Temat: Chłopak uzależniony od ALKOHOLU i MARIHUANY

Cześć! Dziewczyny pomóżcie, bo kompletnie nie wiem co robić. Kilka miesięcy temu poznałam pewnego chłopaka, świetnie się z nim dogaduję, podoba mi się z wyglądu i charakteru, bo jest uroczy i zabawny. Wszystko jest niby ok, tylko, że on podchodzi do życia na kompletnym chill'u. Bardzo często imprezuje, pije dużo (do tego stopnia, że nie wie jak wrócił do domu), nałogowo pali papierosy i marihuanne. Nie kryję się z tym i mówi mi o tym otwarcie. Mówi też, że chciałby rzucić, ale wiem, że to jest raczej niemożliwe, bo jest duszą towarzystwa i na pewno nie zrezygnuję z imprezowego trybu życia. 
Pokazuję mi, że zalezy mu na mnie, ja sama do tej pory byłam nim tak oczarowana, że nie zauważałam żadnych jego wad. Chciałabym z nim być, ale z drugiej strony czy jest sens pakować się w związek z kimś takim? Wiem, że ja nie jestem na tyle silna, aby go zmienić, on pali i piję od kilku dobrych lat i nie widzi w tym nic złego.
Dziewczyny.. co robić? Cholernie mi na nim zależy, ale przeraża mnie ten alkohol i marihuana.. 
Czlowieka uzaleznionego od alkoholu i narkotykow nie zmienisz, jeazeli on tego nie bedzie chcial (wiem z doswiadczenia). A on nie chce, bo mu z tym fajnie. Zostaw to, bo zmarnujesz sobie zycie....skaza pozostanie na zawsze
ja bym się w takie coś nie pakowała. on chce imprezować i tego nie zmienisz, jedynie będziesz się przy nim męczyła. zamiast być z tym na siłę to znajdź takiego, który do Ciebie pasuje.
Z mojego doświadczenia- byłam w takim związku prawie 3 lata. Jedyne co z tego wspominam- ból, rozczarowanie, wieczne zastanawianie się jak gdzieś jechaliśmy i on prowadził czy nie jest przypadkiem naćpany, albo po alko... Mówił, że palił marihuanę okazjonalnie... Po czasie okazało się że codziennie. Jadł też jakieś świństwa typu grzyby halucynogenne :P Jak teraz o tym pomyślę to mi się chce śmiać z samej siebie że mogłam być z kimś takim... Ale cóż, młodość, tamte doświadczenia też dużo mi dały, nie jestem naiwna, patrzę inaczej na świat i ludzi. 
Nie mówię, że z Tobą i z Nim będzie tak samo :) Znam też przypadki, gdzie faceci się zmieniali dla swoich dziewczyn... Ale znam też niestety takie w których okłamywali je, a ćpali po kryjomu gorsze rzeczy niż marihuana... 
Mam kumpla który też jest uzależniony od alko fajek, marihuany i jeszcze do tego czasem wciąga fete ale uważa że gdyby znalazł odpowiednią kobietę która by go zmotywowała do rzucenia to by to zrobił dla niej. Także może da się go namówić żeby z tym skończył? 
nie zmienisz go... nigdy... uwierz mi. zniszczy Ci życie... przerabiałam to w swoim życiu. Stworzycie toksyczny związek. Znajdziesz kogoś normalnego, oczarowanie z czasem mija... zostanie alkohol i kłótnie.. czy z kims takim chciałabyś stworzyć rodzinę??!
Też bym się nie pakowała, jest młody musi się wyszaleć, ale nigdy nie wiadomo czy się kiedyś wyszaleje, że będzie mógł to jakoś ograniczyć / zrezygnować w pewnym stopniu.
wwwwwwwyrośnie, nie panikuj!

.morena napisał(a):

Poznasz jeszcze takiego,  z którym się bedziesz dobrze dogadywała, będzie ci się podobał a nie będzie miał w/w problemów :)

Absolutna prawda. Tego kwiatu to pół światu, trafi swój na swego itp. Nie związuj się z nim jeśli zadowala Cię tylko w połowie. Ten chill jest dobry na teraz, ale jak on się przyzwyczai do braku odpowiedzialności, to nic dobrego z tego nie wyjdzie. Odradzam. 
Pasek wagi
uciekaj jak najdalej

I po co Ci alkoholik i narkoman ? Takie to cudowne widać jak człowiek się stacza ? Tak chcesz zaczynać swoje młode życie ? W ogóle nie utrzymuj z nim kontaktów, z jakim przestajesz takim się stajesz !

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.