Temat: Podniósł na mnie rękę?

Chciałabym, żebyście oceniły jedną sytuacje.
Pokłociłam się dzisiaj z moim chłopakiem.
Była ostra kłotnia.
Podczas kłotni zaczął palić.
Dymem dmuchnął mi w twarz.
Wkurzyłam się i wyrwałam mu tego papierosa z ust.
A on 'uderzył' mnie w tą rękę.
Nie wiem czy można to uderzeniem nazwać.
Znaczy mnie zabolało - dla mnie wyglądało to tak jak rodzice biją dzieci po rękach za coś.
A on uważa, że chciał mi wytrącić z ręki tego papierosa.
I teraz jest pytanie: czy on podniósł na mnie rękę?
Ja twierdzę, że tak. On się wypiera.
Co z taką sytuacją zrobić?

Zachował się chamsko, ale nie było to raczej objawem jakiejś wielkiej agresji fizycznej - ja czasami z lekką irytacją męża trzepię po łapkach, jak mi do garów zagląda w czasie gotowania, ale do walenia po gębie mi daleko  Raczej sam fakt bezczelnego wydmuchiwania w twarz dymu bardziej by mnie wyprowadził z równowagi. On nie powinien tego robić, a ty mu wyrywać papierosa. 

Nie wnikam oczywiscie, o co poszło i jak daleko się pożarliście. 


oboje zachowaliście się głupio. Nie powinien bić Cię w rękę. Z drugiej strony, przesadzasz, nazywając to "podnoszeniem na Ciebie ręki".
Pasek wagi
Nie ma się o co obrażać jak dmuchnął jej w twarz ?!?!   Sorry ale ja bym uznała to za zniewagę, na pewno by mnie to rozwścieczyło, tym bardziej, że jeszcze dołączył do tego szyderczy śmiech, więc się nie dziwię, że wytrąciłaś mu fajkę z ręki. Co do uderzenia... to zależy w jaki sposób to zrobił, jak to wyglądało itd. Jeżeli Ty czujesz, że coś tu jest nie tak, no to na pewno tak jest.
Pasek wagi
według mnie podniósł ręke bo ja nawet na takie zachowaniem bym sobie nie pozwoliła
Pasek wagi
Moim zdaniem to już jakis przejaw agresji z jego strony, nie chcialabym byc z kims takim

Pasek wagi
On zachowal sie zle dmuchajac w twarz,Ty zle wyrywajac mu papierosa...nie robilabym z igly widly....oczywiscie,ze na forum sa dziewczyny ,ktore prowadza zycie dam i takie zachowania sa in obce....i " by sobie nie pozwoliły". Ludzie maja rozne temperamenty i kazdy inaczej wyraza emocje...ja bym z nim o tym pogadala na spokojnie,bo sytuacja byla nieprzyjemna ale nie podbramkowa,by sie zwijac i pakowac manatki ,bo patologia zalatuje...
Pasek wagi
Przesadasz.

Faza.Delta napisał(a):

oboje zachowaliście się głupio. Nie powinien bić Cię w rękę. Z drugiej strony, przesadzasz, nazywając to "podnoszeniem na Ciebie ręki".
no dokładnie

.Ewelina.. napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

.Ewelina.. napisał(a):

No, dmuchnął w twarz, jak on śmiał.Zachowanie co najmniej śmieszne.Matką jesteś, żeby bronić palić? Dmuchnął, okej, ale nie trzeba mu było zabierać.Niepokojące jest to, że trzasnął Cię w rękę.Nie tak si wytrąca papierosa, jak by nie patrzeć, dla mnie to głupie usprawiedliwienie.Zaczyna się od tego, chcesz skończyć sina w szpitalu ?Może, ale nie musi tak się stać.Lepiej zawczasu przemyśleć.
Jak dla mnie to co piszesz to jakies bzdury. Bez przesday to jeszce nie jest przemoc. Ja zawsze uwazam, że jak facet uderzy to trzeba odejsc, ale tu bylo tylko klepniecie w reke, wiec teksty o tym, ze skonczy posiniacozna w szpiatlu to przesada.. Poza tym jak dla mnie to, że z ironią piszesz "no jak on smiał dmuchnac" to tez jakas pomyłka. Przeciez to było wyraźne okazanie lekceważenia, cos podobnego troche do spluniecia na kogos (choc nie az tak karygodne).  Tak sie nie zachowuje wobec osoby, która sie darzy szacunkiem.
Ignorujmy znaki a później płaczmy, że facet gbur, cham i tłucze.Teraz pod wpływem emocji trzepnął rękę.A jak spotkają ich gorsze problemy?Odreaguje na niej ?I może nie skończy nigdy posiniaczona, czego z całego serca jej życzę ( tego, żeby nie była posiniaczona, rzecz jasna) ale nie wiesz tego i lepiej wszystko przemyśleć.
ale to nie są żadne znaki! nie użyłam słowa jeszcze w sensie, że dopiero sie to rozwinie. Gdzie on tutaj wyładowywał cokolwiek na niej? chciałam mu wyrwac papierosa to w gescie "obronnym" klepnał ja w reke. Nie ma co tez demonizowac. 
Pasek wagi

.morena napisał(a):

ninum napisał(a):

aerobiczna napisał(a):

Bez przesady, nie uznałabym tego za uniesienie ręki, ale miałabym mega focha i na pewno szybko bym mu nie dała o tym zapomnieć :D
tej kłotni nie da się szybko zapomniec.mnie to strasznie uraziło, bo zawsze byl mega delikatny a teraz w nerwach zrobil cos co sprawilo mi bol (fizyczny).
no to ciesz się, że do takiej sytuacji doszło, miałabyś mylne wyobrażenie o nim, że jest tylko delikatny a jednak w sytuacji "ekstremalnej" jest mniej delikatny ;) Zastanów się, czy chcesz takiego związku, gdzie drzecie sie na siebie... ja bym nie chciala.według mnie nie podniósł ręki, przez przypadek wyszło, że Cię zabolało, też kiedyś dostałam z łokcia przypadkiem :P
rihanna też dostała przypadkiem łokciem :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.