Temat: normalne?

 co myslicie  jak sie do kogos pierwszym pisze (mam na mysli zwykle krotkie"czesc" a nie narzucanie sie, wydzwanianie czy cos;p) bo ktos sam jakis czas nic nie pisze(np dzien) 

no i ta osoba normalnie odpisuje jakby nigdy nic etc(a ja juz sobie niewiadomo co mysle bo wczesniej 0 wiadomosci...)?

 dla mnie to dziwne ja bym najchetniej pisala z moim chlopakiem prawie non stop  tak jak np mam z moja najlepsza przyjaciolka...  i  nie wiem co o tym myslec
nie kumam ?! o cb
A JA NIE POTRAFIE ZROZUMIEC TEGO CO NAPISALAS JEDEN WIELKI CHAOS
Zbyt haotycznie napisane. Jeden dzień ciszy, tzn, że ten ktoś milczy?? Jeśli nie chcesz wyjeżdżać z wyrzutami z tego powodu "czemu się nie odzywasz" a tak normalnie, zwyczajnie - co słychać, to ja tam bym się nie krepowała.
Pasek wagi
Oni są inaczej skonstruowani i po kilku tygodniach gonienia króliczka schodzą z tonu i nie piszą już tylu smsów, co na początku... faceci maja inaczej skonstruowany mózg i nie mają takiego nieustannego pragnienia pisania z nami, dzwonienia, nawet jeśli kochają...
Nic nie rozumiem z tego tematu, czuję się, jakbym przeglądała 4chan a nie vitalię, ale to może kwestia późnej pory :D
Pasek wagi

elewinkaa napisał(a):

nie kumam ?! o cb

jestes z kims razem
ta osoba np dzien do Cb nie pisze (zaloz, ze jest teraz i zostanie jeszcze jakis czas gdzie indziej i masz tylko kontakt ala na odleglosc)
ty (w tym wypadku ja) myslisz sobie o co chodzi, czy cos jest nie tak, same czarne scenariusze
w koncu sama pisze mimo ze nienawidze tego robic, jest 1 osoba do ktorej moge 1sza napisac - tylko moja jedna przyjaciolka, do innych osob nie cierpie;p tak juz mam.
no i wszystko niby ok

Simulacrum napisał(a):

Oni są inaczej skonstruowani i po kilku tygodniach gonienia króliczka schodzą z tonu i nie piszą już tylu smsów, co na początku... faceci maja inaczej skonstruowany mózg i nie mają takiego nieustannego pragnienia pisania z nami, dzwonienia, nawet jeśli kochają...

serio?;p

elle95 napisał(a):

Simulacrum napisał(a):

Oni są inaczej skonstruowani i po kilku tygodniach gonienia króliczka schodzą z tonu i nie piszą już tylu smsów, co na początku... faceci maja inaczej skonstruowany mózg i nie mają takiego nieustannego pragnienia pisania z nami, dzwonienia, nawet jeśli kochają...
serio?;p

Proszę nie dawać wszystkich do jednego worka, mój potrafi pisać, dzwonic do mnie non stop ;D

nie wiem według mnie dziwny temat, ja tam mam to gdzieś i piszę po prostu jak mam taką potrzebę i ochote na rozmowe z kimś ;d
Ja jakoś rozszyfrowałam.

Z facetem nie można pisać 24 na dobę, bo brzydko mówiąc: pierdolca idzie dostać. Przerobiłam to i wiem o czym mówię. W końcu kończą się tematy, jest pisanie na siłę o byle gównach, aż w końcu niemalże rzyga się 'obecnością' tej drugiej osoby.
Ponadto: jeśli się nie odezwał ten jeden dzień to dlaczego Ty tego nie zrobiłaś? Nigdy nie zrozumiem fenomenu: facet musi pisać pierwszy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.