- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3657
7 marca 2013, 12:50
Cześć Kochane i Kochani;) Mam pytanko w związku z jutrzejszym dniem kobiet. Chcialabym poznać Wasze zdanie na temat tego czy moj chłopak powinien dać jutro swojej siostrze kwiatka mimo, ze ona traktuje go jak gówno?? Moim zdaniem nie powinien sie przed nią łąszczyć tym bardziej, ze prosil ja wczoraj o przemyslenie swojego zachowania względem mnie i niego. Ale oczywiście olała to i nadal ma go w dupie. Wrecz przeciwnie uwaza, ze nie robi nic złego i to my jestesmy źli.. Oboje jestesmy przez nia źle traktowani, o mało sie nie rozstalismy przez nia i ja wolałabym zeby sie nie ponizał. Z drugiej zaś strony... to ciągle jego siostra..
- Dołączył: 2012-05-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2239
7 marca 2013, 22:17
Moim zdaniem powinien dać siostrze i powiedzieć, że i tak ją kocha, chociaż jest okropną zołzą (ostatnio). Myślę, że ona ma problemy, jakieś kompleksy, chociaż też mam "bratówki" i wiem, ze nienawidziłabym je z jedynego powodu - że krzywdziłyby moich braci.
Może za często się przy niej kłócicie i ona się na Tobie wyładowuje, a na bracie, bo jest pantoflem i z Tobą jest? Oczywiście, nie móię, że tak jest, podaję przyklad, bo sama jestem siostrą moich braci, potrafię się wczuć w sytuację.
Jedną (byłą) dziewczynę mojego brata szczerze nienawidzę do dziś. Z tego powodu, który podałam wcześniej - krzywdziła mojego brata, a ja takich rzeczy nie zapominam.
Kwiatek to tylko kwaitek, ale to święto jednak się wpisało. Sama, chociaż czuję że bracia mnie bardzo kochają, są tacy dobzi dla mnie i kochani - czekam na głupiego kwiatka. To taka wisienka na torcie. 2,5 czy nawet 5 zł nie zbiednieje.
Edit: serio Was AŻ TAK dziwi kwiatek od brata?? Ja dostaję co rok, od braci i taty i na dzień chłopaka też im kupuję małe upominki. I bez okazji też sobie okazujemy miłość, również podarunkami. Boże ten świat wariuje, żeby dziwnym było okazać swoim kobietom - matce, siostrze - trochę uczuć. Współczuję, że nigdy nic Wam bracia nie dają.
Ja to moim robię nawet drogie prezenty, a gdybym miała więcej kasy to i chętnie codziennie bym im kupowała :)
Edytowany przez Mycella 7 marca 2013, 22:46
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Wadowice
- Liczba postów: 257
7 marca 2013, 22:59
Mój daje teściowej, która daje nam w kość:D ważny jest takt klasa i kultura
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3657
8 marca 2013, 21:32
dał jej zeby pokazac ze jest inteligentny i ma klase ale nawet spierd... nie usłyszał... tego sie wlasnie obawialam dlatego bylam tez przeciw temu... brawo dla niej i jej szacunku w stosunku do brata
- Dołączył: 2012-05-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2239
8 marca 2013, 23:40
to chyba dobrze, że spier... nie usłyszał
myślę że są na dobrej drodze do pogodzenia
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3657
9 marca 2013, 08:30
Mycella napisał(a):
to chyba dobrze, że spier... nie usłyszał myślę że są na dobrej drodze do pogodzenia
ja uwazam ze jest wrecz przeciwnie... nie podziekowala mu ani nic. On ma swoj honor wiec nie sadze zeby wyciagal reke do niej.... tym bardziej ze ona zaczela..
- Dołączył: 2012-05-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2239
9 marca 2013, 12:35
Lusiaaaaa napisał(a):
Mycella napisał(a):
to chyba dobrze, że spier... nie usłyszał myślę że są na dobrej drodze do pogodzenia
ja uwazam ze jest wrecz przeciwnie... nie podziekowala mu ani nic. On ma swoj honor wiec nie sadze zeby wyciagal reke do niej.... tym bardziej ze ona zaczela..
zażartowałam. Napisałaś, że nie usłyszał nawet "spie**alaj" więc napisałam, że dobrze że tego nie usłyszał, po podarowaniu kwiatka. To jest ich sprawa, jak masz rodzeństwo to pilnuj, żeby między Wami grało. Twoj się ma sam z siostrą dogadać albo i wydrapać oczy,ale sam bez Twojej interwencji :)
olej to i nie myśl już o tym.
- Dołączył: 2011-08-05
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 1246
10 marca 2013, 06:20
Mycella napisał(a):
Moim zdaniem powinien dać siostrze i powiedzieć, że i tak ją kocha, chociaż jest okropną zołzą (ostatnio). Myślę, że ona ma problemy, jakieś kompleksy, chociaż też mam "bratówki" i wiem, ze nienawidziłabym je z jedynego powodu - że krzywdziłyby moich braci. Może za często się przy niej kłócicie i ona się na Tobie wyładowuje, a na bracie, bo jest pantoflem i z Tobą jest? Oczywiście, nie móię, że tak jest, podaję przyklad, bo sama jestem siostrą moich braci, potrafię się wczuć w sytuację.Jedną (byłą) dziewczynę mojego brata szczerze nienawidzę do dziś. Z tego powodu, który podałam wcześniej - krzywdziła mojego brata, a ja takich rzeczy nie zapominam. Kwiatek to tylko kwaitek, ale to święto jednak się wpisało. Sama, chociaż czuję że bracia mnie bardzo kochają, są tacy dobzi dla mnie i kochani - czekam na głupiego kwiatka. To taka wisienka na torcie. 2,5 czy nawet 5 zł nie zbiednieje. Edit: serio Was AŻ TAK dziwi kwiatek od brata?? Ja dostaję co rok, od braci i taty i na dzień chłopaka też im kupuję małe upominki. I bez okazji też sobie okazujemy miłość, również podarunkami. Boże ten świat wariuje, żeby dziwnym było okazać swoim kobietom - matce, siostrze - trochę uczuć. Współczuję, że nigdy nic Wam bracia nie dają. Ja to moim robię nawet drogie prezenty, a gdybym miała więcej kasy to i chętnie codziennie bym im kupowała :)
Jeżeli Twoi bracia mają żony, a co za tym idzie już swoje rodziny to ich kobietami są właśnie żony, a nie mama czy siostra.
- Dołączył: 2012-05-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2239
10 marca 2013, 21:45
Taaa. Żona przekreśla całe życie człowieka
oczywiście to była ironia Edytowany przez Mycella 10 marca 2013, 21:50