Temat: brak życzeń od męża

Cookie89 napisał(a):

freykaa napisał(a):

a ja mam straszną ochotę strzelić focha... jest mi przykro naprawdę bo nie ma go już dwa tygodnie mieszkam sama i miło byłoby wiedzieć że o mnie pamięta. tym bardziej że dziś tyle dziewczyn z kwiatkami widziałam. A z samego rana o 7 widziałam przez okno jak chłopak biegł z kwiatkiem i pomyślałam że to takie romantyczne - pewnie mąż żonie tulipana chce szybko dać jeszcze przed pracą...

Poważnie? Strzelić focha z powodu braku życzeń w dzień kobiet? Bo bieganie z kwiatkiem (z okazji święta WSZYSTKICH kobiet) to szczyt romantyzmu. Bo może wiedział, że kobieta strzeli focha jak nie dostanie pierwsza w bloku.A może to do mamy biegł albo go z roboty wydelegowali po kwiatka dla koleżanki/szefowej. Co jest w tym takiego ważnego? Wątpisz żeby życzył Ci jak najlepiej na co dzień? Potrzebujesz "wszystkiego najlepszego" żeby o tym się przekonać? Kobiety dlaczego z takich bzdur robicie problemy? Dlaczego rozdmuchujecie to jakby to była jakaś zdrada albo inny zamach na Wasz związek? Przeżywacie jakby to znaczyło o braku zaangażowania... 

Hebe34 napisał(a):

Cookie89 napisał(a):

freykaa napisał(a):

a ja mam straszną ochotę strzelić focha... jest mi przykro naprawdę bo nie ma go już dwa tygodnie mieszkam sama i miło byłoby wiedzieć że o mnie pamięta. tym bardziej że dziś tyle dziewczyn z kwiatkami widziałam. A z samego rana o 7 widziałam przez okno jak chłopak biegł z kwiatkiem i pomyślałam że to takie romantyczne - pewnie mąż żonie tulipana chce szybko dać jeszcze przed pracą...

Poważnie? Strzelić focha z powodu braku życzeń w dzień kobiet? Bo bieganie z kwiatkiem (z okazji święta WSZYSTKICH kobiet) to szczyt romantyzmu. Bo może wiedział, że kobieta strzeli focha jak nie dostanie pierwsza w bloku.A może to do mamy biegł albo go z roboty wydelegowali po kwiatka dla koleżanki/szefowej. Co jest w tym takiego ważnego? Wątpisz żeby życzył Ci jak najlepiej na co dzień? Potrzebujesz "wszystkiego najlepszego" żeby o tym się przekonać? Kobiety dlaczego z takich bzdur robicie problemy? Dlaczego rozdmuchujecie to jakby to była jakaś zdrada albo inny zamach na Wasz związek? Przeżywacie jakby to znaczyło o braku zaangażowania... 

zgadzam się. Tez mi problem. Maz zasuwa za granicą i ma co innego na głowie niż takie bzdety.  

szprotkab napisał(a):

To nic! Ja dostalam zyczenia i kwiaty, a wieczorem mielismy isc do kina. Skonczylo sie wielka awantura i efekt jest taki, ze siedze sama w domu.

szprotkab napisał(a):

To nic! Ja dostalam zyczenia i kwiaty, a wieczorem mielismy isc do kina. Skonczylo sie wielka awantura i efekt jest taki, ze siedze sama w domu.

stazi24 napisał(a):

szprotkab napisał(a):

To nic! Ja dostalam zyczenia i kwiaty, a wieczorem mielismy isc do kina. Skonczylo sie wielka awantura i efekt jest taki, ze siedze sama w domu.

a o co poszlo??:PMoj mi dzis zlozyl zyczeni ajk Go odbieralam z pracy i mowi do mnie, ze nie zdazyl jeszcze kwiatka kupic:P wiec mowi ze idziemy i sobie wybiore - haha powiedzialam zeby juz sobie podarowal - zwlaszcza,ze dostaje bez okazji kwiaty:)

Hebe34 napisał(a):

Cookie89 napisał(a):

freykaa napisał(a):

a ja mam straszną ochotę strzelić focha... jest mi przykro naprawdę bo nie ma go już dwa tygodnie mieszkam sama i miło byłoby wiedzieć że o mnie pamięta. tym bardziej że dziś tyle dziewczyn z kwiatkami widziałam. A z samego rana o 7 widziałam przez okno jak chłopak biegł z kwiatkiem i pomyślałam że to takie romantyczne - pewnie mąż żonie tulipana chce szybko dać jeszcze przed pracą...

Poważnie? Strzelić focha z powodu braku życzeń w dzień kobiet? Bo bieganie z kwiatkiem (z okazji święta WSZYSTKICH kobiet) to szczyt romantyzmu. Bo może wiedział, że kobieta strzeli focha jak nie dostanie pierwsza w bloku.A może to do mamy biegł albo go z roboty wydelegowali po kwiatka dla koleżanki/szefowej. Co jest w tym takiego ważnego? Wątpisz żeby życzył Ci jak najlepiej na co dzień? Potrzebujesz "wszystkiego najlepszego" żeby o tym się przekonać? Kobiety dlaczego z takich bzdur robicie problemy? Dlaczego rozdmuchujecie to jakby to była jakaś zdrada albo inny zamach na Wasz związek? Przeżywacie jakby to znaczyło o braku zaangażowania... 

zgadzam się. Tez mi problem. Maz zasuwa za granicą i ma co innego na głowie niż takie bzdety.