10 maja 2013, 16:25
Witam, bardzo proszę o odpowiedzi, jeśli ktoś się orientuje lub był/jest w takiej samej sytuacji..
Otóż: z ojcem nie mam kontaktu. Jestem pełnoletnia (20 lat). Na dzień dzisiejszy jego zadłużenie wobec mnie wynosi: 40 tysięcy. On jest za granicą, robi na czarno. Jego matka wpłaca po około 70 złotych za niego, żeby on nie poszedł siedzieć. Po odliczeniu kosztów komorniczych ja dostaję raz 35 zł, raz 40 (i to nie co miesiąc, najczęściej co dwa).
Byłam dziś u komornika, który poradził mi abym zasądziła jego matkę i ojca (oboje są po rozwodzie). Zapomniałam jednak spytać, czy ONI mogą mnie w przyszłości posadzić o płacenie alimentów? Ponieważ najbardziej prawdopodobne jest to, że JA wygram sprawę.
Wiem, że ojciec mnie za parę lat posądzić nie może, bo ma ogromne zadłużenie wobec mnie, i najpierw by musiał to spłacić, i udowodnić, że brał udział w moim wychowaniu, a tak nigdy nie było.
Proszę o odpowiedzi i... dziękuję :).
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto:
- Liczba postów: 1049
10 maja 2013, 16:28
A czemu jego rodzice mają za niego płacić ?
- Dołączył: 2013-03-13
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 3290
10 maja 2013, 16:30
Jeśli on nie płaci możesz posądzić jego rodziców, oni potem nie moga Cię posądzić o alimenty, bo nie mają przyczyny. Miałam podobny problem ale że z rodzicami mojego ojca żyję w zgodzie to nie chciałam od nich pieniedzy,a le dostaję z Urzędu Miasta (u Ciebie nie ma takiej możliwości?) a ojciec założył mi sprawę bo on zachorował i nie mógl pracowac, ale przegrał z miejsca, bo przez wczesniejsze lata nigdy nie płacił bo załatwiał sobie za pieniadze papierki, i też ma tysiące zaległości wobec mnie.
@up - mogą wedle prawa (z tego co mi w pamięci siedzi... no ale tez miałam taką możliwosć).
Edytowany przez Narfire 10 maja 2013, 16:31
- Dołączył: 2012-08-14
- Miasto: Września
- Liczba postów: 1149
10 maja 2013, 16:37
A nie możesz dostawać pieniędzy z Funduszu Alimentacyjnego? Nie znam się za bardzo na tym temacie, ale coś kojarzę.
10 maja 2013, 16:38
Dziękuję! Nie mogę dostawać alimentów z funduszu (o to chodzi?) bo moja mama weszła ponownie w związek małżeński i kwota na jedną osobę w domu przewyższa kwotę którą ustalił fundusz..
mogę ich posądzić, bo jeśli ojciec nie płaci, to przechodzi to na jego rodziców, u mojego znajomego przeszło na brata jego ojca..
Ja niestety nie jestem z nimi w dobrych stosunkach, ba, nawet się do mnie nie przyznają na ulicy, unoszą dumnie głowę jakbym jakaś gorsza była.. aktualnie potrzebuję na leczenie, i na studia, więc skoro oni się mnie wypierali 20 lat, to ja też mogę coś od nich oczekiwac..
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto:
- Liczba postów: 1049
10 maja 2013, 16:54
Wiem kochana bo ja też dostaje alimenty tylko , że z funduszu własnie . Tylko , że ja nie potrafiłabym posądzić swoich dziadków chociaż też nie mam z nimi kontaktu , bo co oni są winni , że syn nie płaci ? To powinien być jego obowiązek a nie spada on na nich takie jest moje zdanie.
Kochana radzę Ci założyć sprawę mamie o alimenty. Ja tak zrobiłam . Sprawa trwałą 5 minut dosłownie. Ona zgodziła się płacić mi alimenty. Oczywiście teoretycznie bo nic bym od niej nie wzieła ale dzieki temu dostaje alimenty z funduszu , bo teraz jestem sama jako członek swojej rodziny.
10 maja 2013, 17:00
Promyczek92 napisał(a):
Wiem kochana bo ja też dostaje alimenty tylko , że z funduszu własnie . Tylko , że ja nie potrafiłabym posądzić swoich dziadków chociaż też nie mam z nimi kontaktu , bo co oni są winni , że syn nie płaci ? To powinien być jego obowiązek a nie spada on na nich takie jest moje zdanie. Kochana radzę Ci założyć sprawę mamie o alimenty. Ja tak zrobiłam . Sprawa trwałą 5 minut dosłownie. Ona zgodziła się płacić mi alimenty. Oczywiście teoretycznie bo nic bym od niej nie wzieła ale dzieki temu dostaje alimenty z funduszu , bo teraz jestem sama jako członek swojej rodziny.
Tzn jak mamie? :) ja mieszkam z mamą i ojczymem, i z bratem :P. mama mi pomaga to wszystko załatwiać.. Chcę posądzić "moich" dziadków, dlatego, że tak jak wspomniałam nawet głupiego cześć na ulicy nie usłyszę..Może jeśli założę im sprawę to się opamiętają i zmuszą swojego synka? Z tego co wiem (uzyskałam inf od komornika), mój ojciec zameldowany jest razem z matką, więc jeśli ja złożę wniosek o ściągnięcie długu to komornik wejdzie im do domu i po prostu pozabiera to co jest wartościowe. (jeszcze tego nie zrobiłam, bo nie jestem taka okrutna). Boję się tylko jak zareagują jak wstawią się na rozprawie. W przyszłym tygodniu chcę złożyć pozew do sądu.. na sprawę się czeka około 1 miesiąca więc szybciutko :).
10 maja 2013, 17:01
I nie mogę występować jako ja sama jako członek rodziny, bo nie pracuję i jestem na utrzymaniu mamy..
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
10 maja 2013, 17:03
Promyczek92 napisał(a):
A czemu jego rodzice mają za niego płacić ?
Bo takie jest nasze prawo.
Jeśli rodzic nie płaci alimentów na dziecko, ten obowiązek może przejść na dziadków dziecka.
W mojej rodzinie był taki przypadek.
Mam brata (przyrodniego - ojciec ten sam , różne matki) i mój brat nie płacił alimentów na córkę.
Była kobieta mojego brata zgłosiła matkę mojego brata do płacenia.
I ona dostała pismo z sądu.
Wiem,bo była u nas z tym pismem, pytała ,czy mój tata też je dostał,ale nie dostał.
Ciekawi mnie tylko dlaczego Ty miałabyś później dziadkom spłacać swoje alimenty?
Przecież się Tobie należą.
Ale osobiście tego nie popieram.
Dlaczego rodzice mają spłacać zobowiązania swojego dziecka?
Zrobił dziecko,więc niech ponosi za to odpowiedzialność, a nie obarcza problemem swoich rodziców.