Temat: Facet- jak to rozegrac??

Hej! mam wielki problem nie wiem co zrobić,mam taki mętlik w głowie,najlepiej to schowałabym się najgłębiej jak można,żeby to się samo rozwiązało... A więc chodzi o to,że jestem z chłopakiem ponad rok, chce z nim zerwać ponieważ straciłam nadzieje na dalszą kontynuacje tego, gdyż między nami były ciągłe sprzeczki, nie umiał sobie z niczym poradzić,rozpaczał nad soba,nie ma pracy,rodzice ciągle na niego jadą,że jest beznadziejny i nic nie potrafi, ja ciagle go wspiarałam,doradzałam,ale on tego nie słuchał jeszcze przez to się kłócił ze mną bo przeciez on ma swój rozum i wie lepiej, nie dostrzega tego,że mi naprawde na nim zależy i chcę dobrze dla niego. Jak sie spotykaliśmy to tylko w domu,czasami tylko może ze dwa trzy razy wyszliśmy gdzieś razem,po sprzeczkach nawet kwiatka od niego nie dostałam, dopiero jak mu powiedziałam,ze może gdzieś pojechalibysmy to wtedy łaskawie ruszylismy sie z domu,ale ciągle mu trzeba mówic co ma robic i wogole, ja juz tego nie wytrzymuje,chcę zerwać,ale gdzy mu o tym mówie i wyjaśniam dlaczego chce zerwać on płacze jak dziecko i mówi,ze gdybym dała mu szanse on zmieniłby sie,ale ja już w to nie wieże bo miał tyle czasu aby się zmienic. Dzwoni do mnie ciągle i płacze i mówi,ze tylko ja mu zostałam i że on nie przeżyje tego jak mnie straci. Co mam zrobić? jak to zakończyć? czy dać mu jeszcze szansę?ale z drugiej strony nie wiem czy potrafiłabym z nim dalej być... doradzcie coś, jak wy to widzicie i co zrobilibyście na moim miejscu?? przepraszam za chaotyczność.
Po prostu powiedz (ostatni raz), żeby zachował się jak dorosły facet i już Cię nie prześladował bo z Twojej strony to koniec. I nie odbieraj telefonów, nie odpisuj na smsy, zablokuj go na fb. 

Zakończyłaś to i tyle. Nie ma co się dawać wciągać w jakieś poczucie winy.
Bądź konsekwentna w tym, co chcesz zrobić. Nie mów "zerwę z Tobą", tylko to zrób i zobacz jaka będzie jego reakcja. Póki co wydaje mi się, że on ma pewność, że tylko "tak gadasz" i bierze się na litość... Popłacze, poużala się, a Ty- Dobra Samarytanka zostaniesz przy nim, bo "może się zmieni". Musisz dać mu kopa do tego, żeby to zrobił. Jak nie prośbą to groźbą. Poza tym zastanów się, czy chcesz spędzić życie z facetem, który nie chce się dla Ciebie zmieniać i to TY musisz być dla niego oparciem, a nie działa to na zasadzie "ja wspieram Ciebie, Ty mnie". Takie jest moje zdanie :)
To Ty powinnaś wiedzieć czy chcesz z nim być czy nie. My nie wiemy czy coś do niego czujesz, czy jesteś z nim na siłę.
Porozmawiaj ze swoim facetem i postaw sprawę jasno. Albo idzie do pracy i kończy się nad sobą użalać, albo do widzenia.
Ile macie lat?
Pasek wagi
On ma jakieś związki za sobą? Jeśli.i tak - wiesz, dlaczego się rozpadły? Byc może powód był ten sam, i On się nie zmieni... Miałam podobną sytuację, nie znam Twojego faceta, ale ten szantaż w Jego wykonaniu jakoś mnie nie wzrusza. "Mój" jakoś przeżył, bo musiał więc przypuszczam, że i ten się pozbiera. No chyba że jest jakimś psychopatą albo samobójcą
Pasek wagi
Płacze-sracze. Miałam identyczny problem. Może to ten sam facet?  Im szybciej go zostawisz, tym lepiej.
Pasek wagi
on 23, ja 22
Jesli faktycznie chcesz z nim zerwać zakończ ten związek i nie rozczulaj się nad nim. Jak płacze przez telefon, nie odbieraj telefonów i tyle. To może brutalne, ale czasem tak trzeba.
Pasek wagi
Ja jestem jego pierwsza dziewczyną...

anulka199120 napisał(a):

Ja jestem jego pierwsza dziewczyną...


No to niestety, ale widać za pierwszym razem nbie było mu pisane spotkać towarzyszki na całe życie. Pierwsza miłość, to zrozumiałe, że przeżywa, ale lepiej, żeby przy miękkim sercu miał twardą d...pę... Poradzić mogę tylko tyle: powiedz Mu wprost, że to nie miłość z Twojej strony i nie zamierzasz być z Nim na siłę.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.