Temat: Spotkanie z rodziną chłopaka - w języku angielskim :(

Na sobotę zostało zaplanowane moje spotkanie z rodziną mojego Ukochanego - jego siostrą i jej mężem pochodzącym z Hiszpanii.
Zapowiada się katastrofa, ponieważ Hiszpan nie zna polskiego ( za to płynnie zna kilka innych języków) i spotkanie to odbędzie się w języku angielskim . Boję się totalnej kompromitacji, ponieważ chciałabym zrobić na nich dobre wrażenie. Jest to o tyle ważne, że mój ukochany bardzo mocno związany jest z siostrą i liczy się z jej zdaniem na kazdy temat, dlatego obawiam się jej reakcji na moją niedostateczną znajomość języka angielskiego ( ona także biegle zna kilka języków).

Co zrobiłybyście na moim miejscu? Ćwiczyć do soboty jakieś podstawowe zwroty i przypominac sobie słówka czy poprosić ich o ewentualne tłumaczenie i nie kompromitować się angielskim na poziomie ok A2 - B1????
A dla mnie nie jest to dziwne. Mieszkałam przez dłuższy czas w Gruzji. Nawet gdy byłam jedyną osobą nie mówiącą po gruzińsku to językiem, którym się każdy posługiwał to angielski, z grzeczności, ze względu na mnie. Kiedy pojechałam z chłopakiem na wesele i starsi ludzie nie znali angielskiego, a mój rosyjski i gruziński nie były wystarczające to chłopak mi wszystko tłumaczył. Najgorsze jest przełamanie się. Powtórz coś sobie, napij się lampki wina i gadaj :). Nie bój się błędów, ważne, żeby się dogadać. Nie nauczysz się tez języka jeśli nie będziesz mówić. Im więcej praktyki tym mniej stresu w przyszłości w tego typu sytuacjach :) POWODZENIA!
Pasek wagi

panacottaa napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Cwiczyc do soboty a na spotkaniu sie niewiele odzywac Zreszta, jestes w Polsce i co to ma byc ze spotkanie w jezyku angielskiem??? Jestes w Polsce i nie musisz tutaj sie tym jezykiem poslugiwac. Niech on sie wstydzi ze nie zna polskiego a nie ty angielskiego.
angielski jest przeciez jezykiem miedzynarodowym, a trudno tak powiedziec o polskim..... takze troszke dziwne wyltumaczenie. autorko, ja uwazam zebys pocwiczyla zwroty i probowala. odbiora cie jako osobe smiala i pewniejsza siebie!


I co z tego ze jest jezykiem miedzynarodowy? W Polsce mowi sie po Polsku a jak ktos nie rozumie to mu sie na jego ewentualnie na angielski tlumaczy tudziez on uczy sie Polskiego. Moj narzeczony tez jest obcokrajowcem ale nie wyobrazam sobie zebysmy w domu mieli miedzy soba rozmawiac po angielsku. Wiadomo ze do niego moja rodzina mowi albo po ang. albo w jego jezyku ale nikt nie jest zmuszany do tego.
Ale jemu napewno bedzie milo.
To ze angielski jest jezykiem miedzynarodowy nie oznacza ze on nie  moze sie go nauczyc.
Pasek wagi
Powtórz jakieś przydatne zwroty, a na spotkaniu jak nie będziesz wiedziała, to poproś o tłumaczenie. Przecież nie każdy musi znać wszystkie języki :)
lol, ja mam chlopaka zza granicy i  musze gadac caly czas w jego jezyku, no i czesto robie jakies glupie bledy albo cos zle rozumiem co jego rodzice mowia - i zyje dalej haha
najwazniejsze to sie wyluzowac

Jestes w Polsce i nie musisz tutaj sie tym jezykiem poslugiwac. Niech on sie wstydzi ze nie zna polskiego a nie ty angielskiego

no z takim podejsciem to nie radze miec kogos kto/kogo rodzina mowi w innym jezyku ;) polski jest b. trudnym jezykiem i malo popularnym, a angielski w dzisiejszych czasach zna moja 4letnia kuzynka 
Ojej... Umiejętność posługiwania się angielskim (który jak sama mówisz znasz mniej więcej na poziomie B1) ogranicza się tak naprawdę do wyluzowania się i zaakceptowania faktu, że będziesz popełniać błędy, jako że nie jest to Twój język ojczysty i tyle. Zauważyłam, że u nas ludzie bardzo często znają sporo słówek w języku angielskim, podstawy gramatyki też mają opanowane, ale ogarnia ich jakaś czarna rozpacz kiedy mają użyć tego w praktyce, coś ich paraliżuje i nie są w stanie normalnie rozmawiać. Po co się stresować? Przecież nikt od Ciebie nie będzie tam bezwzględnie oczekiwał, że angielskim będziesz posługiwać się równie dobrze co polskim.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.