- Dołączył: 2012-01-15
- Miasto: Frankfurt
- Liczba postów: 1191
13 lutego 2013, 20:06
Hej vitalki jak spedzacie jutro wieczór? Macie jakies plany czy raczej samotnie?:) mozecie napisac a nie musicie. A moze wcale nie obchodzicie tego siweta? Ja niestety spedzam go sama, mój A 1000 km ode mnie:( naleje sobie lampeczke wina i włącze jakis dobry film.
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Hel
- Liczba postów: 5118
13 lutego 2013, 20:12
hehe dzien jak codzien..po 8 latach wspólnego pożycia... :) ale u nas kazdy wspolny (czyli kazdy hehe ) wieczor jest mily, wiec i ten bedzie mily ;)
13 lutego 2013, 20:12
Cały dzień z dzieckiem i wieczór też... Mając w domu pietnastomiesięcznego rozrabiakę trudno o romantyzm
- Dołączył: 2010-04-09
- Miasto: Swarzędz
- Liczba postów: 7563
13 lutego 2013, 20:13
wieczor spedze na pakowaniu sie w kartony ale nie bede sama bedzie ze mna moj mąż :)
- Dołączył: 2012-10-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1856
13 lutego 2013, 20:14
Sama, z własnym brzuchem. Może sobie zjemy coś dobrego ^^.
13 lutego 2013, 20:16
Idę na zakupy z koleżanką. Jako, że z Lubym mam ciche dni, liczę na przeprosiny wieczorem.
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 567
13 lutego 2013, 20:18
WpiszNick napisał(a):
ja spędzę jutrzejszy dzień na grobie ukochanego i wierzę, że będzie wtedy przy mnie...
współczuję, ale na pewno jest przy tobie, ja straciłam niedawno brata w wypadku... strasznę, ale stale czuję go przy mnie...
ja spędzę walentynki z mężem, w planach mam romantyczną kolacje
- Dołączył: 2012-06-02
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 4885
13 lutego 2013, 20:19
swieto tak glupie jak tlusty czwartek czy cos w podobie.moim zdaniem oczywiscie.
nie obchodze.
13 lutego 2013, 20:19
Nie samotnie ale bez większych planów ;) Nie świętujemy tego dnia ;))
Ale mamy zamiar wziąć wino i pójść w nieuczęszczane miejsce i obalić nad rzeką.
13 lutego 2013, 20:23
będę się uczyła, bo we wtorek mam egzamin, nie zamierzam mieć poprawki przez to "święto". jeśli kogoś kochasz, okazujesz mu to cały rok, a nie raz w ciągu roku i wszystko ma wtedy stać na głowie. powoli mam dość tej "komercji". Z egzaminu nikt mnie nie zwolni z powodu walentynek . (to nie był wpis ze złości). Tak czy inaczej, udanych Walentynek:)