18 maja 2013, 17:18
Cześć. Wkurzyłam się trochę. Mój chłopak był w pracy (nie mieszkamy razem) poszłam do niego do domu poczekać aż wróci - mam klucze, myślałam że spędzimy wieczór razem jak zawsze a on mi mówi że idzie do kumpla na ogródek na piwo ;/ poszłam zmieszana do domu. Jeszcze po drodze wmawiał mi że jestem na niego zła a nic po sobie nie pokazywałam. Pewnie wróci do domu późno dzisiaj i się nie zobaczymy ;/ nie mam planów, nie wiem co robić koleżanka już umówiona. Chamsko trochę się zachował nie sądzicie ? mógł chociaż mnie zabrać ze sobą ale on twierdzi - wcześniej o tym rozmawialiśmy, że ma też prawo czasem sam ze znajomymi sobie wyjść nie musimy wiecznie chodzić razem.
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3755
18 maja 2013, 17:21
No bo nie musicie. Ja bym nie chciała, żeby mój facet wszędzie ze mną/za mną łaził, taka jest prawda.
18 maja 2013, 17:21
ile masz lat? 18? sory ale dziecinne to trochę jest...
jak facet chce iść na piwo to niech idzie, po co laskę ciągnąc ze sobą, jak chce z kumplami pobyć
18 maja 2013, 17:22
Dziwnie... mój zawsze proponuje czy nie chcę gdzieś z nim iść bo najzwyczajniej nie chce żebym sama siedziała w domu i się nudziła. Takie wystawianie jest nie fair, powinien cię wcześniej uprzedzić jeśli już.
- Dołączył: 2012-09-08
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 7204
18 maja 2013, 17:23
chamsko, mozesz sie sama gdzies przejsc na spacer , przeciez nie bedziesz go prosic jego wybor. Faceci tak maja
18 maja 2013, 17:24
wongruberamiona napisał(a):
Dziwnie... mój zawsze proponuje czy nie chcę gdzieś z nim iść bo najzwyczajniej nie chce żebym sama siedziała w domu i się nudziła. Takie wystawianie jest nie fair, powinien cię wcześniej uprzedzić jeśli już.
ale my się nie umawialiśmy na dzisiaj, sama poszłam do niego i czekałam az wroci z pracy.
- Dołączył: 2011-09-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 849
18 maja 2013, 17:24
Sorry ale też taka kiedyś byłam zawsze pretensje gdzie na piwo a chlpak musi odsapnąć dorośniesz zrozumiesz jeśli to twój wymarzony to szybko zrozum faceci nie lubią być na smyczy;-);-);-);-)
- Dołączył: 2012-05-08
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4215
18 maja 2013, 17:25
Nie wiem... poucz się, pooglądaj coś, poćwicz trochę, idź na spacer...
Za każdym razem, gdy zakładasz temat to do głowy przychodzi mi ona
Umawiałaś się z nim w ogóle, że będziesz na niego czekać w domu czy tak sobie na to wpadłaś po prostu?
Bo ja np. bym nie chciała, żeby ktoś mi wchodził do domu, jak mnie nie ma, gdy o tym nie wiem.
Znajdź sobie coś do roboty, bo zwariujesz, naprawdę...
Edit. Jak się nie umawialiście, to nie masz się o co złościć. Nie rozumiem.
Edytowany przez Taritt 18 maja 2013, 17:25
18 maja 2013, 17:29
Nie byliście umówieni więc nie widzę chamstwa.
Przecież ostatnio mówiłaś, że zdajesz sobie sprawę z problemu. Weź rower i się przejedź, weź książkę i posiedź w parku... Cokolwiek. Może zacznij się uczyć nowego języka. Chwyć aparat i porób jakieś zdjęcia.
Nie możesz się zapisać na jakieś zajęcia dodatkowe? Poznasz nowych znajomych, z którymi będziesz mogła spędzać czas jak facet będzie zajęty. Albo napisz do jakiejś dalszej koleżanki czy nie ma ochoty spotkać się na piwo czy kawę. Czasem warto napisać do tych mniej bliskich nam ludzi, a nóż widelec wyjdzie z tego fajna znajomość ;)
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
18 maja 2013, 17:30
mozesz zadzwonic i powiedziec ze wpadniesz