14 lutego 2013, 18:48
Dziś są te śmieszne walentynki, niektórzy je obchodzą, niektórzy nie.
Ja umówiłam się chłopakiem,aby nic sobie nie kupować bo niby "kasy nie ma". Powiedział,że przysłowiowa kartka walentynkowa wystarczy...
Jak przyszło co do czego to oczywiście nić nie dostałam... ja głupia robiłam tą kartkę przez cały tydzień aby mu się spodobała , a ja nawet dziękuję nie usłyszałam...
Edytowany przez ZlotaKasienka 14 lutego 2013, 18:52
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 9160
14 lutego 2013, 19:16
faceci to kosmici -przynajmniej niektórzy ;-)
Edytowany przez DorotkaStokrotka51 14 lutego 2013, 19:17
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
14 lutego 2013, 19:34
ale slabo . ja sie z mezem umowilam, ze nic nie marudzimy w to durne swieto , a i tak dostalam kwiaty i cos jeszcze :)
edit. poza tym ja juz dawno powiedzialam mezowi, ze nawet jak mowie " eee nic nie chce na urodziny" to bedzie mi bardzo smutno jak nic nie dostane. i zawsze dostaje ;)
Edytowany przez Matyliano 14 lutego 2013, 19:41
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2514
14 lutego 2013, 20:03
no ja sobie wypraszam:P mój facet to nie idiota:P
przykro mi, że niektóre z Was mają takich facetów. no ale każdy wiedział co bierze, a jak nie pasuje, to można wymienić ;)
14 lutego 2013, 20:05
Jejku już myślałam że facet Cię zbluzgał albo pobił a on Ci tylko kartki nie dał........ może wystarczy zapytać dlaczego nie ma walentynki dla Ciebie??
- Dołączył: 2013-02-12
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 451
14 lutego 2013, 20:06
"Przysłowiowa kartka " znaczy "nic " tak się przyjęło ,tak się mówi
14 lutego 2013, 20:11
Wiem co czujesz..ja też nic nie dostałam.. mimo, że dałam swojemu symboliczny prezent . też zrobiło mi się przykro, a jak zapytałam czemu nic nie zorganizował to powiedział : "przecież nie chciałaś iść nigdzie w te ferie ..", a jeszcze wcześniej mówił, że on nie obchodzi walentynek i że uczucie można okazywać sobie cały rok .. taa jasne
..szkoda tylko, że aby usłyszeć komplement muszę go poprosić, żeby powiedział mi coś miłego -.- .. faceci...
- Dołączył: 2010-02-20
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 109
14 lutego 2013, 20:14
Jak dla mnie, to mogłabym dostać choćby lizaka w kształcie serca za 50 gr i też bym się cieszyła - bo liczy się gest. Nie dziwie się że autorce zrobiło się przykro, bo wygląda na to ze jej facet jest anty romantyczny
Zostaje zmienić faceta, albo z nim pogadać - że nie potrzebujesz zmyślanych prezentów, ale jakiś drobny gest z jego strony by nie zaszkodził :)
14 lutego 2013, 20:21
a my nigdzie nie wyszlismy, chociaz mielismy plany , ze zrobie obiad i deser a potem wpadniemy do knajpki, ale partner pomogl rodzinie w pracy. obiad zjeslismy z jego rodzina. wczoraj wypilismy troche szampana, wyjdziemy innym razem.
14 lutego 2013, 20:25
Widocznie Twój facet jest bardzo niedomyślny. Mojemu M. nawet jak powiem,że nic nie chcę,to i tak coś mi da. Nie wiem,skąd on wie co mi się podoba,bo jesteśmy razem raczej krótko,ale ile okazji mu się nadarzyło,tyle razy trafiał w mój gust.
Jestem ciekawa co dostanę na walentynki. Widzimy się dopiero w sobotę i akurat mam wtedy urodziny więc podwójna okazja.
Może na następny raz spróbuj jakoś naprowadzić swojego na to, że coś chcesz albo po prostu powiedz mu prosto z mostu że marzy Ci się jakiś prezent.