- Dołączył: 2012-07-15
- Miasto: Sarnowice
- Liczba postów: 74
20 kwietnia 2013, 07:24
Witajcie , taka sytuacja mieszkasz z rodzicami pracujesz wiecej cie nie ma jak jestes , albo praca albo dziewczyna dajesz rodzica cos tam na jedzenie i pranie , nagle tracisz prace a twoj St.... liczy ci kazdy miesiac bez pracy jako dług i mowi wisisz mi 2 tys za jedzenie Czy to normalne , sa nawet momentry ze mnie nie ma w domu miesiac a ciagle dzwoni i woła i co wy na to ??
20 kwietnia 2013, 07:27
Zależy z której strony na to patrzeć.
Moi rodzice staraliby się pomóc. Na pewno nie liczyliby długu.
- Dołączył: 2012-07-15
- Miasto: Sarnowice
- Liczba postów: 74
20 kwietnia 2013, 07:28
Grosza od 18 roku zycia nie dali wszystko ze swojej kieszeni ,pozyczyc mogli owszem ale 50 dych i zaraz oddac masakra
- Dołączył: 2008-01-31
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 908
20 kwietnia 2013, 07:31
nienormalne
tzn bardzo dobrze, że płacisz za swoje utrzymanie, bo w Polsce jest tendencja, że dzieci mieszkają z rodzicami nawet do 30-tki
... ale w sytuacji utraty pracy, to dziwne, że tak Cię podliczają... chyba, że nie szukasz pracy, nic nie robisz by ją podjąć i oni to widzą.. i się wkurzają, a to podliczanie, to taka próba wpłynięcia na Ciebie/zmobilizowania...
a nie lepiej wynająć coś, utrzymywać się samemu i z rodzicami żyć w zgodzie?.. tylko wiesz, jak wynajmiesz, to nikogo nie obchodzi, że Cię niema miesiąc:) bulić trzeba, takie life:)
- Dołączył: 2013-01-28
- Miasto:
- Liczba postów: 592
20 kwietnia 2013, 07:33
logiczne - nie ma Cie w domu miesiąc = nie płacisz bo niby za co?
troche to nie fair.
Ja rozumiem że ojciec próbuje Cie zmotywowac do znalezienia pracy (nie sadze tez ze lezysz i nie szukasz nowej)...ale bez przesady. Zreszta nie wiem jakie masz relacje z ojcem? Moi rodzice powedzieli mi ze beda mnie utrzymywac ile sie da (zeby nie bylo - pracuje i nadal z nimi mieszkam, nie ma mnie w domu tylko w weekendy)
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1822
20 kwietnia 2013, 07:34
moze chcieliby zebyś się wyprowadził od nich ?to że się dorzucasz ok, ale dług ?? no sory ale to dla mnie dziwne , ja mając 18 lat nie pracowałam, byłam na utrzymaniu rodziców, zawsze starali mi się pomóc, teraz mieszkam z mężem , i to ja im pomagam co miesiac a nie oni mnie , i nikt ode mnie niczego nie wymaga, robie to z dobrej woli
20 kwietnia 2013, 07:39
znam to .... szukaj pracy i sie wyprowadz..najlepsze rozwiazanie..
- Dołączył: 2008-01-31
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 908
20 kwietnia 2013, 07:56
trochę nie rozumiem tego co piszesz ... ale jak staram się zrozumieć, to wychodzi, ze Twój ojciec nie pracuje i dlatego tak skrupulatnie podlicza Ciebie, bo de facto to jest jego sposób na utrzymanie siebie..
jeśli niedaleko pada jabłko od jabłoni, to Ty również nie garniesz się do pracy - bo taki masz wzór z domu :(
Poza tym bez względu na to jakim ojciec jest draniem (bo znamy tylko Twój punkt widzenia), to bardzo źle się czyta epitety jakimi go tytułujesz ...
jesteś albo bardzo młody i butny, albo mega wkurzony - ale kultura osobista to podstawa, nie musisz powielać schematu z domu, weź sprawy w swoje ręce i poszukaj najpierw pracy a potem mieszkania.