- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 czerwca 2013, 22:48
Edytowany przez Bogini21 2 czerwca 2013, 12:13
6 czerwca 2013, 14:25
Na szczęscie nauka poszła naprzód i są surogatki xDDla mojej dyskutantki jest to bez różnicy - żaden mąż nie kocha swojej żony po ciąży. :)
6 czerwca 2013, 15:18
Dla mojej dyskutantki jest to bez różnicy - żaden mąż nie kocha swojej żony po ciąży. :)Bardzo mądrze mi napisałaś :) dziękujęSkoro macie po 17 lat, zdarzyło się raz, po pijaku - to zrobiłabym aferę, kazała się długo przepraszać, ale jak już zdecydowałabym się wybaczyć, to nie wracałabym do tematu... Po co w ogóle kontynuować związek, skoro i tak zamierza się go rozpieprzyć ciągłym wypominaniem błędu z przeszłości? W pewnym momencie z tej jednej chwili zapomnienia robi się wymówkę na nękanie partnera i obwinianie go o wszystko. Jak się nie umie wybaczyć, to się nie wybacza i tyle, a nie udaje, że wybaczone, a potem wywleka trupa z szafy przy każdej okazji.To ja bym wzięła pod lupę tę ich znajomość ;) nie chodzi mi o jakieś awantury, rozliczanie, tylko po prostu się przyjrzyj, czy on się nie dogaduje z nią lepiej niż z Tobą, bo za rok może się nagle okazać, że on odchodzi do niej... I nie patrz, że brzydsza czy grubsza, bo uwierz, na oko nie za ładna osoba z nadwagą może być bardzo pociągająca; to nie polega tylko na wyglądzie - choć z Twojej wypowiedzi aż bije zdumienie, że grubsza brzydsza dziewczyna to też człowiek i facet może na nią polecieć zamiast Ciebie, co trochę średnio o Tobie świadczy... Jak jeszcze mu to powiedziałaś, to też nie zrobiłaś dobrego wrażenia w kwestii swojej osobowości ;)wiem, pewnie chodzi Ci o charakter, styl bycia itp ?Znaczy nie urodę chodzi albo...eee nieważne.Może to chwila zapomnienia.źródło jest pewne laska to potwierdziła i on też, jest z nią w stałym kontakcie niby koleżeńskim, po pijaku to niby zrobili, żałośni najgorsze jest to że laska jest dużo brzydsza i grubsza ode mnie, nie rozumiem tegoŻe się wtrącę - nadprogramowe kilogramy w ciąży i jakiś czas po to co innego niż żona z 30 kilo nadbagażu od 20 lat, która radośnie wpieprza ile wlezie i nie widzi w swojej wadze nic złego. W drugim przypadku jestem bardziej skłonna zrozumieć desperację faceta, szczególnie kiedy zachęcanie żony do ruchu/zmiany nawyków żywieniowych nie przynosi efektów.biedne małżeństwa, w których kobieta zaszła w ciąże i przytyła :( przecież żadne dziecko nie urodziło się w miłości - biedactwa!Dokładnie. Po miesiącu czy 2 latach związku można się zarzekać, a po 5 czy 8 nagle ops, wypiło się za dużo na imprezie, albo mocniej kopnęło, bo się miało okres, z partnerem się nie układało, tu nastrój chwili, zdarzy się coś takiego, i co? Głupio przed samą sobą...Zrozum...może kiedyś sama postawisz swojego partnera w podobnej sytuacji, w życiu różnie bywa. Człowiek jednego dnia mówi, że czegoś nie zrobi a drugiego.....samo życie.Ooo, klasyk gadania teoretyka, normalnie moje słowa sprzed kilku lat :D Zrozumiesz, jak Tobie się kiedyś pierwszy raz zdarzy wypić za dużo w kiepskim okresie związku, z głową pełną wątpliwości, i zrobić coś głupiego...A osobiście wolę ufać osobie, która zrobiła coś raz i wie, że nie było warto. Jak ktoś powtarza taki błąd po raz drugi czy trzeci to wiadomo, nie ma sensu, ale z drugiej strony świętoszek któremu nigdy się nie zdarzyło to też taka tykająca bomba - a co jak już mu się zdarzy? I kiedy? I z kim? Czy w ogóle będzie żałować czy mu się spodoba?Moim zdaniem gdyby Cie kochał i szanował to nie zrobił by tego. A tłumaczenie że po pijaku jest dziecinne, bo skoro wiesz że robisz głupie rzeczy po alkoholu to go nie pij albo ogranicz. Jak można ufać komuś jak już raz coś zrobił ?
Edytowany przez wrednababa56 6 czerwca 2013, 15:20
6 czerwca 2013, 15:23
6 czerwca 2013, 15:46
a zes sie tej ciazy uczepila. czy masz jakis problem z tym czy facet cie rzucil po porodzie bo sie rozstylas?sa tacy mezczyzni ktorzy wrecz nakazuja odchudzanie po porodzie i nalezy to zrozumiec ze nie kazdy chce bzykac grubasa.Dla mojej dyskutantki jest to bez różnicy - żaden mąż nie kocha swojej żony po ciąży. :)Bardzo mądrze mi napisałaś :) dziękujęSkoro macie po 17 lat, zdarzyło się raz, po pijaku - to zrobiłabym aferę, kazała się długo przepraszać, ale jak już zdecydowałabym się wybaczyć, to nie wracałabym do tematu... Po co w ogóle kontynuować związek, skoro i tak zamierza się go rozpieprzyć ciągłym wypominaniem błędu z przeszłości? W pewnym momencie z tej jednej chwili zapomnienia robi się wymówkę na nękanie partnera i obwinianie go o wszystko. Jak się nie umie wybaczyć, to się nie wybacza i tyle, a nie udaje, że wybaczone, a potem wywleka trupa z szafy przy każdej okazji.To ja bym wzięła pod lupę tę ich znajomość ;) nie chodzi mi o jakieś awantury, rozliczanie, tylko po prostu się przyjrzyj, czy on się nie dogaduje z nią lepiej niż z Tobą, bo za rok może się nagle okazać, że on odchodzi do niej... I nie patrz, że brzydsza czy grubsza, bo uwierz, na oko nie za ładna osoba z nadwagą może być bardzo pociągająca; to nie polega tylko na wyglądzie - choć z Twojej wypowiedzi aż bije zdumienie, że grubsza brzydsza dziewczyna to też człowiek i facet może na nią polecieć zamiast Ciebie, co trochę średnio o Tobie świadczy... Jak jeszcze mu to powiedziałaś, to też nie zrobiłaś dobrego wrażenia w kwestii swojej osobowości ;)wiem, pewnie chodzi Ci o charakter, styl bycia itp ?Znaczy nie urodę chodzi albo...eee nieważne.Może to chwila zapomnienia.źródło jest pewne laska to potwierdziła i on też, jest z nią w stałym kontakcie niby koleżeńskim, po pijaku to niby zrobili, żałośni najgorsze jest to że laska jest dużo brzydsza i grubsza ode mnie, nie rozumiem tegoŻe się wtrącę - nadprogramowe kilogramy w ciąży i jakiś czas po to co innego niż żona z 30 kilo nadbagażu od 20 lat, która radośnie wpieprza ile wlezie i nie widzi w swojej wadze nic złego. W drugim przypadku jestem bardziej skłonna zrozumieć desperację faceta, szczególnie kiedy zachęcanie żony do ruchu/zmiany nawyków żywieniowych nie przynosi efektów.biedne małżeństwa, w których kobieta zaszła w ciąże i przytyła :( przecież żadne dziecko nie urodziło się w miłości - biedactwa!Dokładnie. Po miesiącu czy 2 latach związku można się zarzekać, a po 5 czy 8 nagle ops, wypiło się za dużo na imprezie, albo mocniej kopnęło, bo się miało okres, z partnerem się nie układało, tu nastrój chwili, zdarzy się coś takiego, i co? Głupio przed samą sobą...Zrozum...może kiedyś sama postawisz swojego partnera w podobnej sytuacji, w życiu różnie bywa. Człowiek jednego dnia mówi, że czegoś nie zrobi a drugiego.....samo życie.Ooo, klasyk gadania teoretyka, normalnie moje słowa sprzed kilku lat :D Zrozumiesz, jak Tobie się kiedyś pierwszy raz zdarzy wypić za dużo w kiepskim okresie związku, z głową pełną wątpliwości, i zrobić coś głupiego...A osobiście wolę ufać osobie, która zrobiła coś raz i wie, że nie było warto. Jak ktoś powtarza taki błąd po raz drugi czy trzeci to wiadomo, nie ma sensu, ale z drugiej strony świętoszek któremu nigdy się nie zdarzyło to też taka tykająca bomba - a co jak już mu się zdarzy? I kiedy? I z kim? Czy w ogóle będzie żałować czy mu się spodoba?Moim zdaniem gdyby Cie kochał i szanował to nie zrobił by tego. A tłumaczenie że po pijaku jest dziecinne, bo skoro wiesz że robisz głupie rzeczy po alkoholu to go nie pij albo ogranicz. Jak można ufać komuś jak już raz coś zrobił ?
6 czerwca 2013, 16:16
Tak, mam 20 lat i osiem porodów za sobą, pięć rozwodów i siedem dziesięcioletnich, nieudanych związków. A Ty - naucz się czytać ze zrozumieniem, bo jestem przyzwyczajona do tego, że ludzie nie potrafią odczytywać ironii, to świadczy tylko o ich nieinteligencji, no ale bez przesady.Więc napiszę prosto: pisałam o czasie W TRAKCIE porodu, które tak zaciekle hejtowałaś w innych wątkach, a nie PO kiedy to większość kobiet automatycznie bierze się za odchudzanie i jest to normalne.a zes sie tej ciazy uczepila. czy masz jakis problem z tym czy facet cie rzucil po porodzie bo sie rozstylas?sa tacy mezczyzni ktorzy wrecz nakazuja odchudzanie po porodzie i nalezy to zrozumiec ze nie kazdy chce bzykac grubasa.Dla mojej dyskutantki jest to bez różnicy - żaden mąż nie kocha swojej żony po ciąży. :)Bardzo mądrze mi napisałaś :) dziękujęSkoro macie po 17 lat, zdarzyło się raz, po pijaku - to zrobiłabym aferę, kazała się długo przepraszać, ale jak już zdecydowałabym się wybaczyć, to nie wracałabym do tematu... Po co w ogóle kontynuować związek, skoro i tak zamierza się go rozpieprzyć ciągłym wypominaniem błędu z przeszłości? W pewnym momencie z tej jednej chwili zapomnienia robi się wymówkę na nękanie partnera i obwinianie go o wszystko. Jak się nie umie wybaczyć, to się nie wybacza i tyle, a nie udaje, że wybaczone, a potem wywleka trupa z szafy przy każdej okazji.To ja bym wzięła pod lupę tę ich znajomość ;) nie chodzi mi o jakieś awantury, rozliczanie, tylko po prostu się przyjrzyj, czy on się nie dogaduje z nią lepiej niż z Tobą, bo za rok może się nagle okazać, że on odchodzi do niej... I nie patrz, że brzydsza czy grubsza, bo uwierz, na oko nie za ładna osoba z nadwagą może być bardzo pociągająca; to nie polega tylko na wyglądzie - choć z Twojej wypowiedzi aż bije zdumienie, że grubsza brzydsza dziewczyna to też człowiek i facet może na nią polecieć zamiast Ciebie, co trochę średnio o Tobie świadczy... Jak jeszcze mu to powiedziałaś, to też nie zrobiłaś dobrego wrażenia w kwestii swojej osobowości ;)wiem, pewnie chodzi Ci o charakter, styl bycia itp ?Znaczy nie urodę chodzi albo...eee nieważne.Może to chwila zapomnienia.źródło jest pewne laska to potwierdziła i on też, jest z nią w stałym kontakcie niby koleżeńskim, po pijaku to niby zrobili, żałośni najgorsze jest to że laska jest dużo brzydsza i grubsza ode mnie, nie rozumiem tegoŻe się wtrącę - nadprogramowe kilogramy w ciąży i jakiś czas po to co innego niż żona z 30 kilo nadbagażu od 20 lat, która radośnie wpieprza ile wlezie i nie widzi w swojej wadze nic złego. W drugim przypadku jestem bardziej skłonna zrozumieć desperację faceta, szczególnie kiedy zachęcanie żony do ruchu/zmiany nawyków żywieniowych nie przynosi efektów.biedne małżeństwa, w których kobieta zaszła w ciąże i przytyła :( przecież żadne dziecko nie urodziło się w miłości - biedactwa!Dokładnie. Po miesiącu czy 2 latach związku można się zarzekać, a po 5 czy 8 nagle ops, wypiło się za dużo na imprezie, albo mocniej kopnęło, bo się miało okres, z partnerem się nie układało, tu nastrój chwili, zdarzy się coś takiego, i co? Głupio przed samą sobą...Zrozum...może kiedyś sama postawisz swojego partnera w podobnej sytuacji, w życiu różnie bywa. Człowiek jednego dnia mówi, że czegoś nie zrobi a drugiego.....samo życie.Ooo, klasyk gadania teoretyka, normalnie moje słowa sprzed kilku lat :D Zrozumiesz, jak Tobie się kiedyś pierwszy raz zdarzy wypić za dużo w kiepskim okresie związku, z głową pełną wątpliwości, i zrobić coś głupiego...A osobiście wolę ufać osobie, która zrobiła coś raz i wie, że nie było warto. Jak ktoś powtarza taki błąd po raz drugi czy trzeci to wiadomo, nie ma sensu, ale z drugiej strony świętoszek któremu nigdy się nie zdarzyło to też taka tykająca bomba - a co jak już mu się zdarzy? I kiedy? I z kim? Czy w ogóle będzie żałować czy mu się spodoba?Moim zdaniem gdyby Cie kochał i szanował to nie zrobił by tego. A tłumaczenie że po pijaku jest dziecinne, bo skoro wiesz że robisz głupie rzeczy po alkoholu to go nie pij albo ogranicz. Jak można ufać komuś jak już raz coś zrobił ?
6 czerwca 2013, 19:01