7 lutego 2013, 17:33
Sprzątam, odkurzam, piorę, prasuję, zmywam.
Chłopak wyniesie smieci raz na tydzień jak już kompletnie wywala się wszystko. Nie chce mi pomóc.
Jakieś rady?
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1257
7 lutego 2013, 22:51
Jakbym czytała o swoim chłopaku. Tak jak napisałyście, Mamusia go tak wychowała.
U mnie pomaga marudzenie albo foch... ale nie zawsze ;)
Wolałabym, żeby to robił sam z siebie ale jemu syf nie przeszkadza...
Nie mam niestety dla Ciebie dobrej rady :(
- Dołączył: 2013-02-01
- Miasto: Drozdowo
- Liczba postów: 186
7 lutego 2013, 23:03
Jeśli pracuje, to to zachowanie jest całkiem normalne - ja już się przyzwyczaiłam, tylko że gdy mój siedzi w domu - to nawet obiad ugotuje, poza tym ja raczej większość rzeczy robię w domu :P
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
8 lutego 2013, 09:16
odchudzalnia napisał(a):
Mam ten sam problem :-) Dla niego sprzątanie to tracenie czasu - przecież można coś poczytać, popracować albo wyjść z domu zamiast sprzątać. Zrobiłam grafik - nie pomaga, prośbą groźbą też nie daje rady więc wytoczyłam nowe działo - jeśli nie zacznie sprzątać będzie w całości płacił za mieszkanie - jako wynagrodzenie dla mnie za usługi sprzątaczki i kucharki :P...
I co poskutkowalo? Na mojego by to nie powdzialalo. Powiedzial by ze nie placi za cos czego nei chce. I ma racje.
Edytowany przez KotkaPsotka 8 lutego 2013, 09:19
8 lutego 2013, 10:30
Ale ja tez pracuje...oboje pracujemy... u mnie nawet fochy nie pomagaja...
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19347
9 lutego 2013, 15:38
publicM napisał(a):
ja chłopakowi powiedziałam na wstępie, że nie jestem jego sprzątaczką i mamusią. ma dwie rączki, więc może sprzątać tak jak i ja. sam stwierdził, że najlepiej jak będę mu mówiła co ma zrobić, bo on nie zawsze widzi to co ja;)
No to mu powiedz i tyle,albo zrób grafik.