Temat: jak spedzicie jutrzejszy wieczór? a moze bedzie taki jak zwykle?

Hej vitalki jak spedzacie jutro wieczór? Macie jakies plany czy raczej samotnie?:) mozecie napisac a nie musicie. A moze wcale nie obchodzicie tego siweta? Ja niestety spedzam go sama, mój A 1000 km ode mnie:( naleje sobie lampeczke wina i włącze jakis dobry film.
Pasek wagi
hehe dzien jak codzien..po 8 latach wspólnego pożycia... :) ale u nas kazdy wspolny (czyli kazdy hehe ) wieczor jest mily, wiec i ten bedzie mily ;)
Pasek wagi
Cały dzień z dzieckiem i wieczór też... Mając w domu pietnastomiesięcznego rozrabiakę trudno o romantyzm
wieczor spedze na pakowaniu sie w kartony ale nie bede sama bedzie ze mna moj mąż :)
Sama, z własnym brzuchem. Może sobie zjemy coś dobrego ^^.
Idę na zakupy z koleżanką. Jako, że z Lubym mam ciche dni, liczę na przeprosiny wieczorem.
nie mam pomyslu

WpiszNick napisał(a):

ja spędzę jutrzejszy dzień na grobie ukochanego i wierzę, że będzie wtedy przy mnie...

współczuję, ale na pewno jest przy tobie, ja straciłam niedawno brata w wypadku... strasznę, ale stale czuję go przy mnie...
ja spędzę walentynki  z mężem, w planach mam romantyczną kolacje
swieto tak glupie jak tlusty czwartek czy cos w podobie.moim zdaniem oczywiscie.
nie obchodze. 
Nie samotnie ale bez większych planów ;) Nie świętujemy tego dnia ;)) 

Ale mamy zamiar wziąć wino i pójść w nieuczęszczane miejsce i obalić nad rzeką.
będę się uczyła, bo we wtorek mam egzamin, nie zamierzam mieć poprawki przez to  "święto". jeśli kogoś kochasz, okazujesz mu to cały rok, a nie raz w ciągu roku i wszystko ma wtedy stać na głowie. powoli mam  dość tej "komercji". Z egzaminu nikt mnie nie zwolni z powodu walentynek . (to nie był wpis ze złości). Tak czy inaczej, udanych Walentynek:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.