Temat: Podniósł na mnie rękę?

Chciałabym, żebyście oceniły jedną sytuacje.
Pokłociłam się dzisiaj z moim chłopakiem.
Była ostra kłotnia.
Podczas kłotni zaczął palić.
Dymem dmuchnął mi w twarz.
Wkurzyłam się i wyrwałam mu tego papierosa z ust.
A on 'uderzył' mnie w tą rękę.
Nie wiem czy można to uderzeniem nazwać.
Znaczy mnie zabolało - dla mnie wyglądało to tak jak rodzice biją dzieci po rękach za coś.
A on uważa, że chciał mi wytrącić z ręki tego papierosa.
I teraz jest pytanie: czy on podniósł na mnie rękę?
Ja twierdzę, że tak. On się wypiera.
Co z taką sytuacją zrobić?

.Ewelina.. napisał(a):

No, dmuchnął w twarz, jak on śmiał.Zachowanie co najmniej śmieszne.Matką jesteś, żeby bronić palić? Dmuchnął, okej, ale nie trzeba mu było zabierać.Niepokojące jest to, że trzasnął Cię w rękę.Nie tak si wytrąca papierosa, jak by nie patrzeć, dla mnie to głupie usprawiedliwienie.Zaczyna się od tego, chcesz skończyć sina w szpitalu ?Może, ale nie musi tak się stać.Lepiej zawczasu przemyśleć.


nic NIE MAM  do jego palenia. sama to robie.
po prostu takie aroganckie zachowanie mnie wyprowadzilo z rownowagi wiec mu zabralam tego papierosa.

.Ewelina.. napisał(a):

No, dmuchnął w twarz, jak on śmiał.Zachowanie co najmniej śmieszne.Matką jesteś, żeby bronić palić? Dmuchnął, okej, ale nie trzeba mu było zabierać.Niepokojące jest to, że trzasnął Cię w rękę.Nie tak si wytrąca papierosa, jak by nie patrzeć, dla mnie to głupie usprawiedliwienie.Zaczyna się od tego, chcesz skończyć sina w szpitalu ?Może, ale nie musi tak się stać.Lepiej zawczasu przemyśleć.

Jak dla mnie to co piszesz to jakies bzdury. Bez przesday to jeszce nie jest przemoc. Ja zawsze uwazam, że jak facet uderzy to trzeba odejsc, ale tu bylo tylko klepniecie w reke, wiec teksty o tym, ze skonczy posiniacozna w szpiatlu to przesada.. Poza tym jak dla mnie to, że z ironią piszesz "no jak on smiał dmuchnac" to tez jakas pomyłka. Przeciez to było wyraźne okazanie lekceważenia, cos podobnego troche do spluniecia na kogos (choc nie az tak karygodne).  Tak sie nie zachowuje wobec osoby, która sie darzy szacunkiem.

Pasek wagi
Dla mnie to jeszcze nie przemoc, ale dmuchanie kobiecie w twarz dymem papierosowym i "klepnięcie" w rękę na tyle, że sprawił Ci ból, to totalne chamstwo i wg mnie brak szacunku.
Właśnie chodzi mi o to, ze ten gest jest taki lekceważący. Poczułam się strasznie, jeszcze zrobił to z takim usmiechem.


tak załóż mu niebieska linie:)
Uwierz mi, że miewałam z moim większe awantury, chociaż na co dzień on jest oazą spokoju. To nie była z jego strony chęć zrobienia Ci krzywdy, raczej impuls w odpowiedzi na impuls.
Nie, nie podniósł na Ciebie ręki.
chyba oboje przegieliscie, on nie powinien nic dmuchac a Ty wyrywac mu papierosa, on znow uderzyc. bez sensu takie cos. zamiast zastanawiac sie nad szczegolami lepiej popracujcie nad swoim zwiazkiem i jakoscia komunikowania sie, pogadaj z nim szczerze , ze nawet jak sie klocicie nie chcialabys aby mialy miejsce zadne niekomfortowe czyny lub gesty.
Pasek wagi
Nie no daj spokój...
Moja koleżanka droczyła się z chłopakiem na łóżku się rzucali i tak ją niefortunnie popchnął że złamała rękę... jako znajomi byliśmy przy tym i wiemy ze nie złamał jej na serio. Ale teraz jak ktoś się jej pyta co się stało , mówi że chłopak jej złamał ręke..można się domyśleć co ludzie myślą..Więc wiesz sytuacja sytuacji nie równa:P
Raczej przesadzasz.
Pasek wagi
Ja mam taki głupi odruch że jeżeli ktoś podnosi na mnie rękę lub sprawi mi w jakimś stopniu ból to po prostu oddaję. Więc na miejscu twojego chłopaka zachowałabym się tak samo

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.