- Dołączył: 2013-03-31
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 374
27 kwietnia 2013, 19:01
Hej.Męczy mnie bardzo jedna rzecz.Dzisiaj rano normalnie wyszłam od mojego chłopaka-nocowałam u niego i od 8 rano cisza ;/ wiem, że był w pracy ale wrócił jakieś 2 godz temu i nadal mi nie odpisuje i nie odzywa się. Nie pokłóciliśmy się. Miałam cały dzień też swoje zajęcia ale prosiłam go przez smsa żeby napisał mi jak będzie już w domu. Cisza. Robi tak czasami a ja bardzo nie lubię tego zachowania czy on mnie ignoruje ? moje wiadomości ? nie jest ciekawy co robię itd. Jesteśmy razem prawie 3 lata gdy jesteśmy ze sobą w sensie jak się widzimy jest na prawdę fajnie a tak bez niego gdy nie jesteśmy ze sobą czuję się lekceważona i ignorowana ... czy taki związek ma sens w którym chłopak potrafi się cały dzień nie odzywać do swojej dziewczyny ? kocham Go bardzo, on mnie niby też to skąd takie zachowanie ;/
27 kwietnia 2013, 19:05
mam podobnie, ale to długa historia, jak naprawdę Go kochasz to porozmawiaj z nim na poważnie, i przedstaw mu albo albo.. może to zadziała
- Dołączył: 2012-11-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2142
27 kwietnia 2013, 19:09
Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Wystarczy pogadać o tym zachowaniu, o tym co czujesz gdy tak robi i samo się wyjaśni czy warto to ciągnąć czy nie.
27 kwietnia 2013, 19:11
Skoro się nie odzywa cały dzień , nie interesuje go co porabiasz tooo....może oprócz Ciebie ma jeszcze jedną pannę na boku
![]()
bo to dziwne trochę albooo....chce odpocząć i dać Tobie odpocząć od niego i tyle.
- Dołączył: 2013-03-31
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 374
27 kwietnia 2013, 19:12
fokaloka napisał(a):
Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Wystarczy pogadać o tym zachowaniu, o tym co czujesz gdy tak robi i samo się wyjaśni czy warto to ciągnąć czy nie.
oj myslisz, że nie rozmawiałam ? nie raz nie dwa i nic się nie zmieniło, tak jest i już. A jak mu mówię o tym to mówi, że nie miał czasu, co ma pisać jak widzieliśmy się rano itd.
- Dołączył: 2012-05-08
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4215
27 kwietnia 2013, 19:20
Może ja jestem jakaś nienormalna, ale jak chłopak się do mnie nie odzywa przez cały dzień, a ja chcę z nim pogadać to do niego dzwonię i tyle. I nie czuję się ignorowana. Po prostu czasami ma się jakieś swoje sprawy i tyle. Zresztą widzieliście się rano, to o co chodzi? Nie gadacie ze sobą kilka godzin i już masz co do niego wątpliwości?
Serio nie trzeba się sobie spowiadać ze wszystkiego: cześć kochanie, piję kawę! cześć kochanie, wracam autobusem! cześć kochanie, robię kupę! ;)
Może nie widział smsa albo zapomniał oddzwonić. Zdarza się.
Czemu Ty do niego nie zadzwonisz?
27 kwietnia 2013, 19:21
Biorac pod uwage wszystkie Twoje poprzednie posty wnioskuje, ze chlopak ma juz Cie po prostu dosyc. Ja mu sie nie dziwie, nikt by dlugo nie wytrzymal z taka ''kobieta''.
- Dołączył: 2013-03-31
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 374
27 kwietnia 2013, 19:23
Tariit bo nie mam nic na koncie, mam tylko smsy.
- Dołączył: 2012-05-08
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4215
27 kwietnia 2013, 19:27
DramatycznaJa napisał(a):
Tariit bo nie mam nic na koncie, mam tylko smsy.
A, to rozumiem.
Nie przejmuj się tym tak bardzo, serio to wcale nie jest tak, że jak się ze sobą nie pisze/nie dzwoni cały czas to od razu coś jest nie tak albo "uczucie stygnie". Ja się ze swoim też czasami nie widzę np. dwa dni i w tym czasie dwa razy gadamy przez telefon, czasami w ogóle tylko wieczorem na gg o jakichś głupotach. Jak już mam mu coś opowiedzieć, to wolę się z nim spotkać i wtedy pogadać. Nie każdy ma taką potrzebę kontaktu przez smsy czy telefon.
bo to dziwne trochę albooo....chce odpocząć i dać Tobie odpocząć od niego i tyle. 
