- Dołączył: 2006-11-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 147
8 lutego 2013, 19:18
Cześć!
Mam do Was pytanie ponieważ mam mieszane uczucia co do sposobu zachowania mamy mojego chłopaka. Mieszkam z chłopakiem 3 lata w odległości ok 200 km od naszych rodziców (ja mam 28 la,t chłopak 33)
Jakieś 2-3 razy w roku mama mojego chłopaka podaje nam przygotowane przez nią jedzenie .Wiem, że to miło z jej strony itd, ale z drugiej strony trochę dziwi mnie fakt, ze przygotowane przez nią jedzenie zawsze jest zapakowane w jednorazowe już wielokrotnie użytkowane pojemniki, ale nie takie przeznaczone specjalnie do przechowywania żywności tylko np. stare pojemniki po margarynie, lodach itd....Wczoraj własnie dostaliśmy takie jedzenie wraz z pączkami, które były wrzucone do wielokrotnego użytku foliowej reklamówki, a ponieważ pątki przejechały trochę drogi -wyglądały co najmniej niesmacznie....wygląda to wszystko mało estetycznie i nieelegancko....Dodam, że nie jesteśmy jakoś bardzo dobrze spoufalone, widzieliśmy się może z kilka razy. Zawsze wydawało mi się, że jak już się komuś coś daje to powinno to też jakoś wyglądać.....Wydaje mi się to po prostu mało eleganckie....chciałam wiedzieć jakie jest Wasze zdanie na ten temat....czy Waszym zdaniem przesadzam?
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Za Górą Za Rzeką
- Liczba postów: 5501
8 lutego 2013, 20:09
moim zdaniem przesadzasz. Pakuje w pudełka po margarynie bo wypakujesz i wyrzucisz pudełko, a rzadko się widujecie skoro daleko mieszkacie. Nie miałabyś jej kiedy oddać tych niejednorazowych pojemniczków i pudełek.
8 lutego 2013, 20:11
Kurcze dziewczyno co Ty wypisujesz.. po pierwsze co to za stereotyp że ze wsi pochodą biedni ludzie? po drugie, skoro się nie widujecie to z jakiej racji ma Ci dawać w jakichś drogich pojemnikach za każdym razem skoro potem jej nie oddasz? Po trzecie i najważniejsze PODZIĘKUJ LEPIEJ I DOCEŃ TEN GEST, ZAMIAST NARZEKAĆ I WYMYŚLAĆ O CO SIĘ PRZYCZEPIĆ. moja babcia wszystko mi pakują z mamą do jakichś pudełeczek abym mogła to potem wyrzucić a nie zbierać wszystko w domu i się z tym targać, i do głowy by mi nie przyszło mieć jakichś problemów z tym związanych, co Ty jakąś pedantką jesteś że to takie "nieestetyczne"? może poproś chłopaka aby przekazał mamie, aby pakowała w różowe pudełko prezentowe z kokardką.
Edytowany przez d733663f951c585788d27eb3807dd78d 8 lutego 2013, 20:11
8 lutego 2013, 20:17
pooza tym chyba musisz sie zastanowic nad tym ile oboje macie lat i ile jestescie razem
najpierw na jednym watku narzekasz ze jego rodzice wam nie pomagaja a twoi rodzice kupili wam m i pukuja wam jedzenie a tu znowu narzekasz ze tesciowa daje ci jedzenie ale nie do takich pudelek
tamten watek mnie rozwalil masz faceta grubo po 30 jego rodzicow uwazasz za obcyh ludzi na tyle aby brzydzic sie pudelkiem po lodach ale nie przeszkadza ci miec pretensje ze jego rodzic enie sponsoruja wam zakupu mieszkania w warszawie
jezuz jak na laske praktycznie 30 letnia to ty naprawde masz pstro w glowie :(
Edytowany przez Ognisty.Bursztyn 8 lutego 2013, 20:17
8 lutego 2013, 20:22
Jeśli pojemniki są czyste, to nie widzę problemu.
- Dołączył: 2012-11-02
- Miasto: Poczekaj
- Liczba postów: 514
8 lutego 2013, 20:38
Zdecydowanie przesadzasz. Jeśli nie odpowiada Ci ich wygląd, to po prostu ich nie jedz.
Mnie byłoby miło, że matka mojego mężczyzny o nas nie zapomina - spójrz na to z tej strony ;)
8 lutego 2013, 20:40
Moim zdaniem przesadzasz. Bo sorry, ale czym różni się pudełko np. po lodach od pudełka na żywność? Oba myjesz, etc... Zamiast być wdzięczna, że w ogóle coś dostajesz to jeszcze narzekasz i szukasz problemów tam, gdzie ich nie ma.
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8093
8 lutego 2013, 20:43
Ty nie jedz, synowi daje.
- Dołączył: 2011-07-27
- Miasto: Aaa
- Liczba postów: 1328
8 lutego 2013, 20:44
u nas zarówno mama jak i teściowa dają nam jedzenie w pojemnikach po czymś, bo nie trzeba ich oddawać i nigdy nie przyszło mi do głowy narzekać :)
8 lutego 2013, 20:48
mikaterka napisał(a):
chwilowo nie mam większych problemów;-)rozumiem, jakbyśmy się lepiej znały, ale ona jest mi w zasadzie obca osoba - widziałam ją jakieś 4 razy w ciągu tych 3 lat...
Szkoda ze juz teraz czujesz taka niechec do swojej tesciowej.Ona sie stara podaje wam jedzenie..Ja mysle ze pakowanie w pojemniczki po lodach czy innej zywnosci jest praktyczne.Nie musisz ich potem myc czy oddawac...Ja sama moim odwiedzajacym mnie dzieciom podaje jedzenie w czystych sloikach, moje dzieci sa zachwycone i ciesza sie ze nastepnego dnia moga zjesc cos co ugotowala mama....pozdrawiam
- Dołączył: 2012-11-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1614
8 lutego 2013, 20:54
albo weź się z nią jakoś lepiej zapoznaj, skoro wtedy te pudełka by Tobie nie przeszkadzały!