- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
23 maja 2013, 12:53
Chciałabym się Was zapytać o zdanie na temat bycia chrzestną na odległość. Zbliża się dzień dziecka - czy uważacie, że jestem zobowiązana kupować i wysyłać prezenty na każdą okazję tzn. w urodziny, święta, dzień dziecka czy wystarczy kartka bądź telefon-rozmowa? Na urodziny zawsze wysyłam prezent z życzeniami ale mam podzielone zdanie z mężem odnośnie pozostałych okazji, dlatego chciałabym poznać opinię innych. Co sądzicie na ten temat?
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5431
23 maja 2013, 13:05
boże narodzenie i urodziny - na to bym dawała :)
23 maja 2013, 13:06
Mój wujek na dzień dziecka nigdy mi nic nie kupował, nawet nie dzwonił itd. Tak samo moja matka będać chrzestną dla dziewczyny z drugiego końca Polski nie dzwoniła nawet na dzień dziecka bo raczej uważamy to za zbyt ogólne święto i nie tak ważne i osobiste jak np. urodziny. Mój wujek tylko dawał kasę jak przyjeżdżał do Polski np. na wigilię, na 18stkę, na wielkanoc, komunię. Ale gdy nie ma go u nas w święta to są po prostu życzenia przez telefon. Jak mam urodziny (oprócz 18stki) to też są po prostu życzenia przez telefon. Moja mama robi tak samo. Człowiek by zbankrutował gdyby musiał na każdą okazję dawać pieniądze :)
- Dołączył: 2012-09-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5922
23 maja 2013, 13:08
Myślę, ze na urodziny w zupełności wystarczy. Nie ma potrzeby przyzwyczajać dziecka do otrzymywania prezentów na każda okazje, bo pewnego dnia może Cię nie stać (czego oczywiście nie życzę:)) na kupowanie prezentów na każdą okazje a to tylko przyniesie dziecku rozczarowanie. Poza tym domyślam się, że dajesz jej prezent przy okazji wizyty i myślę, ze to lepsze wyjście. Ja i mój mąż jesteśmy chrzestnymi 2 sióstr, ja jednej, on drugiej. Wcześniej mieszkaliśmy daleko, wiec wysyłaliśmy prezenty tylko na urodziny, Raz spędzaliśmy razem święta wiec wówczas kupiliśmy im większą zabawkę . Od niedawna mieszkamy w pobliżu, wiec sytuacja się troszkę zmieniła. Ale szaleć nie będziemy w związku z Dniem Dziecka. Uważam, ze marchewka z kokardka będzie odpowiednim prezentem ( zamiast słodyczy:)).
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3186
23 maja 2013, 13:08
Mój przyjaciel jest chrzestnym. Wysyła dużą paczkę prezentów na urodziny i daje coś mniejszego na Boże Narodzenie :)
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
23 maja 2013, 13:09
Czyli macie takie zdanie jak mój mąż
że, do każdej okazji nie jestem zobowiązana wysyłać prezent.. uffff :) zadzwonię albo wyślę kartkę bo przez telefon trochę źle się rozmawia, mała mnie praktycznie nie zna (prawie 400km) i nie mamy o czym rozmawiać albo wogóle sie wstydzi podejść do telefonu... szkoda, że mamy ze sobą taki kiepski kontakt ale co zrobić :(
- Dołączył: 2012-05-15
- Miasto:
- Liczba postów: 3543
23 maja 2013, 13:13
przynajmniej urodziny i gwiazdka
23 maja 2013, 13:15
Moja chrzestna mieszkała zawsze ode mnie 500 km jak nie wiecej i wysylala mi podwojnie na gwiazdke i urodziny bo mam 24.12 a tak jak przyjezdzała zawsze dala mi jakies pieniadze czy kupila jakis ciuch lub lepszy kosmetyk, chrzestny w ogole. Ja nawet jak mnie nie ma to daje spozniony ale daje na ur i gwiazdke, zas moja corcia od chrzestnego dostaje na ur , gwiazdke i dzien dziecka no i plus cos jak zawsze przyjada mala pierdołke,a od chrzestnej jeszcze nigdy nic nie dostała ...To zalezy jak Ty czujesz :)
- Dołączył: 2013-02-20
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2721
23 maja 2013, 13:20
Moja Chrzestna mieszka obok mnie i nawet nie składa mi życzeń urodzinowych. Jak byłam mała to w Mikołajki coś tam dała ze 2 razy (tylko dlatego, że mój tata jest Chrzestnym jej córki i ona wtedy też otrzymywała prezenty) a potem się to skończyło... Relacje zawsze były i są dobre ;P