś go? a teraz pretensje... Jak ja dziękuję Bogu, że taka nie jestem i że mój M. również...


byłam z nim ;] wróciliśmy i poszedl... 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.