31 marca 2013, 22:10
hej, nie zwykłam opisywać na forum moich problemów i się użalać, ale jestem w kropce.
Powiedziałam już parę dni temu, że jutro idę spać do koleżanki, a tak naprawdę obie idziemy na imprezę ze znajomymi i wrócimy z niej późno w nocy. Ostatnio miałam z rodzicami nieciekawą sytuację i sądzę, że mogliby mnie nie puścić. Poza tym, strasznie by się wypytywali: gdzie, z kim, jak wrócę, o której, denerwowaliby się itp. I wszystko byłoby okej, gdyby nie to, że mam kaca moralnego już przed zrobieniem tego. Jest mi wstyd, rodzice jednak zawsze mi pozwalali na imprezy, a ja z wygodnictwa o tym nie powiedziałam.
Chciałabym teraz to odkręcić i zupełnie nie wiem, jak. Chcę jednocześnie pójść na imprezę, ale przede wszystkim pokazać, że ich nie okłamałam.
Pomóżcie, proszę. Wiem, że zachowałam się dziecinnie i wstrętnie. Muszę to naprawić. Może dobrym pomysłem byłoby powiedzieć, że właśnie się dowiedziałam, ze mamy z koleżanką zaproszenie na imprezę?
1 kwietnia 2013, 11:38
nie powinnas przejmowac sie klamstwem ja bym powiedziala ze ide do kolezanki na noc i na impreze, to nic zlegoo;) rodzice tez byli mlodzi;)
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
1 kwietnia 2013, 12:02
powiedzieć prawde bez względu na konsekwencje
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
1 kwietnia 2013, 12:03
wheredyougo napisał(a):
nie powinnas przejmowac sie klamstwem ja bym powiedziala ze ide do kolezanki na noc i na impreze, to nic zlegoo;) rodzice tez byli mlodzi;)
nie słuchaj takich rad...bo świadczą o głupocie autora
- Dołączył: 2012-07-03
- Miasto: Włodawa
- Liczba postów: 5878
1 kwietnia 2013, 12:06
Skok na bunjee to jest coś! Może kiedyś też się odważę| ! :D
1 kwietnia 2013, 12:25
skinnyfeeling napisał(a):
mynte napisał(a):
Marta11148 napisał(a):
Czujesz sie winna z powodu jednego klamstawa wiec obmyslasz drugie?
. autorko, powiedz rodzicom że jesteś obłudną bezwartościową istotą, która próbując się wybielić i "zdobyć ich zaufanie" chce łżeć im w żywe oczy
mam do siebie dystans i zdaję sobie sprawę, że to zachowanie było obłudne i wstrętne. Jednak jeśli miałaś zły dzień, czy coś niefajnego się wydarzyło, to są inne sposoby na odreagowanie niż mówienie innym, że są bezwartościowi.ps. naprawdę uważasz, że skoro źle mi z tym, co zrobiłam, to jestem taka bezwartościowa? jeśli nadal tak, to gratuluję nieomylności :) trzymaj tak dalej :)
ponosi cię wyobraźnia: 1.mój dzień był wspaniały, nie odreagowywałam na tobie :) 2. nigdzie w mojej wypowiedzi nawet nie sugerowałam że jesteś bezwartościowa dlatego, że "źle ci z tym co zrobiłaś" - nie pogratuluję ci omylności. wg mnie jesteś bezwartościowa, bo kłamstwem tuszujesz kłamstwo, a twój haniebny cel to zdobycie zaufania rodziców oszustwem. dobrze, że cię nie chcą puścić, najwyraźniej wcześniej zauważyli jaka jesteś zakłamana i nie można ci ufać.
- Dołączył: 2013-01-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3327
1 kwietnia 2013, 13:38
Koniecznie musisz powiedzieć, że idziesz na imprezę. Nie chcesz chyba mieć nieciekawej sytuacji, gdyby coś się stało (odpukać).. stracisz zaufanie Rodziców. Jedna impreza, nic się nie stanie że będziesz w domu, prawda ?