- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto: Dubaj
- Liczba postów: 5318
16 lutego 2013, 23:07
Witam Was dziewczyny :-) Od dwóch miesięcy praktycznie nie ma dnia, kiedy bym nie myślała o zaręczynach. Bardzo chciałabym, żeby ten moment już nastąpił. Rozmawiałam o tym z chłopakiem, dość delikatnie zapytałam o zaręczyny, powiedział, że on w sercu już czuje, że jestem jego narzeczoną, powiedział, że nie wie kiedy to poczuł, ale ma wrażenie, że już od dawna. Jednak ja marzę nie tylko o samych słowach, ale o pierścionku, jakiejś romantycznej scenerii, żeby to wszystko trochę sformalizować. Jak długo czekałyście na pierścionek? Jesteśmy ze sobą prawie 4 lata.
17 lutego 2013, 14:15
jak facet nie chce slubu a ty mu marudzisz to albo bedzie szukal wymowek albo w koncu powie nie a ty sie rozstaniesz z nim.
na upartego mozna sie umowic z facetem - jestesmy narzeczenstwem, bez zadnych szopek z klekaniem i kwiatkami i zaplanowac slub i poinf rodzine
Edytowany przez wrednababa54 17 lutego 2013, 14:18
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto: Dubaj
- Liczba postów: 5318
17 lutego 2013, 20:34
wrednababa54 napisał(a):
jak facet nie chce slubu a ty mu marudzisz to albo bedzie szukal wymowek albo w koncu powie nie a ty sie rozstaniesz z nim.na upartego mozna sie umowic z facetem - jestesmy narzeczenstwem, bez zadnych szopek z klekaniem i kwiatkami i zaplanowac slub i poinf rodzine
Nie marudzę, po prostu zapytałam raz i więcej tematu nie poruszałam, bo trochę zaczynałam się niecierpliwić. Umawiać, nie... trochę mało fajnie, jednak wolę tradycję :-)
Hannellore napisał(a):
zareczyny i bez tego mozna zyc i wziasc slub, nie rozumiem takiego podejscia ze ktos sie nie moze doczekac
Po prostu chciałabym, żeby wszystko było takie piękne, praktycznie każda dziewczyna marzy o takich rzeczach od dziecka :-)
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 715
17 lutego 2013, 23:03
Mój oświadczył mi po roku znajomości, nie było żadnej pięknej scenerii, romantycznych płatków róż itp. był za to bardzo zakochany chłopach który postanowił poprosić mnie o rękę w mikołajki ale nie wytrzymał i zrobił to dwa dni wcześniej, tak po prostu, przyszedł do mnie jak zwykle, siedzimy, rozmawiamy nagle wstał, nie wiedziałam o co chodzi wychodzi czy co bo zaczął coś w kieszeniach szukać a on klęka przede mną i prosi bym został jego żoną, jeszcze chyba nigdy nie byłam w takim szoku przecież znaliśmy się dopiero rok. Ze ślubem nam się nie spieszyło, pobraliśmy się osiem lat później.
- Dołączył: 2012-05-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2239
17 lutego 2013, 23:34
niedostepnaa napisał(a):
Witam Was dziewczyny :-) Od dwóch miesięcy praktycznie nie ma dnia, kiedy bym nie myślała o zaręczynach. Bardzo chciałabym, żeby ten moment już nastąpił. Rozmawiałam o tym z chłopakiem, dość delikatnie zapytałam o zaręczyny, powiedział, że on w sercu już czuje, że jestem jego narzeczoną, powiedział, że nie wie kiedy to poczuł, ale ma wrażenie, że już od dawna. Jednak ja marzę nie tylko o samych słowach, ale o pierścionku, jakiejś romantycznej scenerii, żeby to wszystko trochę sformalizować. Jak długo czekałyście na pierścionek? Jesteśmy ze sobą prawie 4 lata.
Ale ma gadane
odwaliłam, jak sobie to pięknie wytłumaczył :D
to powiedz mu, że jak on czuje w sercu, że jesteś jego narzeczoną, to Ty buś to samo chciała poczuć na placu
Ja jestem w związku 8 lat, nie czekam wcale :) mnie się nigdzie nie śpieszy, nie śpieszyło mi się na ten świat (jestem późniakiem), nie śpieszyło mi się do bycia w związku (ale tak wyszło;) i nie śpieszy mi się do zamążpójścia, a do dzieci to już w ogóle
to i śmierć pewnie późno po mnie przyjdzie.
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
18 lutego 2013, 16:13
ja czekałam niecałe 3,5 roku, marzyła mi się romantyczna sceneria a był totalny spontan
- Dołączył: 2009-06-07
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 6718
18 lutego 2013, 17:33
Machnij mu dziecko to przyspieszysz tę jakże piękną chwilę
- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
18 lutego 2013, 19:36
Ja byłam w związku 6 letnim i nie doczekałam się. Też tak czekałam i czekałam ale zamiast oświadczyn o miłości i pierścionka usłyszałam oświadczenie o innej na boku i zdradzie.... A co ciekawe mój były ten swojej aktualnej oświadczyl się po pół roku...
Teraz jestem z moim aktualnym chłopakiem pół roku i ostatnio śmiał się ze juz poł roku razem i jeszcze pół i mozna się żenić :D heheh żobaczymy co z tego wyjdzie :D hehe
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
18 lutego 2013, 20:36
Jestem z moim facetem ponad 4 lata i również chciałabym, żeby mi się oświadczył ale nie mogę narzekać, że jest mi teraz źle, bardziej chciałabym z Nim dziecko :)
- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1760
19 lutego 2013, 14:02
Wszystko w swoim czasie.my rozmowy o życiu razem, zaczęliśmy jakieś 3-4 mies temu. Zaczęło się od tego kiedy z nim wyjadę... Najpierw nie miał kiedy kupić pierścionka, a jak już go mial to nie mógł wytrzymać i zaręczyliśmy się 3 tyg. przed walentynkami a potem zdradził mi, ze miało być w walentynki ale nie chciał więcej czekac;)