7 lutego 2013, 17:33
Sprzątam, odkurzam, piorę, prasuję, zmywam.
Chłopak wyniesie smieci raz na tydzień jak już kompletnie wywala się wszystko. Nie chce mi pomóc.
Jakieś rady?
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
7 lutego 2013, 17:34
zycie :D nie znam wielu facetow , ktorzy robia cokolwiek za wynoszeniem smieci i od czasu do czsu pomaganiem :D
7 lutego 2013, 17:40
Idź do "Rozmów w Toku"...
7 lutego 2013, 17:40
a pracuje? jak tak to wszystko z nim ok, taki syndrom faceta...;)
- Dołączył: 2012-10-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 280
7 lutego 2013, 17:40
Jak juz nie jest taki domyslny zeby posprzatac z wlasnej woli to mowisz:
Kochanie chyba troche zapuscilismy mieszkanko, biore sie kuchnie i korytarz, Twoja jest lazienka i pokoj.
Tyle w temacie. Bez zadnego-"moglbys?''itp.
Razem mieszkacie, razem sprzatacie.
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Magazyn
- Liczba postów: 949
7 lutego 2013, 17:41
poświęć sie i Ty nic nie rób jak zobaczy jaki jest syf to może się ruszy, a jak nie to grafik
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto:
- Liczba postów: 1928
7 lutego 2013, 17:43
a kto gotuje?? oboje pracujecie??
Edytowany przez Yandelka 7 lutego 2013, 17:44
- Dołączył: 2011-04-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4096
7 lutego 2013, 17:45
....
Edytowany przez bella1984 17 marca 2013, 20:49
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2514
7 lutego 2013, 17:46
ja chłopakowi powiedziałam na wstępie, że nie jestem jego sprzątaczką i mamusią. ma dwie rączki, więc może sprzątać tak jak i ja. sam stwierdził, że najlepiej jak będę mu mówiła co ma zrobić, bo on nie zawsze widzi to co ja;)