Temat: Obiektywna opinia - związek

Nie wiem co robić, potrzebuje obiektywnej opinii.. A więc jestem z chłopakiem pół roku od miesiąca zeczeło się miedzy nami psuć, ale mimo kłótni wracaliśmy do siebie, sama nie wiem dlaczego bo ja przez jego akcje nie kochałam go już tak samo. On od dziecka miał problemy w rodzinie, rozwód rodziców, matka alkoholiczka, wracająca do domu i robiąca awantury, z ojcem nie ma zbyt dobrych relacji i w prawdzie nie ma nikogo bliskiego oprócz mnie.. Nie dawno zadzwoniła do niego matka i powiedziała, że wszyscy w jej rodzinie sie zabili a teraz przyszla kolej na nią i to wszystko przez niego bo on jest problemem.Totalnie się załamał, nie radzi sobie, mówi,że on mi nic nie może dać, nawet nie ma kasy na kwiatka. ostatnio kiedy rozmawialismy przez telefon źle odebrał jakieś moje słowo, zdenerwował się, (poprostu sie wyzywa na mnie)z czego powstała kłotnia i powiedział, że mam o nim zapomnieć i już więcej do niego nie pisać. Ryczałam przez cały dzień, Tego samego dnia próbował podciąć sobie żyły.. :( Następnego dnia spotkałam się z nim powiedziałam ze go nie zostawię i żeby żył dla mnie. Wieczorem napisał ''ze ma tego dosc i skonczy ze soba jeszcze dzis'' po czym nie odbierał ani nie odpisywał. po 2 godzinach nawiazałam z nim kontakt. Nie wiem dlaczego on mi  to robi.. Potem znowu spedzilismy cały dzien razem, było cudownie, poprawił mu się humor, już myslalam ze bedzie dobrze, ale pod koniec znowu sie zdenerwowal o jakas drobnostke i zaczal wydzierac sie na mnie. Chce go namówić na terapie ale on nie chce o tym słyszeć. Miał naprawde trudne dzieciństwo, dwie próby samobójcze za sobą. już mam dość, boję sie zasypiać, ciagle mysle o tym czy nic sobie nie zrobił. Nie mam siły, wykancza mnie.. Mamy po 18 lat, ja jeszcze nie całe. Wcześniej chciałam z nim zerwać, ale teraz wiem,że nie mogę mimo wszystko musze przy nim byc.. :( 
Sumienie mi nie pozwala, chce mu pomóc chociaż wiem, że ten związek mi szkodzi i nic dobrego z tego nie będzie ciężko mi jest go zostawić 'nie mam serca' jeśli mogę to tak nazwać, taka jestem :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.