- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 marca 2013, 23:34
Edytowany przez elle95 2 marca 2013, 23:40
2 marca 2013, 23:49
Proszę nie dawać wszystkich do jednego worka, mój potrafi pisać, dzwonic do mnie non stop ;Dnie wiem według mnie dziwny temat, ja tam mam to gdzieś i piszę po prostu jak mam taką potrzebę i ochote na rozmowe z kimś ;dserio?;pOni są inaczej skonstruowani i po kilku tygodniach gonienia króliczka schodzą z tonu i nie piszą już tylu smsów, co na początku... faceci maja inaczej skonstruowany mózg i nie mają takiego nieustannego pragnienia pisania z nami, dzwonienia, nawet jeśli kochają...
2 marca 2013, 23:50
2 marca 2013, 23:52
Ja jakoś rozszyfrowałam.Z facetem nie można pisać 24 na dobę, bo brzydko mówiąc: pierdolca idzie dostać. Przerobiłam to i wiem o czym mówię. W końcu kończą się tematy, jest pisanie na siłę o byle gównach, aż w końcu niemalże rzyga się 'obecnością' tej drugiej osoby.Ponadto: jeśli się nie odezwał ten jeden dzień to dlaczego Ty tego nie zrobiłaś? Nigdy nie zrozumiem fenomenu: facet musi pisać pierwszy.
3 marca 2013, 00:00
Ja mam zupełnie inne odczucia, miałam dosłownie jak opisałaś, kiedy rozmawiałam z koleżankami, z płcią przeciwną nigdy nie miałam takiego problemu.I też nie rozumiem tego, że to facet musi pierwszy pisać. Głupota.Ja jakoś rozszyfrowałam.Z facetem nie można pisać 24 na dobę, bo brzydko mówiąc: pierdolca idzie dostać. Przerobiłam to i wiem o czym mówię. W końcu kończą się tematy, jest pisanie na siłę o byle gównach, aż w końcu niemalże rzyga się 'obecnością' tej drugiej osoby.Ponadto: jeśli się nie odezwał ten jeden dzień to dlaczego Ty tego nie zrobiłaś? Nigdy nie zrozumiem fenomenu: facet musi pisać pierwszy.
3 marca 2013, 00:09
No dobrze, ale wyobraź sobie, że jesteś z facetem dajmy na to rok i dzień w dzień, co 5 minut leci sms. Nie wydaje Ci się, że to jest męczące? Nie lepiej byłoby przeżyć na spokojnie swój dzień, a wieczorem móc usiąść przed komputerem albo z telefonem i porozmawiać z facetem o tym jak minęły wasze dni? Oczywiście każdy ma swoją opinię, jestem tylko ciekawa czy jak spojrzysz na to z tej strony to dalej będziesz podtrzymywać swoje zdanie.Ja mam zupełnie inne odczucia, miałam dosłownie jak opisałaś, kiedy rozmawiałam z koleżankami, z płcią przeciwną nigdy nie miałam takiego problemu.I też nie rozumiem tego, że to facet musi pierwszy pisać. Głupota.Ja jakoś rozszyfrowałam.Z facetem nie można pisać 24 na dobę, bo brzydko mówiąc: pierdolca idzie dostać. Przerobiłam to i wiem o czym mówię. W końcu kończą się tematy, jest pisanie na siłę o byle gównach, aż w końcu niemalże rzyga się 'obecnością' tej drugiej osoby.Ponadto: jeśli się nie odezwał ten jeden dzień to dlaczego Ty tego nie zrobiłaś? Nigdy nie zrozumiem fenomenu: facet musi pisać pierwszy.
3 marca 2013, 00:09
A JA NIE POTRAFIE ZROZUMIEC TEGO CO NAPISALAS JEDEN WIELKI CHAOS
3 marca 2013, 00:10
3 marca 2013, 00:11
w sensie ze napisalas do swojego chlopaka "czesc" ?? jesli tak to co to wgl za tekst do chlopaka:PA JA NIE POTRAFIE ZROZUMIEC TEGO CO NAPISALAS JEDEN WIELKI CHAOS
3 marca 2013, 00:34
Edytowany przez werqqu 3 marca 2013, 00:36
3 marca 2013, 09:40
Proszę nie dawać wszystkich do jednego worka, mój potrafi pisać, dzwonic do mnie non stop ;Dnie wiem według mnie dziwny temat, ja tam mam to gdzieś i piszę po prostu jak mam taką potrzebę i ochote na rozmowe z kimśserio?;pOni są inaczej skonstruowani i po kilku tygodniach gonienia króliczka schodzą z tonu i nie piszą już tylu smsów, co na początku... faceci maja inaczej skonstruowany mózg i nie mają takiego nieustannego pragnienia pisania z nami, dzwonienia, nawet jeśli kochają...
Dokładnie! Mój też non stop pisze i dzwoni. Nie wyobrażamy sobie żeby nie pisać do siebie cały dzień i nie wiedzieć co u nas, co robimy itp, a widujemy się prawie codziennie...
Edytowany przez Nicoola555 3 marca 2013, 09:41