- Dołączył: 2011-08-06
- Miasto: Kokosanki
- Liczba postów: 550
19 maja 2013, 13:36
:)
Edytowany przez Zuuzkaaa 19 maja 2013, 15:46
- Dołączył: 2013-02-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 45
19 maja 2013, 13:42
Pytasz na Vitalii o tym, co powinnaś zrobić? jestes już w miarę dorosła, rób to, co uważasz za słuszne-takie jest moje zdanie, bez urazy ;)
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
19 maja 2013, 13:44
kazdy zyje swoim zyciem ,robi to co uwaza za sluszne :) opowiedz mu o swoich obawach,bedzie lepiej
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3032
19 maja 2013, 13:45
Ja miałam sytuacje gdzie mój chłopak pracował przez 9 miesiecy 150 km odemnie i widzielismy się co tydzien co dwa lub co trzy. Zalezalo mu na mnie i wrocil z powrotem. Ale z tego co widzę Twojemu nie zalezy skoro Ciebie tak odsuwa od siebie ...
- Dołączył: 2013-05-10
- Miasto: -
- Liczba postów: 451
19 maja 2013, 13:53
Niewiesz co zrobic to poprostu zadzwon i popros go o szczera rozmowe. Po tem bedziesz wiedziala na czym stoisz i bedziesz wiedziala co dalej jak narazie nic innego nie mozesz zrobic. Porozmawiaj z nim !!!!
19 maja 2013, 14:03
Co to znaczy BARDZO DALEKO? Ile mniej więcej km od siebie będziecie?
19 maja 2013, 14:11
po pierwsze szczera rozmowa o twoich obawach, po drugie każdy jest wolnym człowiekiem i nie należy drugiej osobie narzucać swoich wymagań. Ja uważam, że powinien jechać, jesli kocha to wróci i bedzie utrzymywał kontak, jesli nie to na swiecie jest milion takich jak on. Pomysl tez o tym, ze jesli zostanie z tobą, to potem do konca zycia moze pluć sobie w twarz, ze nie wykorzystał tamtej okazji i teraz jest nikim, bo nie spełnił swoich marzeń. także tego
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
19 maja 2013, 14:22
tuna. napisał(a):
po pierwsze szczera rozmowa o twoich obawach, po drugie każdy jest wolnym człowiekiem i nie należy drugiej osobie narzucać swoich wymagań. Ja uważam, że powinien jechać, jesli kocha to wróci i bedzie utrzymywał kontak, jesli nie to na swiecie jest milion takich jak on. Pomysl tez o tym, ze jesli zostanie z tobą, to potem do konca zycia moze pluć sobie w twarz, ze nie wykorzystał tamtej okazji i teraz jest nikim, bo nie spełnił swoich marzeń. także tego
ale chlopak nie jest sam tylko we zwiazku z dziewczyna i powinien pomyslec tez o niej. poza tym uczucia moga sie zmieniac za sprawa wyjazdu albo moze kogos tam poznac na miejscu tylko po co dziewczyna ma czekac i sie zastanawiac czy ryzykowac czy nie
- Dołączył: 2011-08-06
- Miasto: Kokosanki
- Liczba postów: 550
19 maja 2013, 14:35
wrednababa56 napisał(a):
tuna. napisał(a):
po pierwsze szczera rozmowa o twoich obawach, po drugie każdy jest wolnym człowiekiem i nie należy drugiej osobie narzucać swoich wymagań. Ja uważam, że powinien jechać, jesli kocha to wróci i bedzie utrzymywał kontak, jesli nie to na swiecie jest milion takich jak on. Pomysl tez o tym, ze jesli zostanie z tobą, to potem do konca zycia moze pluć sobie w twarz, ze nie wykorzystał tamtej okazji i teraz jest nikim, bo nie spełnił swoich marzeń. także tego
ale chlopak nie jest sam tylko we zwiazku z dziewczyna i powinien pomyslec tez o niej. poza tym uczucia moga sie zmieniac za sprawa wyjazdu albo moze kogos tam poznac na miejscu tylko po co dziewczyna ma czekac i sie zastanawiac czy ryzykowac czy nie
i w tym tkwi największy problem ..
obawiam się tego a z drugiej strony mam do niego zaufanie chociaż wiadomo, czas robi swoje.
Rozmawiając sam zapytał się czy zdaję sobie sprawę co oznacza taki wyjazd.
Trochę się we mnie zagotowało, bo przecież ludzie wyjeżdżają za granice i to nie psuje związku a on z góry założył ze się posypie.. n