- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 1014
16 lutego 2013, 00:30
dziś rozstałam się z facetem, byliśmy ze sobą 5 lat, od pół roku mieszkaliśmy razem. Dziś przyszedł i powiedział, że nie wie co do mnie czuje i nie może ze mną być.
Ale nie w tym rzecz. chodzi o to, że w wynajmowanym mieszkaniu mamy okres wypowiedzenia do maja, ja nie zamierzam tam mieszkać (chyba, że nic nie znajdę). No ale do maja trzeb płacić czynsz i tak. Utrzymują mnie rodzice i trochę głupio brać od nich pieniądze na mieszkanie w którym nie będę mieszkać (chociaż powiedzieli, że jak będzie trzeba to zapłacą). Co byście zrobiły na moim miejscu? Płaciłybyście swoją połowę czynszu, czy kazali facetowi płacić całą kwotę?
- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 1014
16 lutego 2013, 01:03
milka0124 napisał(a):
zawin sie stamtad zanim on to zrobi i zostaniesz na lodzie. w zasadzie po tym co Ci powiedzial to nie mialabym skrupulow. bylam w bardzo podobnej sytuacji..edit: nie zauwazylam, ze juz sie wyprowadzil
Ja puki nie znajdę nic innego muszę tam zostać, a nie wyobrażam sobie, żeby w tak małym mieszkaniu (pokój i kuchnia) przebywać z nim...
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Zzz
- Liczba postów: 1168
16 lutego 2013, 03:17
ja bym nie płaciła, to on chce się rozstać, niech się wali.
- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 1014
16 lutego 2013, 05:11
Powiedzcie jak można być tak nieodpowiedzialnym..... Najpierw mówi, że che się rozstać, dzwoni do właściciela mieszkania i podaje jako powód wypowiedzenia umowy rozstnie, a teraz dzwoni do mnie, że mnie kocha i chce wrócić.... Boże jak ja mogłam to znosić...
- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 1014
16 lutego 2013, 05:12
Powiedzcie jak można być tak nieodpowiedzialnym..... Najpierw mówi, że che się rozstać, dzwoni do właściciela mieszkania i podaje jako powód wypowiedzenia umowy rozstnie, a teraz dzwoni do mnie, że mnie kocha i chce wrócić.... Boże jak ja mogłam to znosić...
- Dołączył: 2013-01-28
- Miasto: Wolsztyn
- Liczba postów: 242
16 lutego 2013, 08:40
Facet zamierzając mieszkać z dziewczyną czy komuś się podoba czy nie bierze za nią odpowiedzialność, mimo, że zaraz pewnie odezwą się głosy o równouprawnienie.On powinien płacić za to mieszkanie to on Cię wystawił do wiatru
- Dołączył: 2011-05-30
- Miasto: Tam Gdzie Spełniają Się Marzenia
- Liczba postów: 383
16 lutego 2013, 13:05
wiewioreczka.aga napisał(a):
Powiedzcie jak można być tak nieodpowiedzialnym..... Najpierw mówi, że che się rozstać, dzwoni do właściciela mieszkania i podaje jako powód wypowiedzenia umowy rozstnie, a teraz dzwoni do mnie, że mnie kocha i chce wrócić.... Boże jak ja mogłam to znosić...
Dziwne jest jego zachowanie i niepoważne. Wydaje mi się, że powinnaś robić swoje, spróbować dogadać się z właścicielem mieszkania że może np znajdziesz kogoś innego do wynajmu, samej poszukać gdzieś pokoju i "olać" faceta, który zachowuje się w taki sposób. Albo się kogoś kocha, albo się wyprowadza, takie gierki są żenujące. A dopóki będziesz zmuszona mieszkać w tym mieszkaniu sama, uważam że powinniście płacić jak wcześniej, chłopak powinien płacić swoją część. W tym wypadku nie unoś się honorem, to nie ty się wyprowadziłaś.
16 lutego 2013, 13:14
ja znam pare mieszkala razem w jej mieszkaniu, poklocili sie, wyprowadzil sie, znalazl inna z ktora zamieszkal (chyba tez jej mieszkanie) -widzielismy go na miescie z ta nowa, potem pogodzil sie z poprzednia i znow sie wprowadzil do niej.
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 12123
16 lutego 2013, 14:01
jakby nie bylo to tyle lat razem... Moze musicie po prostu powaznie usiasc i pogadac. Nie dadza nic tu spory. Sami musicie ustalic co i jak w zwiazku placenia.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
16 lutego 2013, 20:42
Sorry, ja bym mu powiedziała, że skoro kopnął mnie w dupę, za przeproszeniem ,to niech teraz sam sobie radzi.