Temat: tesciowie? poradzcie




       Chcialabym Waszego obiektywnego zdania na ten temat. 
Nie mieszkam w Pl, wyszlam za maz. Mieszkam  bardzo daleko od mojej rodziny. Rodzina meza mieszka jakies 60 km od nas. Przed slubem, i krotko po, bylo wszystko okej.. Potem sie zaczelo..  Mam wrazenie ze tesciowa mnie nie trawi do konca, przykladowe jej zachowania:
Dzwoni kilka razy w dzien, i sie pyta, czy zrobilismy to, i to. ( a jak sie dowie ze nie, to wieeelki problem)
Mowi ze przejadamy pieniadze. ( nasze pieniadze)
Ze nie umiemy oszczedzac.
Tesc z takimi tekstami: niemodne karnisze u Was, tanie zarowki, itd.. Albo ze remont mieszkania ktore wynajmujemy sie im  nie podoba. ( dodam ze mieszkanie nowoczesne, ladne )
Dzisiaj zadzwonila do Meza, i stwierdzila ze my nic innego nie robimy, tylko przed komputerem siedzimy, i ogladamy filmy. ( to nieprawda, chociaz zdaza sie ogladac jakis serial albo cos, ale bez przesady).  
A jak cos dla Tesciow potrzeba to moj M. zawsze zrobi, pomoze.. 
W ogole jak zajezdzamy do Tesciow, to zawsze uslysze ze robie cos zle,  ze za duzo pieniedzy traci maz przeze mnie. Dala odczuc tez ze zachowuje sie jak krolewna. W ogole duzo tego bylo. Ja ja kocham, to naprawde rowna babka, ale to co ostatnio sie dzieje.. To co napisalam to tylko kawaleczek.
Nie znam jezyka, kraju w ktorym mieszkam, nie pracuje, nie mam kolezanki, przyjaciolki... Wszystkich zostawilam w Pl.  Wiekszosc czasu przesiaduje w domu. Czasami wychodze na zakupy, spacer.. Dobawiam sie powoli depresji.. Tak serio. Bo czuje sie coraz mniej atrakcyjna,  bardziej zagubiona. Coraz czesciej jestem smutna, duzo placze. Meza mam bardzo kochajacego, ale On nie zastapi przyjazni z dziewczyna, babskich pogaduszek.. Babskich wysjc na zakupy.. 
Naprawde duzo tego jest co mnie martwi, smuci. Uwierzcie ze o polowie zapomnialam napisac.. 


A gdzie mieszkasz. Są różne fora na których osoby z zagranicy poszukują koleżanek. Byłoby ci łatwiej mając znajomą duszę koło siebie.
wiem ze to ciężkie ale porozmawiaj z teściową..tak na serio, na poważnie. skoro to równa babka to sie dogadacie. powiedz o tej samotnosci i wgl.
Pasek wagi
gdzie mieszkasz?
Widzsz ile zainteresowanych ,zaraz znajde sie ktos ,kto mieszka kolo Ciebie,tylko powiedz gdzie mieszkasz.Hmmm chyba w kraju francuskojezycznym?
Pasek wagi
Po pierwsze to porozmawiaj z teściową jak kobieta z kobietą.Powiedź że ją szanujesz,ale niektóre uwagi Ciebie bolą.
Po drugie niech Twój mąż też swoim rodzicom wspomni o ich nietaktownym zachowaniu.

Na pocieszenie powiem że może to minie.
Moja teściowa "super była" do ślubu.Potem wieczna ingerencja :/
A to nie taką lodówkę kupiliśmy,a to nie taki dywan etc. Trochę to bolało bo cieszyłam się jak dziecko jak urządzałam nasze mieszkanie a ona ciągle coś krytykowała.Nie musiało się jej podobać,ale nie musiała ciągle tak mówić.
W końcu zwróciłam jej uwagę.Pomogło bo przestała się tak drastycznie wtrącać.

To że jesteś w obcym kraju nie powinnaś czuć się obco.
Wyjdź do ludzi! Wystarczy że na początek poznasz dwie osoby i słowo daję ilość znajomych wzroście :-)
Może szukaj pracy ? Będziesz miała kontakt z ludźmi, znajdź sobie pasję/hobby etc.
Hobby, pasje,  mialam jeszcze do niedawna. 
Mieszkam na Litiwie.
Zmylil mnie nick,myslalam moze Belgia:( skoro juz masz konto na vitalii to zobaczysz dopiero jaki to pozeracz czasu..a tesciowej powiedz co myslisz,lepiej wczesniej niz za pozno i porozmawiaj z mezem o tym co Cie martwi,nikt Ce tak nie zrozume jak On i moze cos poradzi,albo sam porozmawia z rodzicami.
Pasek wagi

novembre.feuilles napisał(a):

Hobby, pasje,  mialam jeszcze do niedawna. Mieszkam na Litiwie.

A moze poszukaj szkoły języka. Poznasz nowych ludzi. A jeśli w Twojej miejscowości nie ma takiej szkoły to jakaś sąsiadka mogłaby Cię pouczyć. Jak tylko wyjdziesz do ludzi na pewno poczujesz się lepiej. A teściowa? Pewnie nie moze się pogodzić z tym, że jej synek kocha inną kobietę. Po prostu następnym razem jak coś skrytykują powiedz, że Tobie akurat się to podoba, a jeśli ona ma inny gust to może taką kanapę kupi sobie. Bo przecież tą starą to trzeba wymienić bo brzydka jest.
Kiedyś ciotka zwróciła mi uwagę, ze pasek przy kurtce podnosi mi ją do góry i brzydko to wygląda. Niewiele myśląc kazałam jej popatrzeć na własną córkę bo wygląda to tak samo.
Pasek wagi
A w jakim mieście na Litwie mieszkasz? Ja mieszkam niedaleko granicy z Litwą :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.