16 lutego 2013, 18:07
Czy też tak macie, że idąc ulicą czy bedac gdzies w sklepie, w galerii Wasz facet dluzsza chwile zagapi sie na jakas ładna dziewczyne? Dzis tak bylo z moim, poszlismy sobie na kawe do galerii i przeszla taka długonoga piękność i on sie tak zapatrzyl ze szok, na mnie w zyciu tak nie patrzyl. Oczywiscie stwierdzil ze cos sobie ubzduralam, ze nie bedzie chodzil patrzac pod nogi przeciez. Juz nie wałkowałam dluzej tego tematu, ale no nie powiem, troche mi sie przykro zrobilo, bo po co jest ze mna , jak inne mu sie bardziej podobaja. i tak sie na nie gapi, jeszcze przy mnie. Jak to jest z Waszymi facetami?
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Hel
- Liczba postów: 5118
16 lutego 2013, 18:43
przesadzasz, niech popatrzy, oby nic wiecej. jak ide z moim to nieraz sama zagaduje : ej zobacz ta ma niezly tylek, czy cos w tym stylu. to normalka.
16 lutego 2013, 19:06
U mnie również to częściej ja zerknę z zazdrością na dziewczynę z jakimiś ładnymi nogami. Gdy się poskarżę, że też bym takie chciała, to mój chłopak mówi, że kocha mnie taką jaka jestem i żadne nogi tego nie zmienią :P Więc nie uważam, żeby zapatrzenie się na jakąś dziewczynę było normalne u mężczyzn. On woli patrzeć na mnie, a ja na niego i nie zdarza mi się oglądać za przystojnymi panami.
- Dołączył: 2010-05-03
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 80
16 lutego 2013, 19:11
Mój nie patrzy. Wiem, bo ukradkiem podglądam go jak idzie jakieś bóstwo. Jednak nawet gdyby to wolę żeby sobie popatrzał niż dotykał. Po to ma przecież oczy, a ja mu zaślepek nie założę.
Nie warto też być tak surowym.. Przecież my też lubimy zawiesić oko na jakimś ciachu :)
- Dołączył: 2012-06-08
- Miasto: Saint Petersburg
- Liczba postów: 1164
16 lutego 2013, 19:15
nigdy niczego takiego nie zauwazylam u swojego
- Dołączył: 2008-03-04
- Miasto: Gdziekolwiek Byleby Było Gorąco
- Liczba postów: 3627
16 lutego 2013, 19:18
Mój się nie ogląda. Przez 11 lat związku może dwa razy widziałam, by na jakąś zerknął i to też raczej przypadkiem. Jestem pewna, ze na tyle mu sie podobam, ze jeśli spotka mojego sobowtóra to może się obejrzy, ale i tak...charakter będzie miała inny :p
Za to ja często patrzę na inne dziewczyny. Często, aż mi głupio bo ciężko mi oderwać wzrok zwłaszcza od włosów, twarzy i ubrania. Jednak staram się nie za często pokazywać je mojemu mężowi, by nie patrzył na mnie, jak na wariatkę.
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
16 lutego 2013, 19:20
Mój mąż zwraca jakoś uwagę tylko na dziewczyny ubrane jak(on to określa)szmaty i komentuje,że mogłaby się inaczej ubrać.
- Dołączył: 2012-12-05
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1003
16 lutego 2013, 19:25
Mój nigdy w mojej obecności się za żadną nie oglądał.
16 lutego 2013, 19:35
veni.vidi.vici napisał(a):
monka1986 napisał(a):
Cookie89 napisał(a):
Nigdy :) Ponoć nawet jak jest z kumplami to się nie ogląda "bo w domu ma ładniejszą" - tak skarżą się jego koledzy ;)Częściej ja zwracam uwagę na inne dziewczyny :)
coś mi sie w to nie chcę wierzyć
coś mnie też :)
Najważniejsze, że ona może mu wierzyć :) Jeśli macie facetów to współczuję.
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Kokosanka
- Liczba postów: 2933
16 lutego 2013, 19:42
Lovedresses napisał(a):
veni.vidi.vici napisał(a):
monka1986 napisał(a):
Cookie89 napisał(a):
Nigdy :) Ponoć nawet jak jest z kumplami to się nie ogląda "bo w domu ma ładniejszą" - tak skarżą się jego koledzy ;)Częściej ja zwracam uwagę na inne dziewczyny :)
coś mi sie w to nie chcę wierzyć
coś mnie też :)
Najważniejsze, że ona może mu wierzyć :) Jeśli macie facetów to współczuję.
Twojego współczucia nie potrzebuję. Nie będę się rozpisywać, masz rację najważniejsze, że ona mu wierzy.