- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 lutego 2013, 15:53
12 lutego 2013, 18:43
Masakra. Współczuję.
Twój brat najprawdopodobniej już się przyzwyczaił do pobłażania i braku konsekwencji i teraz może czekać was naprawdę ciężka przeprawa ze zmianą sytuacji w domu. Prośby i błagania do hardego nastolatka niestety, nie trafią, zwłaszcza w towarzystwie, wiadomo, wszyscy "tacy dorośli", chcą zaimponować sobie wzajemnie i nikt nie będzie im mówił, co mają robić...
Dużo zależy teraz od Twojej mamy i Ciebie - jako popierajacej jej działania. Nie może być tak, że gówniarz zastrasza własną matkę. Niech sobie napadów szału dostaje, proszę bardzo - pozbawiony internetu, kieszonkowego, wiktu, opierunku bądź dachu nad głową. I nie może być tak, że matczyne serce zmięknie, bo synkowi tak ciężko bez stałego łącza, domowych obiadków etc, etc. - miłość to również WYMAGANIA i KONSEKWENCJA.
A jako właściciel prawny mieszkania, który nie życzy sobie obecności w nim pewnych osób (które odmawiają wyjścia) twoja mama wtedy mogłaby ewentualnie spróbować akcji z policją, ale sama mam wątpliwości, czy to też nie sprowadziłoby kłopotów. Twoja mama ma prawo powiedzieć towarzystwu, że to jej mieszkanie a w jej mieszkaniu panują jej zasady, a skoro nie chcą go puścić dobrowolnie - będzie zmuszona wezwać stosowne służby porządkowe. Nie interwencja z powodu balangi - tylko może coś takiego.
Dużo żelaznej konsekwencji. Stanowczości. Surowości. Inaczej nic nie osiągniecie. Niech sobie płacze, tupie nogą, niech się rzuca, niech go boli. Musi trochę pocierpieć, aby spokornieć. Uderzy? Kurator lub wizja bruku.
Edytowany przez vagabond 12 lutego 2013, 18:45
12 lutego 2013, 18:55
12 lutego 2013, 18:56
12 lutego 2013, 19:32
12 lutego 2013, 19:36
jak rozpuściliście gówniarza to tak będzie :/ma 17 lat a juz się stawia i robi co chce? no hallo...to Twoja mama go utrzymuje, więc dopóki mieszka pod jej dachem to powinien się słuchać. a jak sie coś nie podoba to nara - znajdx sobie robotę, mieszkanie, sam sie utrzymuj. bo chyba mama jeszcze nie opłaca tych jego imprezek?? nie daje mu kasy??
12 lutego 2013, 19:45
12 lutego 2013, 19:46
a wy myslicie ze matka jest winna, w ogole mogla usunac ciaze to by problemu nie bylo. no jak mamy isc takim tokiem myslenia..to mi cycki opadaja. zapominacie ze kazdy czlowiek ma wlasny rozumek i wlasny system wartosci, dzieki temu ze jestesmy podprzadkowani przepisom z danego kraju i danej kulturze funkcjonuje cos takiego jak rodzina i odpowiedzialnosc rodzicielska. gdybysmy zyli w kraju gdzie nie ma czegos takiego to dziecko np w wieku 12 r.z zylo by na wlasny rachunek z polowania albo samo by zarabialo.i nikt by sie nie dziwil ze taki nastolatek sam sie blaka w zyciu.. jesli chlopakowi zabraknie rodzicow to moze robic co chce dlatego ze jestesmy nastawieni na samodzielnosc w penym wieku rodzice juz nic nie moga zrobic.
wplyw kolegow/kolezanek to kolejne co wplywa na tego chlopaka. chlopak nie szanuje swoich rodzicow bo wazniejsi sa imprezy i towarzystwo. moze kiedys dojrzeje i zrozumie co zle robi, a moze wyprowadzi sie zaraz z domu i bedzie mieszkal w melinie.
12 lutego 2013, 20:40
Szczerze mówiąc to gdyby mój mlodszy brat mnie nie słuchał ani tym bardziej matki , nic by do niego nie trafiało , to wzięłabym pasa i bym mu dopie*doliła , zaprzeproszeniem .
12 lutego 2013, 22:22