Temat: Wasz facet a inne dziewczyny

Czy też tak macie, że idąc ulicą czy bedac gdzies w sklepie, w galerii Wasz facet dluzsza chwile zagapi sie na jakas ładna dziewczyne? Dzis tak bylo z moim, poszlismy sobie na kawe do galerii i przeszla taka długonoga piękność i on sie tak zapatrzyl ze szok, na mnie w zyciu tak nie patrzyl. Oczywiscie stwierdzil ze cos sobie ubzduralam, ze nie bedzie chodzil patrzac pod nogi przeciez. Juz nie wałkowałam dluzej tego tematu, ale no nie powiem, troche mi sie przykro zrobilo, bo po co jest ze mna , jak inne mu sie bardziej podobaja. i tak sie na nie gapi, jeszcze przy mnie. Jak to jest z Waszymi facetami?
przesadzasz, niech popatrzy, oby nic wiecej. jak ide z moim to nieraz sama zagaduje : ej zobacz ta ma niezly tylek, czy cos w tym stylu. to normalka.
Pasek wagi
U mnie również to częściej ja zerknę z zazdrością na dziewczynę z jakimiś ładnymi nogami. Gdy się poskarżę, że też bym takie chciała, to mój chłopak mówi, że kocha mnie taką jaka jestem i żadne nogi tego nie zmienią :P Więc nie uważam, żeby zapatrzenie się na jakąś dziewczynę było normalne u mężczyzn. On woli patrzeć na mnie, a ja na niego i nie zdarza mi się oglądać za przystojnymi panami.
Mój nie patrzy. Wiem, bo ukradkiem podglądam go jak idzie jakieś bóstwo. Jednak nawet gdyby to wolę żeby sobie popatrzał niż dotykał. Po to ma przecież oczy, a ja mu zaślepek nie założę.
Nie warto też być tak surowym.. Przecież my też lubimy zawiesić oko na jakimś ciachu :)
nigdy niczego takiego nie zauwazylam u swojego
Mój się nie ogląda. Przez 11 lat związku może dwa razy widziałam, by na jakąś zerknął i to też raczej przypadkiem. Jestem pewna, ze na tyle mu sie podobam, ze jeśli spotka mojego sobowtóra to może się obejrzy, ale i tak...charakter będzie miała inny :p

Za to ja często patrzę na inne dziewczyny. Często, aż mi głupio bo ciężko mi oderwać wzrok zwłaszcza od włosów, twarzy i ubrania. Jednak staram się nie za często pokazywać je mojemu mężowi, by nie patrzył na mnie, jak na wariatkę. 
Mój mąż zwraca jakoś uwagę tylko na dziewczyny ubrane jak(on to określa)szmaty i komentuje,że mogłaby się inaczej ubrać.
Mój nigdy w mojej obecności się za żadną nie oglądał.

monka1986 napisał(a):

Cookie89 napisał(a):

Nigdy :) Ponoć nawet jak jest z kumplami to się nie ogląda "bo w domu ma ładniejszą" - tak skarżą się jego koledzy ;)Częściej ja zwracam uwagę na inne dziewczyny :)
coś mi sie w to nie chcę wierzyć
coś mnie też :)

veni.vidi.vici napisał(a):

monka1986 napisał(a):

Cookie89 napisał(a):

Nigdy :) Ponoć nawet jak jest z kumplami to się nie ogląda "bo w domu ma ładniejszą" - tak skarżą się jego koledzy ;)Częściej ja zwracam uwagę na inne dziewczyny :)
coś mi sie w to nie chcę wierzyć
coś mnie też :)
Najważniejsze, że ona może mu wierzyć :) Jeśli macie facetów to współczuję.

Lovedresses napisał(a):

veni.vidi.vici napisał(a):

monka1986 napisał(a):

Cookie89 napisał(a):

Nigdy :) Ponoć nawet jak jest z kumplami to się nie ogląda "bo w domu ma ładniejszą" - tak skarżą się jego koledzy ;)Częściej ja zwracam uwagę na inne dziewczyny :)
coś mi sie w to nie chcę wierzyć
coś mnie też :)
Najważniejsze, że ona może mu wierzyć :) Jeśli macie facetów to współczuję.
Twojego współczucia nie potrzebuję. Nie będę się rozpisywać, masz rację najważniejsze, że ona mu wierzy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.