Temat: Lipa maksymalna ;/

Cześć. Wkurzyłam się trochę. Mój chłopak był w pracy (nie mieszkamy razem) poszłam do niego do domu poczekać aż wróci - mam klucze, myślałam że spędzimy wieczór razem jak zawsze a on mi mówi że idzie do kumpla na ogródek na piwo ;/ poszłam zmieszana do domu. Jeszcze po drodze wmawiał mi że jestem na niego zła a nic po sobie nie pokazywałam. Pewnie wróci do domu późno dzisiaj i się nie zobaczymy ;/ nie mam planów, nie wiem co robić koleżanka już umówiona. Chamsko trochę się zachował nie sądzicie ? mógł chociaż mnie zabrać ze sobą ale on twierdzi - wcześniej o tym rozmawialiśmy, że ma też prawo czasem sam ze znajomymi sobie wyjść nie musimy wiecznie chodzić razem.
Dałabym sobie z nim spokój> Jakiś dziwny ten Twój chłopak> Nie zależy mu na Tobie aż tak bardzo, albo zajmuje się Tobą na swoich własnych zasadach. To nie wróży dobrze na przyszłość.
Czy każdy dzień na vitalii musi mieć takie DRAMATYCZNE problemy?
Pasek wagi
To zaś Ty...Z tego co pamiętam to męczysz trochę tego swojego faceta,daj mu trochę luzu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.