- Dołączył: 2012-01-12
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 605
5 marca 2013, 11:31
Dziewczyny proszę o rade co powinnam waszym zdaniem zrobić. Jestem w związku już dwa lata. Wszystkie motylki już dawno znikneły w zapomnieniu.Mój chłopak wiem, że mnie kocha ale często na prawdę często się kłócimy i lecą w tedy wyzwiska (najbardziej z mojej str) jak się kłocimy to już na amen.wyrzucamy sobie, obiecujemy że to już koniec na całe życie. ale na drugi dzień już gadamy normalnie. Wczoraj była kolejna kłótnia, miałam jechać do niego (widzimy się tylko raz na miesiąc po kilka dni) a on mi napisał, że mam nie przyjedżać. Zrobiło mi się przykro. Cały dzień leżałam w łóżku i nic nie robiłam (no żarłam oczywiście) dodałam ogłoszenie na pewniej str że szukam kolegi, tak z nudów sama nie wiem czemu to zrobiłam. zaznaczyłam w tym ogłoszeniu, że szukam tylko kolegi i że spotkania ani żadne związki nie chodzą w grę. Mój M zobaczył te ogłoszenie przez moją pocztę zadzwonił dziisaj do mnie nawyzywał od kur*ew, dzi*wek, i wiele tego typu. Nigdy tak na mnie nie powiedział. Napisał, że już nigdy mi w niczym nie pomoże i do mnie nie wróci. Sama już nie wiem, wiem, że źle zrobiłam z tym ogłoszeniem to chyba z tych wczorajszych nudów, ale każdy z nas ma coś na sumieniu. Mam go przeprosić ? odczekać kilka dni ? z drugiej str tak mnie nawyzywał, pewnie już też pojazd na mnie do jego kumpli... nie wiem na prawdę nie wiem :(
5 marca 2013, 11:38
Oboje musicie ochlonac, a potem szczerze porozmawiac - mam wrazenie ze po klotniach wszystko wraca do normy i jest 'jak gdyby nigdy nic' - problemy sa zmiatane pod dywan, az do nastepnej klotni, a potem w kolko Macieju...
Cale zycie planujecie sie tak klocic/godzic?
No i powinnas go przeprosic za to ogloszenie, swoja droga co za glupi pomysl...
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Rzeka
- Liczba postów: 5316
5 marca 2013, 11:40
oboje jesteście niedojrzali i moim zdaniem to toksyczny związek( nie związek , bo widzicie się bardzo rzadko)
Skoro znowu się pokłociliście to On miał prawo powiedzieć, żebys nie przyjeżdzała. A skoro Ty jesteś do tych Waszych akcji przyzwyczajona to też wiedziałaś ,że znowu sie pogodzicie...Dostał w policzek , gdy zobaczył ,że piszesz do obcego kolesia. Po prostu.
Nie ważne czy zaznaczyłaś, że nie potrzebujesz spotkań.itd.
Natomiast jest jeszcze jedna sprawa- On NIE POWINIEN CIĘ ZWYZYWAĆ OD DZIWEK od razu, bo to świadczy tylko o Nim samym i braku szacunku do Ciebie.Chociaż skoro się tak wyzywacie często, to i Ty go nie szanujesz.
Wniosek: chory związek nie mający szans przetrwania.
- Dołączył: 2010-07-15
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 307
5 marca 2013, 11:46
Jak po dwóch latach już tak się żrecie to co będzie później. Po co się męczyć?
5 marca 2013, 11:50
zauważ że jak sama napisałaś sporo winy jest po Twojej stronie te wyzwiska i ogłoszenie... (kurde po co szukać kolegi przez ogłoszenie ? ;/ jeszcze koleżanke rozumiem ale kolege ? no nie dziwie sie ze 'cos' sobie pomyslal...) i jeszcze zamieściłaś je tak że on się domyślił że to TY to chyba chciałaś jego uwagę zwrócić co jest na maxa dziecinne jak dla mnie.. napisałaś że motylki przeszły - nadal Ci na nim zależy ? jak tak to przemyśl swoje zachowanie i starania muszą być z obu stron żeby coś się zmieniło na lepsze..
- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3547
5 marca 2013, 11:50
Żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał, ponieważ uważam, że zachowanie chłopaka było nie na miejscu, a zakładanie takiego ogłoszenia przez Autorkę, też jest dla mnie co najmniej dziwne...
Nie jestem w stanie pojąć tej maniery dzielenia się hasłami do kąt osobistych, typu poczta, czy chociażby facebook. Albo ma się zaufanie do tej drugiej osoby, albo nie jest się z nim w związku. Gdzie tu szacunek i miejsce na prywatność?! Jak można tworzyć związek bez tych czynników?
5 marca 2013, 11:51
Totalnie dziecinne zachowanie, ani Ty ani on nie dojrzeliście do bycia w związku.
Wyzywacie się wzajemnie, to chore. On Ciebie, Ty jego, moim zdaniem to toksyczny układ.
Jeszcze tak zapytam...Chociaż nie miał prawda Cię wyzywać...
Po co dodawałaś to ogłoszenie? Nie wierzę, że to było "ot tak sobie", chciałaś mu zrobić na złość i chciałaś by to zobaczył. Też nie miałaś prawa tego robić. Nie szanujecie się wzajemnie i lepiej będzie, gdy jak najszybciej się rozstaniecie. Po ile macie lat? 18?
Żałosne zachowanie.
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
5 marca 2013, 11:54
elfee napisał(a):
Jak po dwóch latach już tak się żrecie to co będzie później. Po co się męczyć?
Jestem tego samego zdania. Dla mnie to związek bez przyszłości.
- Dołączył: 2007-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4855
5 marca 2013, 11:56
Nie rozumiem po co tkwicie w tym związku i się męczycie? Nie lepiej to zakończyć póki się jeszcze nie pozabijaliście?
Wyzwiska są na porządku dziennym, brak zaufania, sprawdzanie poczty, no i Ty chcąca poznać nowego kolegę. Postaw się na miejscu swojego faceta, jak Ty byś się czuła gdyby on chciał gdzieś poznawać nowe koleżanki? Myślę, że zareagowałabyś podobnie.
Jednym słowem związek bez przyszłości.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
5 marca 2013, 11:58
a co Ty byś pomyślała, gdyby on takie ogłoszenie zamieścił? przegięłaś z tym. jeśli go kochasz to próbuj to rozwiązać teraz, jedź do niego i porozmawiaj w cztery oczy, a nie przez telefon.
a tak swoją drogą przez Twoją pocztę to zobaczył? a po co wchodzi na Twoje konto?o.O