- Dołączył: 2012-01-15
- Miasto: Frankfurt
- Liczba postów: 1191
13 lutego 2013, 20:06
Hej vitalki jak spedzacie jutro wieczór? Macie jakies plany czy raczej samotnie?:) mozecie napisac a nie musicie. A moze wcale nie obchodzicie tego siweta? Ja niestety spedzam go sama, mój A 1000 km ode mnie:( naleje sobie lampeczke wina i włącze jakis dobry film.
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1189
13 lutego 2013, 22:53
Ja będę pracować intensywnie do późnej nocy, być może jak wrócę to mój mężczyzna mnie czymś zaskoczy...Dzień jak codzień.
- Dołączył: 2012-05-23
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 57
13 lutego 2013, 23:01
Wspólny obiadek który sama przygotuje ,jakieś winko ,następnie idziemy na bilard w który razem kochamy grać.:)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
13 lutego 2013, 23:29
będę 4 h na fitnessie, a wieczorem jakiś filmik z mamą obejrze :)
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2151
13 lutego 2013, 23:37
:) z tortem czekoladowym (walentynkowym dla mojego zamiast kartki;) i ,,szampanem" brzoskwiniowym (odkryłam niedawno-fiore bodajże). obejrzymy sobie z TŻ jakas komedie romantyczna i bedzie milo:)
- Dołączył: 2011-09-28
- Miasto: Augustów
- Liczba postów: 2432
13 lutego 2013, 23:45
Mojej gadziny jutro nie będzie he;p dopiero w piątek się spotkamy, a tak poza tym nie obchodzę Walentynek bo to głupota jak dla mnie;) Dzień jak zawsze: zakupy, sprzątanie i gotowanie a wieczorkiem pewnie piwko z koleżanką ;D
13 lutego 2013, 23:49
sama w domu, ponieważ mój M. ma na popołudnie...
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
13 lutego 2013, 23:52
Nie lubię tego niby święta :)
Moja druga polowka jest jakies 100 km ode mnie wiec my romantyczne spotkania, wypady i wieczory mamy za kazdym razem gdy sie widzimy...
14 lutego 2013, 00:09
Ogólnie nie obchodzimy tego święta, ale zawsze się widywaliśmy i jakaś kolacyjka była, a teraz to nawet się (nie) widzimy jutro :( mój pracuje do 16, chociaż mam ferie i mogę od rana do nocy to on ma w domu prace . Przykro mi trochę , no ale stwierdziłam, że pojadę do niego i i tak będe z jego mamą siedzieć jutro :)) Ważne ze chociaż chwilkę się zobaczymy, bo jednak walentynki to walentynki :D
- Dołączył: 2012-07-03
- Miasto: Włodawa
- Liczba postów: 5878
14 lutego 2013, 01:06
Ja pierwszy raz w Walentynki nie będę sama ;D Spędzę je z mooim P
- Dołączył: 2012-07-08
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 850
14 lutego 2013, 04:55
a ja ten wieczór spędzę "najromantyczniej na świecie" - na porodówce :D