- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 lutego 2013, 18:07
17 lutego 2013, 14:42
17 lutego 2013, 15:31
Edytowany przez Mycella 17 lutego 2013, 15:31
17 lutego 2013, 18:10
Mój mąż zwraca jakoś uwagę tylko na dziewczyny ubrane jak(on to określa)szmaty i komentuje,że mogłaby się inaczej ubrać.
17 lutego 2013, 18:55
Mój mąż zwraca jakoś uwagę tylko na dziewczyny ubrane jak(on to określa)szmaty i komentuje,że mogłaby się inaczej ubrać.
moj tez tak mowi. lol chociaz "szmaty" to pojecie wzgledne to moj facet ma swoje okreslenia.
wieczor, weekend, mlodziezowo sie schodzi na dyske, moj facet komentuje - oho, dupa na wierzchu szpile, pewnie idzie na bzykanko do xxx (dyskoteka). albo ona tak ubrana z facetem - moj boze, jak on mogl jej tak pozwolic wyjsc, zeby kazdy podziwial jej rowek, pamietasz marcina i kinge(imiona zmyslone naszych znajomych) w wakacje w parku? jak marcin mogl pozwolic jej zalozyc kiecke przed kolano i obcasy, powinna przystopowac, na podrywie nie jest.
moj facet uwaza ze kazda ktora zaklada wulgarny stroj idzie bzykac sie bo po to przeciez kobiety kusza faceta wulgarnym strojem. i ze kobiecie w zwiazku tak nie przystoi i ze zajeta kobieta nie powinna chodzic na dyske bo przeciez wyhaczyla juz lovelasa
takze, mojemu partnerowi miniowka i platformy nie podobaja sie i nie mialby takiej dziewczyny - tu uscislajac - aby wyszla tak na widok publiczny. poza tym male piersi, za gruba, za chuda itp to takie typowe okreslenia na kobiety w okol.
Edytowany przez wrednababa54 17 lutego 2013, 18:57
17 lutego 2013, 19:01
moj tez tak mowi. lol chociaz "szmaty" to pojecie wzgledne to moj facet ma swoje okreslenia.wieczor, weekend, mlodziezowo sie schodzi na dyske, moj facet komentuje - oho, dupa na wierzchu szpile, pewnie idzie na bzykanko do xxx (dyskoteka). albo ona tak ubrana z facetem - moj boze, jak on mogl jej tak pozwolic wyjsc, zeby kazdy podziwial jej rowek, pamietasz marcina i kinge(imiona zmyslone naszych znajomych) w wakacje w parku? jak marcin mogl pozwolic jej zalozyc kiecke przed kolano i obcasy, powinna przystopowac, na podrywie nie jest.moj facet uwaza ze kazda ktora zaklada wulgarny stroj idzie bzykac sie bo po to przeciez kobiety kusza faceta wulgarnym strojem. i ze kobiecie w zwiazku tak nie przystoi i ze zajeta kobieta nie powinna chodzic na dyske bo przeciez wyhaczyla juz lovelasatakze, mojemu partnerowi miniowka i platformy nie podobaja sie i nie mialby takiej dziewczyny - tu uscislajac - aby wyszla tak na widok publiczny. poza tym male piersi, za gruba, za chuda itp to takie typowe okreslenia na kobiety w okol.Mój mąż zwraca jakoś uwagę tylko na dziewczyny ubrane jak(on to określa)szmaty i komentuje,że mogłaby się inaczej ubrać.
17 lutego 2013, 19:05
moj tez tak mowi. lol chociaz "szmaty" to pojecie wzgledne to moj facet ma swoje okreslenia.wieczor, weekend, mlodziezowo sie schodzi na dyske, moj facet komentuje - oho, dupa na wierzchu szpile, pewnie idzie na bzykanko do xxx (dyskoteka). albo ona tak ubrana z facetem - moj boze, jak on mogl jej tak pozwolic wyjsc, zeby kazdy podziwial jej rowek, pamietasz marcina i kinge(imiona zmyslone naszych znajomych) w wakacje w parku? jak marcin mogl pozwolic jej zalozyc kiecke przed kolano i obcasy, powinna przystopowac, na podrywie nie jest.moj facet uwaza ze kazda ktora zaklada wulgarny stroj idzie bzykac sie bo po to przeciez kobiety kusza faceta wulgarnym strojem. i ze kobiecie w zwiazku tak nie przystoi i ze zajeta kobieta nie powinna chodzic na dyske bo przeciez wyhaczyla juz lovelasatakze, mojemu partnerowi miniowka i platformy nie podobaja sie i nie mialby takiej dziewczyny - tu uscislajac - aby wyszla tak na widok publiczny. poza tym male piersi, za gruba, za chuda itp to takie typowe okreslenia na kobiety w okol.Mój mąż zwraca jakoś uwagę tylko na dziewczyny ubrane jak(on to określa)szmaty i komentuje,że mogłaby się inaczej ubrać.
17 lutego 2013, 20:17
17 lutego 2013, 20:20
przykro mowic ale Twoj facet chyba ma jakies kompleksy :/ juz pomijam podejscie faceta do ubierania sie kobiet... wychodzi na to ze jego zdaniem kobieta ubiera sie tylko po to by wyrwac sobie meza ..a jak juz go ma to moze sie ubierac w rozciagniety dres a ewentualnie jeansy i golf zeby przypadkiem jakis facet na nia nie spojrzal. no masakra porpstu masakra jakie podejscie :) a pozniej taki facet oglada sie sam za ladnie czy skapo ubranymi kobietami bo jego kobieta przeciez juz nie moze ubrac sie seksi :/ rece opadajamoj tez tak mowi. lol chociaz "szmaty" to pojecie wzgledne to moj facet ma swoje okreslenia.wieczor, weekend, mlodziezowo sie schodzi na dyske, moj facet komentuje - oho, dupa na wierzchu szpile, pewnie idzie na bzykanko do xxx (dyskoteka). albo ona tak ubrana z facetem - moj boze, jak on mogl jej tak pozwolic wyjsc, zeby kazdy podziwial jej rowek, pamietasz marcina i kinge(imiona zmyslone naszych znajomych) w wakacje w parku? jak marcin mogl pozwolic jej zalozyc kiecke przed kolano i obcasy, powinna przystopowac, na podrywie nie jest.moj facet uwaza ze kazda ktora zaklada wulgarny stroj idzie bzykac sie bo po to przeciez kobiety kusza faceta wulgarnym strojem. i ze kobiecie w zwiazku tak nie przystoi i ze zajeta kobieta nie powinna chodzic na dyske bo przeciez wyhaczyla juz lovelasatakze, mojemu partnerowi miniowka i platformy nie podobaja sie i nie mialby takiej dziewczyny - tu uscislajac - aby wyszla tak na widok publiczny. poza tym male piersi, za gruba, za chuda itp to takie typowe okreslenia na kobiety w okol.Mój mąż zwraca jakoś uwagę tylko na dziewczyny ubrane jak(on to określa)szmaty i komentuje,że mogłaby się inaczej ubrać.
no wlasnie nie. bo zle komentuje takie dziewczyny.
17 lutego 2013, 21:35
no wlasnie nie. bo zle komentuje takie dziewczyny.przykro mowic ale Twoj facet chyba ma jakies kompleksy :/ juz pomijam podejscie faceta do ubierania sie kobiet... wychodzi na to ze jego zdaniem kobieta ubiera sie tylko po to by wyrwac sobie meza ..a jak juz go ma to moze sie ubierac w rozciagniety dres a ewentualnie jeansy i golf zeby przypadkiem jakis facet na nia nie spojrzal. no masakra porpstu masakra jakie podejscie :) a pozniej taki facet oglada sie sam za ladnie czy skapo ubranymi kobietami bo jego kobieta przeciez juz nie moze ubrac sie seksi :/ rece opadajamoj tez tak mowi. lol chociaz "szmaty" to pojecie wzgledne to moj facet ma swoje okreslenia.wieczor, weekend, mlodziezowo sie schodzi na dyske, moj facet komentuje - oho, dupa na wierzchu szpile, pewnie idzie na bzykanko do xxx (dyskoteka). albo ona tak ubrana z facetem - moj boze, jak on mogl jej tak pozwolic wyjsc, zeby kazdy podziwial jej rowek, pamietasz marcina i kinge(imiona zmyslone naszych znajomych) w wakacje w parku? jak marcin mogl pozwolic jej zalozyc kiecke przed kolano i obcasy, powinna przystopowac, na podrywie nie jest.moj facet uwaza ze kazda ktora zaklada wulgarny stroj idzie bzykac sie bo po to przeciez kobiety kusza faceta wulgarnym strojem. i ze kobiecie w zwiazku tak nie przystoi i ze zajeta kobieta nie powinna chodzic na dyske bo przeciez wyhaczyla juz lovelasatakze, mojemu partnerowi miniowka i platformy nie podobaja sie i nie mialby takiej dziewczyny - tu uscislajac - aby wyszla tak na widok publiczny. poza tym male piersi, za gruba, za chuda itp to takie typowe okreslenia na kobiety w okol.Mój mąż zwraca jakoś uwagę tylko na dziewczyny ubrane jak(on to określa)szmaty i komentuje,że mogłaby się inaczej ubrać.
17 lutego 2013, 21:50
no i sie mylisz.
1. moj facet jest szczery i mowi to co mysli. nie raz mi mowil ze jestem za gruba (przez to nie atrakcyjna, z duza dupa) i powinnam schudnac (teraz jest ok, on nie chce szkieleciora, tylko zebym miala ciut troche mniejsze obwody)
2. lubi duzy biust wiec zadna z malym go nie zacheci a takie czesto miewaja male biusty bo odchudzajacym sie szczuplym leci z obwodu
3. skoro skrycie mazy o stroju latarnicy to powiedzialby zebym sie po domu tak ubierala - a zakladam dresy a dwa napalal by sie na spodnice po przekroczeniu produ. a tak nie jest