- Dołączył: 2013-03-31
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 374
12 maja 2013, 20:03
Siemka laski ;-* nocowałam wczoraj u mojego chłopaka, rano poszłam do domu, za 2,3 godziny przyszedł do mnie posiedzieliśmy razem z 2,3 godz i poszedł do domu. Powiedział że napisze mi potem kiedy mogę przyjść do niego, bo nie wie co będzie robił to da mi znać. Mówiłam żeby nie poźno. Od 15 do tej pory cisza bo on sobie zostawił telefon w domu. Dzwonię do niego a tak odbiera jego siostra że on poszedł sobie na dwór ;/ no sory miał mi napisać kiedy mogę przyjść tak ? nie wiem już co robię nie tak. Piszę do niego chyba z 4 smsy od tej 15 nastej a ten sobie zostawił telefon i wyszedł na tyle godzin na dwór. Na moim miejscu pewnie każda z was by się wkurzyła. Ile można na dworze z kumplami siedzieć.
23 maja 2013, 08:58
kachagrubacha.wroclaw napisał(a):
nadszedl ten czas... kup kajdanki i przykuj go w koncu do kaloryfera...
I nie zapomnij, że piesek musi mieć zawsze dostęp do świeżej wody i polecam Ci książkę