- Dołączył: 2010-05-03
- Miasto: M
- Liczba postów: 58
20 kwietnia 2013, 11:09
Jestem z facetem 5 lat, raz jest gorzej, raz jest lepiej. Mam dni w których mam Go dość i wiem, ze nie chce z nim już być- wiecznie się denerwuję przez niego. JEDNAK, czasami czuje, ze tkwie w tym zwiazku, ponieważ czuje, ze nie poradze sobie sama w życiu, on jest zaradny a ja taka sie nie czuje. Czuje, ze bez niego nigdy nie uwolnie sie od rodzicow i, ze nie dam rady nic sama osiagnac bez niego, dlatego tez czasem chociaż bardzo chcę nie potrafię zerwać. Bo wiem, ze takiego juz nie znajdę i z drugiej strony nie chce go tracic. Kocham Go, ale czesto myślę o skonczeniu tego zwiazku. Co o tym myslicie?
PS. On JESCZE nie ma hajsu, ciągle zmienia prace. Ma milion pomysłów, ale jeszcze nic nie zrealizowal. Ma bardzo biedną rodzinę, chodzi o to, ze jest zaradny, i bedzie Nam w przyszlosci dobrze razem.
Edytowany przez Figure 20 kwietnia 2013, 11:19
- Dołączył: 2013-02-20
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3098
20 kwietnia 2013, 11:13
To kochasz Jego czy Jego forsę? Bo namieszałaś
- Dołączył: 2012-10-22
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1058
20 kwietnia 2013, 11:13
Miałam tak samo, przez bardzo długi okres, też nie wiedziałam co robić itp, ale w końcu podjęłam dobrą decyzję, zostawiłam go. Nie żałuję tego, bo poznałam chłopaka z którym jestem już rok i ani razu nie pomyślałam żeby z nim zerwać, a Ty skoro masz takie wątpliwości często to nie powinnaś się zastanawiać.
20 kwietnia 2013, 11:13
Kochasz go, czy masz go dość i nie chcesz z nim być?
Kochasz go bo ma kasę? To sprzeczne, co piszesz..
20 kwietnia 2013, 11:15
Moim zdaniem, jak tylko pojawiły się wątpliwości to trzeba zrywać. Potem możesz go jeszcze bradziej zranić. Poza tym gdybyś dobrze czuła się w tym związku to nic takiego nie przeszłoby Ci przez myśł
20 kwietnia 2013, 11:19
CreamyVanilla napisał(a):
Kochasz go, czy masz go dość i nie chcesz z nim być?Kochasz go bo ma kasę? To sprzeczne, co piszesz..
Ona nigdzie nie napisała, że go kocha.
Autorko - masz go dość, denerwuje Cię a jako przeciwwagę stawiasz tylko to, że jest zaradny - to Ci szczęścia nie da. Ba! Będziesz mieć niższe poczucie własnej wartości bo bez niego sobie niby nie poradzisz.
Poradzisz sobie. Tak - będziesz musiała stanąć na własnych nogach. Ale dasz radę!
Nie da się być z kimś tylko dlatego, że ma pieniądze ;) Ani jedno ani drugie nie będzie szczęśliwe ;)
20 kwietnia 2013, 11:22
Cookie89 napisał(a):
CreamyVanilla napisał(a):
Kochasz go, czy masz go dość i nie chcesz z nim być?Kochasz go bo ma kasę? To sprzeczne, co piszesz..
Ona nigdzie nie napisała, że go kocha. Autorko - masz go dość, denerwuje Cię a jako przeciwwagę stawiasz tylko to, że jest zaradny - to Ci szczęścia nie da. Ba! Będziesz mieć niższe poczucie własnej wartości bo bez niego sobie niby nie poradzisz. Poradzisz sobie. Tak - będziesz musiała stanąć na własnych nogach. Ale dasz radę! Nie da się być z kimś tylko dlatego, że ma pieniądze ;) Ani jedno ani drugie nie będzie szczęśliwe ;)
no jak nie napisała ? :)
''Kocham Go, ale czesto myślę o skonczeniu tego zwiazku''
Ja uważam, że jeżeli pojawiły się wątpliwości to zostaw chłopaka, i znajdź sobie innego, lepszego.
- Dołączył: 2007-03-04
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4620
20 kwietnia 2013, 11:23
Wiem co czujesz. Tez tak mialam, bylismy zareczeni i ....klops. Brakowało mi czegos a z drugiej strony balam sie ze sobie nie poradze...
Zerwałam, oddalam pierscionek - nie ma nic gorszego od takiego " zwiazku" bycie z kims powinno operwac sie na wartosciach troche wyzszych niz kasa, przyzwyczajenie, wygodnictwo. poradzilam sobie jest lepiej niz jak bylam z nim. A on ? Zeni sie za tydzien- chodz plakal ze nie znajdzie sobie nikogo, nikogo nie pokocha itp... czyli takie mial watpliwosci jak ?Ty:) a dał rade:)
nie warto sie meczyc naprawde, czas jak woda - ucieka i zadna sekunda, zadna minuta juz sie nie powtórzy..
- Dołączył: 2011-11-24
- Miasto: Graniczny Dwór
- Liczba postów: 1454
20 kwietnia 2013, 11:23
Zaradny bo ma pomysly na zycie ale jeszcze zadnego nie zrealizowal:D Trolujesz, czy serio piszesz?