Temat: Związek typu "slodkie papużki nierozłaczki" - co myślicie ?

Mam na mysli zwiazek/ malzenstwo gdzie dwoje ludzi wlasciwie wiekszosc czasu spedza tylko ze soba rzadko osobno wychodza i uwielbiaja czesto przytulac sie calowac trzymac za reke itd ??
Myślę, że są ze soba szczęśliwi :)
Jak tak lubią cały czas, wszędzie razem to ok, ich sprawa. Chociaż moim zdaniem to jest, hmmmm, niezdrowe.
Moi rodzice tacy są. Staż małżeństwo za 3 dni minie 22 lata a w związku są 28 lat ;). Osobno to tylko do pracy, a do znajomych to na palcach jednej ręki takie przypadki w ciągu roku idzie pliczyć, żeby osobno wyszli.  Jak dla mnie spoko i normalka
Moi rodzice tacy są :) Uwielbiam na nich patrzeć :)

Ognisty.Bursztyn napisał(a):

Mam na mysli zwiazek/ malzenstwo gdzie dwoje ludzi wlasciwie wiekszosc czasu spedza tylko ze soba rzadko osobno wychodza i uwielbiaja czesto przytulac sie calowac trzymac za reke itd ??


Ja i mój mąż :) Wiem skąd to pytanie

Jeśli wyjdziemy gdzieś osobno, to raz w roku, oprócz pracy poza domem spędzamy cały czas razem i/lub z dziećmi/przyjaciółmi, dajemy sobie buzi, oglądamy filmy przytuleni na sofie ....
Pasek wagi
nie mam nic przeciwko. To musi byc szczescie. Ale znajac sama siebie, mnie to nudzi, musze tez ''oddychac''

Pasek wagi
to żałosne- ten brak własnego życia, własnych znajomych, własnej przestrzeni. ograniczenie intelektualne i emocjonalne <-- to sądze
nie dla mnie, ale jeśli parze, to odpowiada...

anonimka89 napisał(a):

nie mam nic przeciwko. To musi byc szczescie. Ale znajac sama siebie, mnie to nudzi, musze tez ''oddychac''


i właśnie jak pisałam w innym wątku, cały czas jakbym się trzymała za rękę i tuliła, to bym się udusiła, ale to co innego jak się spędza razem czas, bo to po prostu się nie nudzi ?:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.