- Dołączył: 2008-03-29
- Miasto: Australia
- Liczba postów: 9686
8 września 2010, 15:50
...
Edytowany przez iness7776 9 września 2010, 10:18
- Dołączył: 2007-06-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 302
8 września 2010, 21:10
dziewczyno wyprowadzajcie się jak najszybciej bo w takim kotle to prędzej się rozstaniecie z powodu nieporozumień niż doczekacie kupna swojego M.
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
8 września 2010, 21:43
no ja sie nie dziwie jego matce, nie wypierdzieli cię, ale wątpie zeby była szczęśliwa że kolejna osoba w domu :/ ja wogóle nie mogłabym tak komuś na głowie siedzieć, dziwne że sie nie wyprowadziłaś, moja znajoma jak szukała mieszkania do wynajęcia to zwykle zajmowało jej to góra dwa dni, najwyżej na miesiąc wynajmiecie a w tym czasie na spokojnie czegoś normalnego poszukacie, chora sytuacja:/
- Dołączył: 2009-07-10
- Miasto: Sulnowo
- Liczba postów: 1044
8 września 2010, 22:32
Wprowadzając się do domu rodziców swojego chłopaka, automatycznie przyjmujesz zasady tam panujące. Należy dokładać się do wszelkich opłat, należy sprzątać wtedy, gdy jest taka potrzeba a nie tylko w weekend (nie wyobrażam sobie, żeby sprzątać tylko w weekend przy takiej ilości osób), należy też szanować się nawzajem. Wypada od czasu do czasu zapytać o samopoczucie współlokatorów, zaproponować jakąś kawkę itp. To nie jest łatwe i bywa mało przyjemne, ale takie małe kroki pozwalają na jakieś ocieplenie relacji. Zamykanie się w pokoju może być sygnałem dla innych domowników, że czujesz się od nich lepsza, lepiej wykształcona itp. A to Ty powinnaś zabiegać o lepsze relacje a nie oni.
- Dołączył: 2009-05-17
- Miasto: Brisbane
- Liczba postów: 2384
9 września 2010, 08:14
Ja odnoszę wrażenie, że nie dorosłaś do sytuacji. Wyprowadzając się z domu jednak musisz liczyć się z dodatkowymi obowiązkami. Starałam się spojrzeć na to od strony bratowej i doskonale ją rozumiem. Też bym się mocno zirytowała. Różnica tylko taka, że ja bym Ci powiedziała prosto z mostu, żebyś się w końcu wzięła do roboty i to szybko. Chcesz tworzyć rodzinę ze swoim I, wyprowadziłaś się z domu, to zacznij zachowywać się dojrzalej. Nauka jest ważna, jednak dom to również obowiązki.
- Dołączył: 2008-03-29
- Miasto: Australia
- Liczba postów: 9686
9 września 2010, 09:59
Dzięki za rady, niektóre były pomocne:)
Ale komentarze w stylu tak ''jesteś dziwna'' nic mi nie pomagają i nie wnoszą nic nowego do sprawy. Ok to sprzątania będę miała nieco inne podejście. Owszem jest tam trochę osób i wychodzę z założenia, że każdy powinien sprzątać po sobie. Ale są sytuacje nieco dziwne, ponieważ są chłopcy w wieku 15 i 18 lat i jak młodszy z nich pójdzie do toalety i nie jest w stanie posprzątać po sobie za przeproszeniem g..... To bardzo przepraszam, ale ja robić tego nie będę.
Nie wspominając o tym, że ten straszy ukradł mi kiedyś pieniądze...
9 września 2010, 10:48
Nie no... Pomimo szczerych chęci, nie mogę już więcej czytać tego, co wypisujesz... Wydajesz się strasznie zamkniętą Osobą, ukierunkowaną - tylko i wyłącznie - w jedną (swoją) stronę. To w jaki sposób wypowiadasz się o Nich wszystkich też świadczy o Tobie - wiele można wyczytać między słowami - uwierz mi. Nic dziwnego, że mogą myśleć o Tobie, że czujesz się od Nich lepsza - odbieram Cię tak, jakbyś faktycznie tak myślała. Sam tytuł: mieszkanie na KUPIE - dość nieelegancki, przyznasz? Tym bardziej, że Ty do tej tytułowej kupy dołączyłaś - Oni nie musieli się na to godzić, a jednak się zgodzili. Ciekawe, czy Ty zgodziłabyś się, by ktoś z Nich zamieszkał kiedyś u Ciebie?! Nie musisz odpowiadać - znam odpowiedź... ;-) A poza tym, ciesz się, że jeszcze nie zaproponowano Ci byś się wyprowadziła, skoro tak bardzo Ci tam źle. I tyle w tym temacie...