Temat: Majówka bez faceta...

Jestem w prawie czteroletnim związku z moim M.Mamy 22-23 lata. Obiecał mi super majówkę, bo od miesiąca mamy związek weekendowy, i taki będzie dłuższy czas, więc kazde wolne staramy się spędzać razem. Dziś wieczorem dowiedziałam się, że ma jechać jutro rano w góry z matką (z którą się nie lubimy od zawsze). Mówił, że mu się pokićkało, że miał jechać w czerwcu (w ogóle pierwsze słyszę o jakichkolwiek górach). Powiedział, że się wykręci od wyjazdu. Ok, spoko. Dzwoni później prawie płacząc (?!!!), że wszystkich zawodzi, że nie umie żyć w społeczeństwie, że jego ojciec się wkurwił, że matka mówi, że ją zawiódł najbardziej na świecie, że jest zdziwiona, że woli ze mną spędzić te 5 dni, że ona się nastawiała na wyjazd z synem, że nawet orbili zakupy i się spakował, bla bla (jak miło, że jak to lepiej ze mna, a nie z nią....).
W każdym razie stwierdziłam, niech jedzie z tą wstrętną matką (wstrętna, bo jej nie znoszę, a to on zawinił we wszystkim, bo nas obie pozwodizł za nosy). Obiecał, że w zamian za to pojedziemy we wrześniu na 2 tyg gdzieś tam gdzie ja chcę, bla bla...
Jest mi strasznie przykro. Nie wiem czy postąpiłam słusznie i nie wiem jak mu pomóc z problemem komunikacji z innymi i odnalezieniem swojej drogi życia (bo to niezły Meksyk). CO ja mam robić? Pomijając fakt, że próbować się nie smucić w weekend majowy (i że specjalnie dla niego przyjechałam do naszego rodzinego miasta).
Czy to ja jestem ta zła, bo chcę wspólnej majówki, czy co, bo już dostaję z tym wszytkim kota:|

alchimie napisał(a):

Sama jestem matka i uwazam, ze dzieciom brakuje wdziecznosci wobec rodzicow.Uwazam tez, ze dziewczyn mozna miec tysiace - matke ma sie jedna.Uwazam, ze poki co to matka powinna byc od Ciebie wazniejsza moja droga Panno, a takze jej wypad z Synem w gory.Uwazam, ze twoje pretensjonalne zachowanie jest niedorzeczne, mozesz sie czuc urazona, ok - sama nie przepadalam za matkami swoich ex ale mimo wszystko nie robilam histerycznych scen tak jak ty. Obiecal Ci wrzesien - obiecal.Rob co chcesz, pisz co chcesz, ja mimo to uwazam, ze zachowujesz sie dziecinnie.Pozdrawiam,Jedna z takich wrednych Matek

Tez jestem matka i uwazam dokladnie "na odwrot". 
Matka twego ukochanego wyglada mi na bardzo zaborcza. A synus jeszcze nie odcial pepowiny. 
Jak Mu pomoc? Nie byc druga mamusia. 

Well done, good girl!

A teraz wyladuj swoja frustracje idac spac, sen zawsze pomaga.

Dobrej nocy ;)

o, ja cię... ja bym sie wkurzyła na  maksa. To naprawdę dziwne, ze woli byc z mama niz z ukochana dziewczyną. Przeceiz ta kobieta nie jest samotna tylko ma męża i to z nim powinna pojechac na weekend.
piszesz ze dla iego przyjechalas do rodzinnego miasta, ciekawe co bys robila sama w tak dlugi weekend jak kazdy student raczej wraca do domu lub gdzies wyjezdza.

troche zrozumienia

czytajac twoj tekst to takie narzekanie jak dzieciak

alchimie napisał(a):

Sama jestem matka i uwazam, ze dzieciom brakuje wdziecznosci wobec rodzicow.Uwazam tez, ze dziewczyn mozna miec tysiace - matke ma sie jedna.Uwazam, ze poki co to matka powinna byc od Ciebie wazniejsza moja droga Panno, a takze jej wypad z Synem w gory.Uwazam, ze twoje pretensjonalne zachowanie jest niedorzeczne, mozesz sie czuc urazona, ok - sama nie przepadalam za matkami swoich ex ale mimo wszystko nie robilam histerycznych scen tak jak ty. Obiecal Ci wrzesien - obiecal.Rob co chcesz, pisz co chcesz, ja mimo to uwazam, ze zachowujesz sie dziecinnie.Pozdrawiam,Jedna z takich wrednych Matek

hahahahaha. 
"moja droga panno", "obiecał (...)- obiecał."
jak można być taką emocjonalną kłodą ^^

kapuczino napisał(a):

o, ja cię... ja bym sie wkurzyła na  maksa. To naprawdę dziwne, ze woli byc z mama niz z ukochana dziewczyną. Przeceiz ta kobieta nie jest samotna tylko ma męża i to z nim powinna pojechac na weekend.

To samo sobie pomyslalam:-) Jechac sobie z mezem w gory, bez synusia - miodzio:-)

alchimie ciekawy jakby Twój mąż 2 dni przed umówionym wyjazdem powiedział, że jedzie z matką a Ty jak kochasz to sobie poczekasz do września.


P.S.Oglądałam program gdzie matka 19-letniemu chłopakowi obcina paznokcie i nóg, bo uważa, że ona zrobi to lepiej.
Pasek wagi
moj wyjedza z chlopakami:( ja bardzo chcialam nad morze ale za pozno na tanie noclegi brak temrinow i dupa, zostaje sama w pń:(
Pasek wagi

alchimie napisał(a):

Sama jestem matka i uwazam, ze dzieciom brakuje wdziecznosci wobec rodzicow.Uwazam tez, ze dziewczyn mozna miec tysiace - matke ma sie jedna.Uwazam, ze poki co to matka powinna byc od Ciebie wazniejsza moja droga Panno, a takze jej wypad z Synem w gory.Uwazam, ze twoje pretensjonalne zachowanie jest niedorzeczne, mozesz sie czuc urazona, ok - sama nie przepadalam za matkami swoich ex ale mimo wszystko nie robilam histerycznych scen tak jak ty. Obiecal Ci wrzesien - obiecal.Rob co chcesz, pisz co chcesz, ja mimo to uwazam, ze zachowujesz sie dziecinnie.Pozdrawiam,Jedna z takich wrednych Matek

musisz byc chyba nieszczesliwa matka. tez wspolczuje juz Twojej przyszlej synowej/zieciowej. niech los mnie broni on takich tesciowych:D
Pasek wagi

alchimie napisał(a):

Sama jestem matka i uwazam, ze dzieciom brakuje wdziecznosci wobec rodzicow.Uwazam tez, ze dziewczyn mozna miec tysiace - matke ma sie jedna.Uwazam, ze poki co to matka powinna byc od Ciebie wazniejsza moja droga Panno, a takze jej wypad z Synem w gory.Uwazam, ze twoje pretensjonalne zachowanie jest niedorzeczne, mozesz sie czuc urazona, ok - sama nie przepadalam za matkami swoich ex ale mimo wszystko nie robilam histerycznych scen tak jak ty. Obiecal Ci wrzesien - obiecal.Rob co chcesz, pisz co chcesz, ja mimo to uwazam, ze zachowujesz sie dziecinnie.Pozdrawiam,Jedna z takich wrednych Matek

Panie Boże, strzel mnie w pysk, jeśli kiedykolwiek będę tak pieprzyć będąc matką.
Amen.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.